Teraz jest czwartek, 1 maja 2025, 16:37

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1003 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46 ... 67  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 20 lipca 2020, 07:32 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 17 marca 2007, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Krosno
Faktycznie inny od poprzednich jest ten rok. Do 20 czerwca wykiełkowało 52 nasion (z ok. 180) z zeszłego roku. Inne przechowywane wcześniej dwa lata "na sucho" nie wykiełkowały w ogóle.
Rosną: PNP x Feteasca alba, Chasselas x (mieszanina pyłków Malinger, Chardonnay, Sieger, Pinot gris, Feteasca alba), Cabernet Sauvignon x (mieszanina pyłków Malinger, Chardonnay, Sieger, Pinot gris, Feteasca alba).
Kwitnienie w tym roku pierwszy raz tak rozciągnęło się w czasie i zakończyło ok. 10 lipca. To co udało się przekrzyżować:
(Regent x Solaris) x Aurora
(Aurora x Harslevelu) x Sieger
Chardonnay x Sieger
Po roku matka natura dość srogo obeszła się z zeszłorocznym wysiewem i pozostawiła mi tylko jedną młodą krzyżówkę (Jutrzenka x (Regent x Solaris) i dwie ((Regent x Solaris) x Feteasca alba). Na innym stanowisku 9 szt. (Hibernal x Regent). Przynajmniej nie muszę sam przeprowadzać selekcji. Zobaczymy co z tego będzie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 23 lipca 2020, 22:02 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 942
Lokalizacja: małopolska
Kyniek napisał(a):
To co udało się przekrzyżować:
(Regent x Solaris) x Aurora
(Aurora x Harslevelu) x Sieger
Chardonnay x Sieger
Po roku matka natura dość srogo obeszła się z zeszłorocznym wysiewem i pozostawiła mi tylko jedną młodą krzyżówkę (Jutrzenka x (Regent x Solaris) i dwie ((Regent x Solaris) x Feteasca alba). Na innym stanowisku 9 szt. (Hibernal x Regent). Przynajmniej nie muszę sam przeprowadzać selekcji. Zobaczymy co z tego będzie.
Krzysiek,
Widzę że korzystasz już z własnych selekcji - super. Ja na razie mam tylko jedną obiecującą selekcję z krzyżówki Noir Hatif de Marseille x C. Fuszeres, która finalnie okazała się najodporniejsza na rzekomego spośród ok. 500 siewek 100% vinifery w 2018, a po przebarwieniach liści wnoszę że chyba będzie to odmiana ciemna. Możliwe że będzie z aromatem muszkatu bo obydwoje rodzice go mają. Powinna zacząć owocować już za rok.
Krzyżowałeś może coś z Zweigeltem?
Ta odmiana wydaje się dość dobrze dostosowana do naszego klimatu. Jest przyzwoicie odporna na mrozy (zdjęcie łozy i pąków po mrożeniu -23C poniżej), ponoć bardzo szybko drewnieje, nawet pocz. sierpnia. Mam na winnicy 50szt., przyjrzę im się dokładniej w tym sezonie ale już teraz widzę że w kwestii odporności na choroby jest w czołówce vinifer. Przy takim Dunaju Zweigelt wygląda na PIWI :-).
Chyba wezmę tę odmianę na warsztat w następnym sezonie krzyżówkowym.

Obrazek

Obrazek

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 24 lipca 2020, 13:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2247
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Faktycznie przy Dunaju wszystko wygląda jak PIWI :lol:
Zweigelt od końca lipca ma praktycznie w pełni odporne liście i z utrzymaniem go nie ma żadnego problemu, przestają też rosnąć pasierby, problem jest duży z przeciążaniem i sz.p.
Natomiast z jego mrozoodpornością nie byłbym taki optymistyczny, o ile się nie mylę to w 2017 po -21 wymarzło ok. 90% pąków, przetrwały tylko te najbliżej nasady łozy.
W tych samych warunkach Rubinet nie miał uszkodzeń, a nawet Merlot miał pełne owocowanie, a wymarzły tylko pąki z najwyższych części łozy.chwilowym spadku.
Zobaczymy jak się spisze potomek Zweigelta w tym sezonie - Zweigelt Signum, jedno na ten moment mogę powiedzieć po 2 owocowaniach że jest odporniejszy na m.p. (na owocach) od Roeslera.
Zweigelt w naszym upalnym klimacie nadaje się raczej na różowe bo wychodzi super wino.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 25 sierpnia 2020, 14:46 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 942
Lokalizacja: małopolska
RobertR napisał(a):
Zweigelt od końca lipca ma praktycznie w pełni odporne liście i z utrzymaniem go nie ma żadnego problemu, przestają też rosnąć pasierby, problem jest duży z przeciążaniem i sz.p.
Pytanie czy nadmierne plonowanie i zbyt duże grona nie wynikają aby ze zbyt dobrych warunków wodno-glebowych? U mnie na suchym stoku i gorszej glebie, na Fercalu i SO4 i tak rośnie za mocno i będę próbował z nim jeszcze na 161-49C.

RobertR napisał(a):
Natomiast z jego mrozoodpornością nie byłbym taki optymistyczny, o ile się nie mylę to w 2017 po -21 wymarzło ok. 90% pąków, przetrwały tylko te najbliżej nasady łozy.
Wspominałeś że wtedy go mocno przeciążyłeś co musiało mieć wpływ na mrozoodporność.

