Dobrze by było gdyby F. alba też tak kiełkowała, bo mam zapylone tylko trzy kwiatostany. Jak na razie to większość nasion vinifer kiełkuje u mnie w nie więcej niż 30-40 procentach.

Odpadło mi jedno duże zmartwienie - jak wysadzić tyle siewek i jak to później ogarnąć. Pojawił się mączniak rzekomy, któremu zapewniam dobre warunki do rozwoju mimo suszy i upałów - prysznic po liściach rano i wieczorem. Infekcja wtórna jest już na ok. 30% siewek.
Tak więc automatycznie pierwszy etap selekcji, jeszcze w doniczkach, to weryfikacja podatności na mrz. Ponieważ wszystko to krzyżówki vinifera x vinifera, nie zdziwię się jak z 400 obecnych siewek zostanie tylko kilka-kilkanaście tolerancyjnych na mrz ale to w sumie dobrze bo po co wszystko sadzić, obserwować i potem wykopywać ponad 90% - dużo niepotrzebnej pracy.



I jeszcze taka ciekawostka - Gołubok, który, według opisu miał być w miarę odporny na mrz wygląda teraz tak:

Biorąc pod uwagę że jest dodatkowo hiper-podatny na mp, to użycie tej odmiany w krzyżówkach traci dla mnie sens.

Dla porównania moje nowo posadzone hybrydy Seibela, Castela i Couderca nie mają jak dotąd śladu chorób. Przykładowo Duc Petit (Seibel 156):

_________________
Miłego dnia, Tomek

No to u mnie taka ciekawostka. Z krzyżowania Regent x Solaris wyszła taka ultrawczesna deserówka. Kumulacja korzystnych cech a wiec:
- ładny wyprostowany pokrój krzewu, duże liście i malutkie pasierby (krzew nie zagęszcza się)
- pąki zapasowe są płodne, a grona na nich zawiązane nie rôżnią się wielkością od tych z pąków głównych
- zapyla się bezproblemowo własnym pyłkiem wewnątrz kwiatu bez zrzucania kalyptry (cecha korzystna podczas kiepskiej pogody w trakcie kwitnienia - patrz zdjęcia wszystkie grona idealnie wypełnione)
- prawdopodobnie odporna na mączniaka właściwego
- jagody nie pękają po długotrwałych opadach
- grona duże, dużo większe niż u odmian rodzicielskich (ok. 300 g, u Regenta i Solarisa po ok. 150 g)
- super wczesna - wybarwianie rozpoczęło się na początku lipca i po miesiącu przy 15 brix kwasy już nie są wyczuwalne)
- plenna (teraz jest 14 gron na krzewie, w sumie jakieś 3,5-4 kg )
- -23,5 w 2017 r. krzew zniósł bez uszkodzeń, więc wygląda na to że nie jest mniej mrozoodporna od rodziców (no ale krzew nie owocował, więc to nie jest jeszcze pewne)
- smaczne owoce, bez obcych posmaków
no zauważone wady:
- niższa niż u odmian rodzicielskich odporność na mączniaka rzekomego - zbliżona do Jutrzenki
- u mnie wykazywała razem z kilkoma innymi selekcjami z tego krzyżowania prawdopodobnie niedobór manganu
- kształt gron i długość szypułek typowa dla odmian przerobowych
Generalnie z tego krzyżowania przynajmnie połowa krzewów ma ładne grona, połowa ma owoce jasne, 4 z 18 szt. są wczesne tak jak Solaris lub wcześniejsze, 1 z 18 jest odporniejsza na mrz. od rodziców, ma ładne grona no i jest na szczęście biała, więc będzie dobry materiał do dalszej
zabawy

Gratulacje! Niezależnie od dalszych losów tej krzyżówki jestem pod dużym wrażeniem.

A propo odporności Regenta na m.rz. to w tym roku po raz pierwszy mam na nim silniejsza infekcję niż na Cab. Corsa i Hibernalu

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Również gratuluję - piękne grona, wygląda na cenną odmianę.
Czy zrobisz z niej testowy nastaw w tym roku?

Ps. Wreszcie ktoś pokazał że ta zabawa ma sens

_________________
Miłego dnia, Tomek

@Kyniek, gratulacje !
Może to będzie ciemna odmiana uniwersalna, zarówno deser jak i na wino
Brakuje takich ciemnych super wczesnych typu Solaris i podobnym terminie dojrzewania.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

sushi nie kozacz, co wychodowałeś?

Niezależnie od dalszych losów jestem chętny do testowania odmiany Kynka w mojej lokalizacji

U Galantha rodzicem (matką) jest Muscat Blue a nie Regent!!
A poza tym, większe i bardziej ścisłe grona niż u Galantha.
Nasuwa mi się jeszcze pytanie , czy to odmiana deserowa ?
Duże grona mają odmiany przerobowe: Rondo, Bolero ,Dornfelder.
Dornfelder mimo bardzo dużych gron jest odmianą przerobową (winną)
'Kyniek' = Regent x Solaris może okazać się pierwszą polską odmianą przerobową o ciemnych owocach
Jeszcze raz moje gratulacje

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

I moje gratulacje, jeśli kiedyś zaistnieje taka możliwość, to piszę się na sztoberka do testowanie odmiany.

_________________
pozdrawiam Roman

Gratulacje ! Dobrze że ktoś rzetelnie pracuje nad nowymi odmianam z... Polski. Uwaga to może być zaraźliwe, wtedy odmian będzie więcej.☺

Jestem pełen podziwu. Nigdy nie dorównam mistrzowi

Ahoj. Piotrek

Tak mi się skojarzyło z tym Galanthem i to wcale nie złośliwie - wręcz przeciwnie, przecież to komplement . G. też wcześniejszy od obu rodziców, też przy parunastu brixach traci kwas przez co super wcześnie smakuje itd. Oczywiście są różnice to tylko skojarzenie. Z G. wina bym nie robił, ale może to błąd, bo Twórcy zapewniają o uniwersalności.

Natomiast skoro jest kilku 'Kyników' to na 100% warto poznawczo plony zwinifikować i to też taka myśl była, że może są uniwersalni.

Szczerze podziwiam, gołym okiem widać że kosztowało to ogrom pracy. Widać warto, możesz być dumny z efektów, myślę że my wszyscy możemy być dumni z ciebie i innych kolegów/ koleżanek wkładających serce i wysiłek w tworzenie nowych odmian. Szacun i gratulacje. Gdybyś planował rozesłać sztobry do testów to ja chętnie się na taki test piszę. Pozdro

_________________
Kuba

Gratuluję sukcesu. Ja też się piszę na test nowej odmiany, mogę jej zafundować miejsce na częsty u mnie 3metrowy pień przy ścianie i nawet obok wspomnianego Galantha. Oczywiście moje Galanthy mają słabo nasłonecznione stanowiska, więc jak nowa odmiana przejdzie test obok to będzie pewniak. Gdyby była taka chęć autora odmiany to mnie proszę potraktować priorytetowo, bo Wy będziecie już zachwalać a ja nadal będę wyprowadzać pień

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek