Witam.

Agat Doński - pisałem kiedyś, że myślę go skasować, ale zrezygnowałem z tej operacji. Kosztowałem około 40 odmian winogron, "Agat Doński" w porównaniu z innymi odmianami jest inny - czy gorszy ?.
Jestem przekonany, że odmiana ta jest potrzebna dla porównanaia z innymi odmianami (biorąc pod uwagę krytykę tej odmiany przez część forumowiczów ).
Ja osobiście lubię "Agata" i zostawiam go w tym sezonie.

_________________
Pozdrawiam. Tadeusz.
________________________________________
Winogrona są źródłem odmładzania ciała i duszy.

[quote="wojtekb"][quote="dominikams"]Może jak wszystko zaowocuje, to zrobimy głosowanie co zostawić, i wtedy pójdą po rozum do głowy

_________________
Rodzaj żeński jestem - tak dla pewności ;-P

[quote="JurekG"]No i jeszcze jedna zaleta agata - ogromne pestki.

_________________

Kto chce niech przeczyta, kto nie chce niech pominie.
Pozdrawiam Zbyszek z Łomży: szer.geogr. N53st.11`01.00"; dł.geogr.E22st.03`36.67"; 1

Trujące pestki to chyba w wiśni, jak robisz nalewkę na spirytusie i zakopujesz w ziemi na 20 lat, wydziela się trujący cyjanowodór (a to chyba trucizna
Mam Agata od początku mojej amatorskiej przygody z winoroślą i z odmian, jakie mi zaproponował gość w ogrodniczym, wypada najbardziej pozytywnie. Mam rónież Nero, ale w porównaniu do Agata gronka dużo mniejsze i plenność nie ta.
Nawet mi się nie śni, by spłonął na stosie!!!

Córce smakuje,choć prawą ręką wyjmuje z buzi pestki
Ja jeszcze się zastanawiam nad sadzonkami tej odmiany- mam do dyspozycji tylko 40 mb, więc w grę wchodzi około 20 odmian deserówek.
Faktem jest,że to zdrowa odmiana, w dodatku bardzo plenna.

[quote="JurekG"]
Ja jeszcze się zastanawiam nad sadzonkami tej odmiany- mam do dyspozycji tylko 40 mb, więc w grę wchodzi około 20 odmian deserówek.

_________________
moje deserówki

To "wcinasz" z pestkami? 8O
U mnie by weszło 60 na 40mb.

_________________
Tomek

W tym roku chyba się doczekam jakiegoś kontrolnego gronka agata, to się sam przekonam o jego smaku. Na fotce Jurka ma całkiem spore jagody, więc na wygląd niezły, a smak to się okaże jak spróbuję.

[quote="lantan"]W tym roku chyba się doczekam jakiegoś kontrolnego gronka agata, to się sam przekonam o jego smaku. Na fotce Jurka ma całkiem spore jagody, więc na wygląd niezły, a smak to się okaże jak spróbuję.

_________________
pozdrawiam Andrzej
---------------------------
Wielu hołduje zasadzie, że Katarzynka najlepsza w czekoladzie,
A według mego zdania najlepsza żywa i to bez opakowania.

Witam
Kupiłem dziś w supermarkecie winogrona ze słonecznej Grecji,smak super kwas, aromatu zero gruba skóra .Dojrzały Agat Donski to aromatyczny miód w porównaniu do tych greckich.Tak że Agat nie jest najgorszy
Pozdrawiam wieja

Ja w tym roku miałem kontrolne gronko Agata i w mojej ocenie jest dobry. Jagody nie powalają wielkością, ale smak całkiem fajny. Może trochę jak bym to określił za "suchy" w środku i smak taki bardzo neutralny. W każdym razie chyba go dosadzę bo wytrzymuje moje zimy bez okrywania i jest bez porównania z glutowatymi labruskami jakie dotąd miałem. Teraz podskubuję Ajwaza i w porównaniu z Agatem jest lepszy, jakby bardziej soczysty chrupki i lepszy od deserowców ciemnych ze sklepu. Żeby tak jescze wytrzymywał zimę jak Agat, to byłby do większych nasadzeń.

Ja początkowo miałem ponad 50 krzewów Agatka Dońskiego. Teraz po kilkunastu latach doświadczenia z tą odmianą mam go kila sztuk i chyba je wykopię i komuś rozdam.
W smaku nie jest niesmaczny, po prostu jest bez aromatu i smaku. To prawda, że na cięższej glebie jest ciut lepszy, ale ...

pozdrawiam Wojtek

Też muszę stanąć w obronie Agata D. Mam w tym roku pierwsze grona - smak średni ale odmiana ma dużo zalet - bardzo dobra odporność na choroby i mrozoodporność, dobra plennośc i okazałe grona. Wyrzucam właśnie niestety odmiany które wsadziłem przez "pomyłkę" a więc Schuyler (najgorsza odmiana jaką miałem - zjedzona przez mączniaka rz. w tym i poprzednim roku - katastrofa), to samo dotyczy odmian Suwile i Seyval Villard. Pomyłka także dlatego że sadzę same deserówki a te dwie to żadne "deserówki"). Szkoda niestety tylko tych dwóch lat .......... A za błędy trzeba płacić. Dodam że nie stosowałem w tym roku żadnych środków ochrony a mimo to rosnące obok tych inne odmiany nie miały żadnych obiawów mączniaka rz. albo pojawiły się początkowe objawy na niektórych dopiero teraz. Oczywiście w następnym roku gdy większośc odmian powinna rozpocząć owocowanie opryski profilaktyczne zamierzam stosować.

Potwierdzam, że Agat u mnie też nie chorował, natomiast Aurora w tym roku to jakiś koszmar grzybowy. Trzy opryski i jeszcze nie do końca wyleczona.

To po co ją jeszcze trzymasz ?