RobertR napisał(a):
Zweigelt w naszym upalnym klimacie nadaje się raczej na różowe bo wychodzi super wino.
W dobrym roku (jak 2018) czerwone, a w gorszym różowe bo to faktycznie jedna z lepszych odmian na różowe.

-- Wt sie 25, 2020 3:46 pm --

Ten rok nie zapisze się jako udany w kwestii krzyżówek. Wzeszło tylko około 30% nasion, siewki ledwo wyrosły, większość i tak nie zdrewnieje na tyle żeby przeżyć zimę. Vinifery (na pierwszym planie) są w lepszej kondycji bo dostały 3 opryski. Hybrydy bez oprysków poległy prawie w 100% i nie ma z czego wybierać. Pewnie były jeszcze za małe na odparcie ataku rzekomego.
Obrazek

A tu pierwszy drobny sukces. Jedyna zachowana, najodporniejsza selekcja z krzyżówki Feteasca Neagra x Precoce Noir, 75% vinifery. Najwyraźniej ma gen Rpv3 bo tworzy nekrozy wokół ognisk rzekomego. W 2021 powinna kontrolnie zaowocować.
Obrazek

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 28 sierpnia 2020, 14:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
jano napisał(a):
dziadek2 napisał(a):
Cytuj:
Moja krzyżówka La Sol czyli La Crescent X Solaris ma się dobrze. Część sadzonek poszła już do szpaleru.


Janku, to siewki, czy już sadzonki z konkretnego krzewu?

Na zdjęciu są trzyletnie siewki,które były gęsto sadzone i zrobiło się ciasno więc co drugą przesadzam w inne miejsce.
__________________
Pozdrawiam - Janek

Jak tam La Sol w tym roku?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 2 września 2020, 06:51 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 17 marca 2007, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Krosno
Budzik napisał(a):
-- Wt sie 25, 2020 3:46 pm --
Ten rok nie zapisze się jako udany w kwestii krzyżówek. Wzeszło tylko około 30% nasion, siewki ledwo wyrosły, większość i tak nie zdrewnieje na tyle żeby przeżyć zimę. Vinifery (na pierwszym planie) są w lepszej kondycji bo dostały 3 opryski. Hybrydy bez oprysków poległy prawie w 100% i nie ma z czego wybierać. Pewnie były jeszcze za małe na odparcie ataku rzekomego [/url]


Testowanie vinifer na mrz. w pierwszym roku jest dosyć ryzykowne. Lepiej to zrobić w drugim lub kolejnych latach. Jeżeli w pierwszym roku, to pod pełną kontrolą – do końca sierpnia utrzymać siewki w zdrowiu chroniąc je chemicznie, później po wszelkich okresach karencji spryskać wszystkie zawiesiną zarodników mrz. i przez pierwsze dni obserwować szybkość infekowania tkanek a następnie szybko przerwać eksperyment kolejnym opryskiem. Jeżeli będziesz liczył na przypadkowe posianie zarodnikami to zawsze będą ci pierwsi (tacy "pacjenci zero") którzy będą zakażać najszybciej najbliższych sąsiadów. Infekcja będzie się rozprzestrzeniała nierównomiernie od takich ognisk i często zdarza się, że na samym końcu dostają te rosnące najdalej od takich epicentrów co może wyglądać na to, że mają jakąś odporność. Odporność na mrz. u vinifer nie jest taka wyraźna jak u mieszańców i na etapie siewki łatwo wyeliminować niestety i te odporniejsze. To obserwacje z kilkunastu już lat (w ten sposób straciłem wszystkie siewki Hibernal x Malinger wczesny, Chrupka złota x Hibernal, (PNPxOporto) x Zweigelt z jednego stanowiska, a w tym roku też z jednego stanowiska Chrupka złota x mieszanina pyłku różnych vinifer - tu zanim zainterweniowałem została jedna zdrowa na obrzeżu grządki - ta była pewnie najdalej od "pacjenta zero").
Przeżywały mi za to młode rośliny (vinifery) w drugim i trzecim roku bez ochrony chemicznej. Chorowały oczywiście, ale pomimo osłabienia wywołanego przedwczesną utratą liści przeżywały zimę. Tu już spokojnie można było dokonać oceny odporności (nie mam teraz zdjęć pod ręką bo bym wstawił).

Budzik napisał(a):
Widzę że korzystasz już z własnych selekcji - super. Ja na razie mam tylko jedną obiecującą selekcję z krzyżówki Noir Hatif de Marseille x C. Fuszeres, która finalnie okazała się najodporniejsza na rzekomego spośród ok. 500 siewek 100% vinifery w 2018, a po przebarwieniach liści wnoszę że chyba będzie to odmiana ciemna. Możliwe że będzie z aromatem muszkatu bo obydwoje rodzice go mają. Powinna zacząć owocować już za rok.
[/url]

No to trzymam kciuki. Jak na razie doczekałem się 1(2?) krzyżówek o której można powiedzieć, że jest przyzwoicie wysoka jak na viniferę (Magdalenka Adegaweńska x PNP) i było to widać już na etapie siewki. Fajny pokrój, wigor (po Magdalence) ale grona malutkie, więc wykorzystałem ją do kolejnych krzyżowań. W przyszłym roku będzie pewnie owocowała krzyżówka z jej udziałem (z Cabernetem Sauvignion)
Budzik napisał(a):
Krzyżowałeś może coś z Zweigeltem?

Ta odmiana wydaje się dość dobrze dostosowana do naszego klimatu. Jest przyzwoicie odporna na mrozy (zdjęcie łozy i pąków po mrożeniu -23C poniżej), ponoć bardzo szybko drewnieje, nawet pocz. sierpnia. Mam na winnicy 50szt., przyjrzę im się dokładniej w tym sezonie ale już teraz widzę że w kwestii odporności na choroby jest w czołówce vinifer. Przy takim Dunaju Zweigelt wygląda na PIWI :
Chyba wezmę tę odmianę na warsztat w następnym sezonie krzyżówkowym [/url]

RobertR napisał(a):
Faktycznie przy Dunaju wszystko wygląda jak PIWI :lol:
Zweigelt od końca lipca ma praktycznie w pełni odporne liście i z utrzymaniem go nie ma żadnego problemu, przestają też rosnąć pasierby, problem jest duży z przeciążaniem i sz.p.
Natomiast z jego mrozoodpornością nie byłbym taki optymistyczny, o ile się nie mylę to w 2017 po -21 wymarzło ok. 90% pąków, przetrwały tylko te najbliżej nasady łozy.
W tych samych warunkach Rubinet nie miał uszkodzeń, a nawet Merlot miał pełne owocowanie, a wymarzły tylko pąki z najwyższych części łozy.chwilowym spadku.
Zobaczymy jak się spisze potomek Zweigelta w tym sezonie - Zweigelt Signum, jedno na ten moment mogę powiedzieć po 2 owocowaniach że jest odporniejszy na m.p. (na owocach) od Roeslera.
Zweigelt w naszym upalnym klimacie nadaje się raczej na różowe bo wychodzi super wino.

Zweigelt (na SO4) na mojej dość wilgotnej miejscówce chorował na mrz. podobnie jak inne vinifery (i pod innymi względami też się nie wyróżniał). Został już wykopany (a miałem kilka krzewów). Użyłem go jednak do krzyżówek i oczekuję w przyszłym roku owocowania (PNPxOporto) x Zweigelt. Dużą (żeby nie powiedzieć wręcz rewelacyjną) odpornością na mrz. wykazuje za to Dornfelder (u mnie jest on odmianą kontolną dla ciemnoowocowych vinifer).

U Was siedlisko jest mniej sprzyjające rozwojowi wilgociolubnego mączniaka rzekomego - stąd różnice. Dla przykładu graniczną akceptowalną dla mnie odmianą (i kontrolną dla jasnoowocowych mieszańców) jest uważana za niezbyt chorowitą w innych regionach Polski Jutrzenka. Wszystko co ma taką samą odporność jak ona lub niższą idzie od razu pod szpadel.


Budzik napisał(a):
Obrazek

To FN to Feteasca Neagra? Siewki mają ładny pokrój

Obrazek

Moja "grządka" z tegorocznymi siewkami Feteasca alba x PNP. Po jednym oprysku Acrobatem MZ 69 w połowie lipca. Na trzech widać pierwsze plamy mrz. Zdjęcie z 30 sierpnia


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 9 września 2020, 17:39 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 942
Lokalizacja: małopolska
Kyniek napisał(a):
Testowanie vinifer na mrz. w pierwszym roku jest dosyć ryzykowne. Lepiej to zrobić w drugim lub kolejnych latach.
Sęk w tym że to nie był vinifery tylko krzyżówki z 75% genomu vinifery a i tak poległy. Przypuszczam że nawet na odmianach z genem Rpv3 mączniak rzekomy zrobi spustoszenie jeżeli mają dopiero kilkanaście cm a niestety takie były warunki w tym roku.

Kyniek napisał(a):
No to trzymam kciuki. Jak na razie doczekałem się 1(2?) krzyżówek o której można powiedzieć, że jest przyzwoicie wysoka jak na viniferę (Magdalenka Adegaweńska x PNP) i było to widać już na etapie siewki. Fajny pokrój, wigor (po Magdalence) ale grona malutkie, więc wykorzystałem ją do kolejnych krzyżowań. W przyszłym roku będzie pewnie owocowała krzyżówka z jej udziałem (z Cabernetem Sauvignion)
I ta jedna odmiana w końcu poddała się rzekomemu. Chyba mogę już stwierdzić że niektóre vinifery co najwyżej później łapią rzekomego i w mniejszym stopniu ale nie ma wśród nich tolerancyjnych czy odpornych. Jak dotąd najbardziej tolerancyjną viniferą na rzekomego jaką obserwuję jest C. Fuszeres. Mam nawet z tego powodu podejrzenie że to nie jest czysta vinifera tylko hybryda ;-).

Kyniek napisał(a):
Zweigelt (na SO4) na mojej dość wilgotnej miejscówce chorował na mrz. podobnie jak inne vinifery (i pod innymi względami też się nie wyróżniał). Został już wykopany (a miałem kilka krzewów). Użyłem go jednak do krzyżówek i oczekuję w przyszłym roku owocowania (PNPxOporto) x Zweigelt. Dużą (żeby nie powiedzieć wręcz rewelacyjną) odpornością na mrz. wykazuje za to Dornfelder (u mnie jest on odmianą kontolną dla ciemnoowocowych vinifer).
Faktycznie Zweigelt po czasie jednak uległ mocno rzekomemu ale zwróć uwagę że w przeciwieństwie do Dornfeldera jest wybitnie mrozoodporny. Polecam zerknąć do PDF:

"Ergebnisse von Rotweinversuchen" - Dresden-Pillnitz, Radebeul im Februar 2001, str. 14

Po zimie 1996/97 kiedy mieli ok. -30C, 47% krzewów Dornfeldera było do odbudowy, tylko 3% Zweigelta i 0% Regenta. Najgorzej wypadł Acolon, 71% krzewów do odbudowy.

Kyniek napisał(a):
To FN to Feteasca Neagra? Siewki mają ładny pokrój
Tak, na pierwszym planie są jedyne czyste vinifery z wysiewu 2020, z krzyżówki Feteasca Neagra x Ancellotta (wczesny klon). Około 50 szt. wysadzę na winnicy w przyszłym roku. Pokrój pewnie po FN bo Ancellotta nie trzyma pionu.

Kyniek napisał(a):
Moja "grządka" z tegorocznymi siewkami Feteasca alba x PNP. Po jednym oprysku Acrobatem MZ 69 w połowie lipca. Na trzech widać pierwsze plamy mrz. Zdjęcie z 30 sierpnia
Bardzo ciekawa krzyżówka ale pozowolę sobie zauważyć że niestety obie odmiany mają bardzo zbite grona, cienką skórkę i nie są odporne na pleśnie. Trochę to słabo rokujące - chociaż jako jednego rodzica lepiej byłoby wybrać odmianę z luźnymi gronami i/lub grubą skórką.

Pod kątem przydatności do breedingu, u mnie w tym roku bardzo ciekawie wypadły 3 odmiany, choć w rożnych aspektach:
1. Malbec Precoce - ponad 16 brix na dziś, świetny smak ale mocno atakowany przez osy z racji cienkiej skórki. Obawiam się że nie dojrzeje jak przystało na Malbeca (taniny) zanim zeżrą go osy ale i tak to rewelacja.
2. Saperavi Budeshuriseburi - zaczęło wybarwiać się kilka dni temu i szybo nadgania. Do uprawy na wino raczej bez szans ale ma jedną ogromną zaletę - doskonałe drewnienie, już do ok. 1m latorośle są zdrewniałe, podczas gdy inne jak np. Abouriou jeszcze nawet nie zaczęły. Niestety tak jak szybkko drewnieje tak samo szybko puszcza na wiosnę, 10-14 dni przed kolejnymi odmianami w kolejce. Dotyczy to zarówno Budeshuriseburi jak i standardowego Saperavi - bez różnicy.
3. Bardzo stara krzyżówka Mourvedre x Cabernet Sav. z Krymu. Startuje ok. 10 dni po ostatnich odmianach czyli jakieś 3-4 tygodnie po Saperavi, łoza mrozoodporna co najmniej do -25C i co ciekawe zaczęła się wybarwiać ok. 10 dni wcześniej niż Abouriou (15.08). Do tego gruba i wytrzymała skórka, dobry smak, piękny pionowy pokrój ale niestety nie ma odmian bez wad i ta jest hiper podatna na rzekomego. Niemniej do krzyżówek z PIWI odpornymi na mrz jak Panonia nie widzę chwilowo nic lepszego. Chciałem ją wykopać jesienią ub.r. bo stwierdziłem że nie warto o nią walczyć z rzekomym a tu spora niespodzianka w tym roku.

Obrazek

Zawiodły natomiast odmiany które w poprzednich sezonach brylowały - Abouriou, Ancellotta i Feteasca Neagra. Widać że potrzebują wysokich temperatur żeby normalnie dojrzewać i taki chłodny sezon jak ten, mocno je przystopował.
Włoskie wynalazki jak Gargola czy Nigrisella dopiero zaczynają się wybarwiać i wyglądają na znacznie późniejsze niż Saperavi a zatem to ich ostatni sezon u mnie. Z innych potencjalnie bardzo późnych odmian mam jeszcze Terrano, Merlese i Assyrtiko ale to młode krzewy i dostaną jeszcze co najmniej kilka lat na sprawdzenie się.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 10 września 2020, 17:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7003
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Budzik napisał(a):
....
Zawiodły natomiast odmiany które w poprzednich sezonach brylowały - Abouriou, Ancellotta i Feteasca Neagra. Widać że potrzebują wysokich temperatur żeby normalnie dojrzewać i taki chłodny sezon jak ten, mocno je przystopował.
Włoskie wynalazki jak Gargola czy Nigrisella dopiero zaczynają się wybarwiać i wyglądają na znacznie późniejsze niż Saperavi a zatem to ich ostatni sezon u mnie. Z innych potencjalnie bardzo późnych odmian mam jeszcze Terrano, Merlese i Assyrtiko ale to młode krzewy i dostaną jeszcze co najmniej kilka lat na sprawdzenie się.

Zawodzą zazwyczaj odmiany nie sprawdzone w naszych warunkach :wink:

W moich warunkach sprawdzone : MF,LM,Regent,Solaris, Aurore, Seyval, Johannister,Goecseji Zamatos ,(i kilka innych w próbach)

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 września 2020, 11:23 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 17 marca 2007, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Krosno
zbyszekB napisał(a):
Budzik napisał(a):
Zawiodły natomiast odmiany które w poprzednich sezonach brylowały - Abouriou, Ancellotta i Feteasca Neagra. Widać że potrzebują wysokich temperatur żeby normalnie dojrzewać i taki chłodny sezon jak ten, mocno je przystopował.
Włoskie wynalazki jak Gargola czy Nigrisella dopiero zaczynają się wybarwiać i wyglądają na znacznie późniejsze niż Saperavi a zatem to ich ostatni sezon u mnie. Z innych potencjalnie bardzo późnych odmian mam jeszcze Terrano, Merlese i Assyrtiko ale to młode krzewy i dostaną jeszcze co najmniej kilka lat na sprawdzenie się.

Zawodzą zazwyczaj odmiany nie sprawdzone w naszych warunkach :wink:

W moich warunkach sprawdzone : MF,LM,Regent,Solaris, Aurore, Seyval, Johannister,Goecseji Zamatos ,(i kilka innych w próbach)


Tomek eksperymentuje z mniej znanymi i niesprawdzonymi nas kultywarami. Nie jest to złe posunięcie bo może wzbogacić pulę genową, ale daje dużo niepewność co niezawodności nowej odmiany.
Uważam, że w arsenale odmian do polskiego klimatu - tych rodzicielskich muszą się znaleźć się właśnie m in. takie o których wspomniał Zbyszek - przynajmniej żeby jeden z rodziców był takim pewniakiem. Sam też do swoich dokładam „egzotykę”, chociaż taką dla mnie bliższą (Harslevelu, Feteasca alba, Cabernet sauvignion na przykład). U mnie w kolejce czekają jeszcze, z tych wymienionych hybryd Johanniter i Seyval (Goecseji Zamatosa nie mam). Z pewniaków dokładam jeszcze Hibernala (mam już jego krzyżówki z Regentem :) )
Budzik napisał(a):
Sęk w tym że to nie był vinifery tylko krzyżówki z 75% genomu vinifery a i tak poległy. Przypuszczam że nawet na odmianach z genem Rpv3 mączniak rzekomy zrobi spustoszenie jeżeli mają dopiero kilkanaście cm a niestety takie były warunki w tym roku

W 2004 robiłem test na siewkach Marechal Foch (nasiona z samozapylenia 50% genów riparii i rupestris). Po zakażeniu wszystkich i bez ochrony chemicznej dało się wybrać wśród kilkumiesięcznych siewek te odporne (jedną ma do dzisiaj, jest pod innymi względami wadliwa). Uważam, że można to zrobić w pierwszym roku (bo np. nie ma miejsca do przechowywania tak dużej ilości sadzonek), ale w krzyżówkach z większym udziałem vinifery precyzyjniej w czasie zainterweniować opryskiem przerywającym eksperyment.
Budzik napisał(a):
Chyba mogę już stwierdzić że niektóre vinifery co najwyżej później łapią rzekomego i w mniejszym stopniu ale nie ma wśród nich tolerancyjnych czy odpornych. Jak dotąd najbardziej tolerancyjną viniferą na rzekomego jaką obserwuję jest C. Fuszeres. Mam nawet z tego powodu podejrzenie że to nie jest czysta vinifera tylko hybryda ;-).

Nie mam tej odmiany, ale mam zamiar (na podstawie opinii z forum) włączyć ją do krzyżówkowego worka z viniferami. Sieger którego użyłem w zastępstwie tym roku ma jednak sporo wad (mam [(AuroraxHarslevelu) x Sieger], Chardonnay x Sieger)

-- N wrz 13, 2020 8:09 pm --

Budzik napisał(a):
Faktycznie Zweigelt po czasie jednak uległ mocno rzekomemu ale zwróć uwagę że w przeciwieństwie do Dornfeldera jest wybitnie mrozoodporny

Dornfelder ma fajne pochodzenie – mix ciemnoowocowych „vinifer północy”. Próbowałem to powtórzyć w innej konfiguracji we wspomniany wcześniej krzyżówce (PNPxOporto) x Zweigelt. PNP i Oporto (Portugalskie niebieskie) to dwa, wydaje się sprawdzone autochtony z moich terenów).
Budzik napisał(a):
Bardzo ciekawa krzyżówka ale pozowolę sobie zauważyć że niestety obie odmiany mają bardzo zbite grona, cienką skórkę i nie są odporne na pleśnie. Trochę to słabo rokujące - chociaż jako jednego rodzica lepiej byłoby wybrać odmianę z luźnymi gronami i/lub grubą skórką

To akurat jest taki bardziej „emocjonalny” mariaż. Takie połączenie Zachodu ze Wschodem (ale też według zasady „pewniak + egzotyka”). Są bardziej zróżnicowane genetycznie, więc jest też pewne oczekiwanie (niewielkie) na zjawisko heterozji (podobnego typu krzyżówką jest jak dla mnie np. wspomniany Cserszegi Fuszeres)
Mój PNP nie ma aż takiej cienkiej skórki, przeciwnie Feteasca alba.
F. alba dobrze radzi sobie w Siedmiogrodzie (dość chłodna Wyżyna Siedmiogrodzka) na winnicach położonych 500-600 m n.pm. (chociaż nie bezproblemowa - widziałem wymrożone zimą i dotknięte wiosennym przymrozkiem krzewy tej odmiany). (Tu warto wspomnieć o winnicy z regionu Tarnaveni https://villavinea.com/ - taka trochę eksperymentalna, ale produkują i sprzedają wino z Feteasca neagra. Byłem tam osobiście i uważam, że miłośnicy wina z tego szczepu, tacy jak ja powinni obserwować ich poczynania)

Budzik napisał(a):
…Zawiodły natomiast odmiany które w poprzednich sezonach brylowały - Abouriou, Ancellotta i Feteasca Neagra. Widać że potrzebują wysokich temperatur żeby normalnie dojrzewać i taki chłodny sezon jak ten, mocno je przystopował.
Włoskie wynalazki jak Gargola czy Nigrisella dopiero zaczynają się wybarwiać i wyglądają na znacznie późniejsze niż Saperavi a zatem to ich ostatni sezon u mnie. Z innych potencjalnie bardzo późnych odmian mam jeszcze Terrano, Merlese i Assyrtiko ale to młode krzewy i dostaną jeszcze co najmniej kilka lat na sprawdzenie się.

Ja u siebie stosuję taką zasadę – 3 lata bez niespodzianek – wtedy dopiero myślę o wykorzystaniu odmiany do dalszej hodowli. Jeżeli przez ten czas (no chyba że pojawi się rok drastycznie odbiegający od poprzednich to dodaję jeszcze rok) coś się wydarzy wypada z kręgu zainteresowań. To samo dotyczy młodych krzyżówek (ta z tego wątku post207903.html?hilit=deser%C3%B3wka#p207903 właśnie kończy 3 rok próbny. I wygląda na to, że przejdzie ten okres z powodzeniem)
Budzik napisał(a):
Bardzo stara krzyżówka Mourvedre x Cabernet Sav. z Krymu. Startuje ok. 10 dni po ostatnich odmianach czyli jakieś 3-4 tygodnie po Saperavi, łoza mrozoodporna co najmniej do -25C i co ciekawe zaczęła się wybarwiać ok. 10 dni wcześniej niż Abouriou (15.08). Do tego gruba i wytrzymała skórka, dobry smak, piękny pionowy pokrój ale niestety nie ma odmian bez wad i ta jest hiper podatna na rzekomego. Niemniej do krzyżówek z PIWI odpornymi na mrz jak Panonia nie widzę chwilowo nic lepszego. Chciałem ją wykopać jesienią ub.r. bo stwierdziłem że nie warto o nią walczyć z rzekomym a tu spora niespodzianka w tym roku

Przy okazji - Cabernet Sauvignion może być dobrym dawcą odporności na mrz. i szarą pleśń. Ja tą odmianę włączyłem do zabawy po tym jak zobaczyłem jak dobrze radzi sobie bez jakiejkolwiek ochrony na Słowacji (Vihorlatska Vrhovina) na winnicach w których zaprzestano jakiejkolwiek działalności (wogóle takie miejsca to świetne źródło informacji o hardkorowo odpornych i potencjalnie bezobsługowych odmianach). Tam jest zdecydowanie nr1 wśród ciemnoowocowych vinifer jeżeli chodzi o owocowanie i odporność (też na mróz). Krzew tej odmiany którą użyłem do krzyżowań pochodzi właśnie z takiej winnicy (w przyszłym roku owocować będzie u mnie np. [(Magdalenka Andegaweńska x PNP) x Cabernet Sauvignion)).


Ostatnio edytowano niedziela, 13 września 2020, 14:22 przez Kyniek, łącznie edytowano 7 razy

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 13 września 2020, 13:49 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3287
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
:thumbup:

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 16 września 2020, 17:17 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 942
Lokalizacja: małopolska
Kyniek napisał(a):
Tomek eksperymentuje z mniej znanymi i niesprawdzonymi nas kultywarami. Nie jest to złe posunięcie bo może wzbogacić pulę genową, ale daje dużo niepewność co niezawodności nowej odmiany.
Uważam, że w arsenale odmian do polskiego klimatu - tych rodzicielskich muszą się znaleźć się właśnie m in. takie o których wspomniał Zbyszek - przynajmniej żeby jeden z rodziców był takim pewniakiem. Sam też do swoich dokładam „egzotykę”, chociaż taką dla mnie bliższą (Harslevelu, Feteasca alba, Cabernet sauvignion na przykład). U mnie w kolejce czekają jeszcze, z tych wymienionych hybryd Johanniter i Seyval (Goecseji Zamatosa nie mam). Z pewniaków dokładam jeszcze Hibernala (mam już jego krzyżówki z Regentem :) )
Krzysiek,
Szukam odmian mających wybrane pozytywne cechy uprawowe bez względu na pochodzenie. Przykładowo Saperavi - wysoka mrozoodporność, luźne grona i świetne drewnienie, Abouriou - gruba skórka, odporność na mp i szp i świetne taniny, Malbec Precoce - wczesność, odporność na mp, luźne grona i znakomita jakość wina. Potem zastanawiam się z czym je połączyć.

W Polsce według mnie nie ma żadnych pewniaków. Pomijając dużo wcześniejsze czasy, uprawa winorośli rozwija się od niedawna i wszystko jest na razie jednym wielkim eksperymentem. Dzięki temu jest pole dla naszego hobby :-).

Odnośnie hybryd to mam ostatnio taki pogląd że jasne hybrydy mogą mieć i 50% vinifery i wciąż dawać bardzo dobre wina. Dlaczego? Brak lub krótka maceracja na skórkach i brak hybrydowych anotcyjanów. Czy jest jakaś ciemna hybryda z lub poniżej 75% vinifery dająca wina komercyjnie dobre (powtarzalnie kupowane)? Wątpię, nie znam takiej, już z 10 razy się sparzyłem. Zatem według mnie obecnie istniejące ciemne hybrydy to jeszcze nie ten poziom jakościowy co vinifery. Jedyne szanse widzę w ciemnych hybrydach z udziałem min. 90% vinifery. W konsekwencji zarzucam plany użycia hybryd franko-amerykańskich z 50%, czy nawet 75% vinifery praktycznie wyłącznie na rzecz Panonii (91% vinifery). Hybrydy Panonii z viniferą to będzie 95% vinifery i tu już można oczekiwać najwyższej jakości, bez kompromisów. Jeżeli nie masz jeszcze Panonii to pomyśl o jej pozyskaniu bo na nasze warunki to odmiana kompletna - niczego jej nie brakuje. Jeżeli Twoim celem jest zrobienie jasnej odmiany na polskie warunki to Panonia jest chyba idealnym punktem wyjścia, choć według mnie nie wymaga już poprawy ;-).

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 17 września 2020, 18:52 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
Budzik napisał(a):
Czy jest jakaś ciemna hybryda z lub poniżej 75% vinifery dająca wina komercyjnie dobre (powtarzalnie kupowane)? Wątpię, nie znam takiej, już z 10 razy się sparzyłem.

Może problem nie jest ogólnego braku takich hybryf,ale po prostu ograniczenia prawne. Wiele krajów ma odmiany dopuszczone do wytwarzania wina. niestety warunkiem jest wysoka zawartość genów vv w genomie. Státní odrůdová kniha nie zawiera z tego co widziałem hybryd z większą ilość genów innych niż vv.
http://eagri.cz/public/web/file/656937/_32020.pdf


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 21 września 2020, 19:47 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 5 kwietnia 2010, 19:38
Posty: 1027
Lokalizacja: Okolice Jasła
piotr85 napisał(a):
Cytuj:
Krzyżówka La Sol czyli La Crescent X Solaris ma się dobrze. Część sadzonek poszła już do szpaleru.


Janku, to siewki, czy już sadzonki z konkretnego krzewu?

Na zdjęciu są trzyletnie siewki,które były gęsto sadzone i zrobiło się ciasno więc co drugą przesadzam w inne miejsce. [/quote]
Jak tam La Sol w tym roku?[/quote]

Niestety majowy mróz zrobił swoje więc w tym roku nie doczekałem się owoców.
Mam nadzieję,że Krzysztof @Kyniek,który miał część tych siewek uzyskał jakieś owoce,ale nic nie wspomina o tej krzyżówce.
____________________
Pozdrawiam - Janek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 września 2020, 20:22 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 17 marca 2007, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Krosno
jano napisał(a):
Niestety majowy mróz zrobił swoje więc w tym roku nie doczekałem się owoców.
Mam nadzieję,że Krzysztof @Kyniek,który miał część tych siewek uzyskał jakieś owoce,ale nic nie wspomina o tej krzyżówce


Faktycznie zapomniałem o tej krzyżówce wspomnieć. Ja swoje ochroniłem przed przymrozkiem, ale i tak mam owocowanie tylko na jednym krzewie (ma małe grona o pięknym bursztynowym kolorze- teraz ok. 21 brix). Wyselekcjonowałem 7 szt. (ze 150 siewek). Wszystkie mają brzydki pokrój, spore pasierby i niezadowalającą odporność na mączniaka rzekomego (liście). Pod tym względem wypadają gorzej niż w pobliżu rosnące 85-cio proc. vinifery (krzyżówki Aurory, Saphiry i Ritona z Harslevelu). Ta która zaowocowała to była akurat ta najodporniejsza (na poziomie Solarisa)

Budzik napisał(a):
Krzysiek,
Szukam odmian mających wybrane pozytywne cechy uprawowe bez względu na pochodzenie. Przykładowo Saperavi - wysoka mrozoodporność, luźne grona i świetne drewnienie, Abouriou - gruba skórka, odporność na mp i szp i świetne taniny, Malbec Precoce - wczesność, odporność na mp, luźne grona i znakomita jakość wina. Potem zastanawiam się z czym je połączyć

Nie krytykuje oczywiście tego. Po prostu mam większy dystans do nieprzetestowanych w naszym klimacie odmian. To wynika z mojej drogi hodowcy, takiej trochę na skróty. Nie wracam do korzeni. Korzystam z najlepszego dostępnego materiału i oczekuję możliwie szybkiego efektu (odstępstwa od tego tylko czasami :wink:-).

Budzik napisał(a):
W Polsce według mnie nie ma żadnych pewniaków. Pomijając dużo wcześniejsze czasy, uprawa winorośli rozwija się od niedawna i wszystko jest na razie jednym wielkim eksperymentem. Dzięki temu jest pole dla naszego hobby :-)

Od wydania pierwszej ampelografii Myśliwca minęło już trochę czasu. Od ponad 20 lat ludzie sadzą nowe odmiany winorośli i wydaję mi się, że taką (fakt, że niezbyt długą) listę można już stworzyć (patrz np. forumowy ranking odmian)

Budzik napisał(a):
Odnośnie hybryd to mam ostatnio taki pogląd że jasne hybrydy mogą mieć i 50% vinifery i wciąż dawać bardzo dobre wina. Dlaczego? Brak lub krótka maceracja na skórkach i brak hybrydowych anotcyjanów. Czy jest jakaś ciemna hybryda z lub poniżej 75% vinifery dająca wina komercyjnie dobre (powtarzalnie kupowane)? Wątpię, nie znam takiej, już z 10 razy się sparzyłem. Zatem według mnie obecnie istniejące ciemne hybrydy to jeszcze nie ten poziom jakościowy co vinifery. Jedyne szanse widzę w ciemnych hybrydach z udziałem min. 90% vinifery. W konsekwencji zarzucam plany użycia hybryd franko-amerykańskich z 50%, czy nawet 75% vinifery praktycznie wyłącznie na rzecz Panonii (91% vinifery). Hybrydy Panonii z viniferą to będzie 95% vinifery i tu już można oczekiwać najwyższej jakości, bez kompromisów. Jeżeli nie masz jeszcze Panonii to pomyśl o jej pozyskaniu bo na nasze warunki to odmiana kompletna - niczego jej nie brakuje. Jeżeli Twoim celem jest zrobienie jasnej odmiany na polskie warunki to Panonia jest chyba idealnym punktem wyjścia, choć według mnie nie wymaga już poprawy


Faktycznie Pannonia z 90 proc. udziałem vinifery i jej odpornością ciekawie się prezentuje i pomysł wykorzystania jej do krzyżówek jest dość kuszący (chociaż tak super sprawdzona nie jest :problem:). Myślę o tej krzyżówce z Feteasca neagra. Jednak u mnie to potrwa, bo nie mam teraz ani Pannonii ani FN (chociaż miałem już kilka lat temu sztobry tej odmiany przywiezione z Rumunii). Mam za to 80 proc. vinifery (RegentxSolaris) i PNP przekrzyżowany z okrzykniętą parę lat temu jaką „TĄ właśnie” Marquette (też 80 proc. vinifery). Będę też pracował nad czystą viniferą złożoną głównie z odmian znalezionych u mnie na Pogórzu i będzie to odmiana ciemnoowocowa - coś takiego [(Magdalenka andegaweńska x PNP)x Cabernet Sauvignion] X (Oporto x PNP) lub (OportoxPNP) x Zweigelt)]


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 2 października 2020, 18:50 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 942
Lokalizacja: małopolska
Kyniek napisał(a):
Faktycznie Pannonia z 90 proc. udziałem vinifery i jej odpornością ciekawie się prezentuje i pomysł wykorzystania jej do krzyżówek jest dość kuszący (chociaż tak super sprawdzona nie jest :problem:). Myślę o tej krzyżówce z Feteasca neagra. Jednak u mnie to potrwa, bo nie mam teraz ani Pannonii ani FN (chociaż miałem już kilka lat temu sztobry tej odmiany przywiezione z Rumunii). Mam za to 80 proc. vinifery (RegentxSolaris) i PNP przekrzyżowany z okrzykniętą parę lat temu jaką „TĄ właśnie” Marquette (też 80 proc. vinifery). Będę też pracował nad czystą viniferą złożoną głównie z odmian znalezionych u mnie na Pogórzu i będzie to odmiana ciemnoowocowa - coś takiego [(Magdalenka andegaweńska x PNP)x Cabernet Sauvignion] X (Oporto x PNP) lub (OportoxPNP) x Zweigelt)]
Pyłek Panonii myślę że będzie do załatwienia bez problemu gdybyś chciał, tak samo sztobry lub sadzonki FN (sztobry mam, sadzonki FN PT10 zamówione). Co do ciemnych odmian to jestem raczej przekonany że poniżej 90% vinifery nic z tego nie wyjdzie. Wyjdzie kolejny potworek - odmiana łatwa w uprawie ale trudna w piciu. Instytuty próbują na skalę kilkunastu hektarów a to co wychodzi wciąż pozostawia wiele do życzenia. Tak więc Panonia jako odmiana startowa z 91% vinifery wydaje się tu optymalna. Czy jest sprawdzona? Hmm, chyba jest, co Cię nie przekonuje? Robert już ją fermentuje po zbiorze z 23 brix przy pełnym obciążeniu gdy inne odmiany wiszą i nie wiadomo czy w ogóle dojrzeją. Mrozoodporność sam sprawdziłem doświadczalnie i jest świetna.
Druga wyróżniająca się hybryda to Souvignier Gris tyle że 2 tygodnie późniejsza niż Panonia więc tylko do krzyżówek z wczesnymi viniferami.
A co do wczesnych vinifer to sam byłem zwolennikiem ich użycia w krzyżówkach ale już nie jestem. Wczesne to one są w tylko w wybarwianiu i gromadzeniu cukru bo dojrzałość fizjologiczna np. pestek przebiega tak samo jak u klonu bez tej mutacji. W efekcie mamy np. PNP z 21 brix i całkowicie zielonymi pestkami, które nie nadaje się absolutnie do zrobienia czerwonego wina. To samo obserwuję na Malbec i Malbec Precoce - różnica kilku brix a pestki w tym samym stopniu dojrzałości.

_________________
Miłego dnia, Tomek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1003 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46 ... 67  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO