Kyniek napisał(a):
Lipovina to jest właśnie przykład odmiany, która chociaż bliska geograficznie jest jednocześnie bardzo daleka jeżeli wziąć pod uwagę jej wymagania, którym sprostać mogą prędzej warunki jakie występują w Europie Południowej niż Europie Środkowej (to w końcu jedna z odmian, która (...) należy do convarietas pontica - ekogeograficznej grupy odmian regionu Morza Czarnego (!)).
To szczególna odmiana, ma duże wymagania co do stanowiska i rodzaju gleby, jest wrażliwa na mróz (-15 do -18 st.C ). Na niekorzystne warunki pogodowe podczas kwitnienia reaguje zrzucaniem kwiatów i zawiązków owoców. Późno dojrzewa no i ma oczywiście dużą podatność na Botrytis.
Właśnie te odmiany grupy regionu M. Czarnego mnie najbardziej interesują/pasjonują

Ale to jestem ja i na mnie obowiązuje poprawka.
Wnioskuję, że informacje czerpiesz głównie ze źródeł słowackich. Ja buszując po internecie węgierskim stwierdziłem, że nie udostępniają zbyt wielu informacji, jednak co do Harslevelu, to widziałem przesłanki, że wytrzymuje coś około -19 - -20, przy czym na pewno jest odporniejszy na mróz i wcześniejszy od Furminta; informacji o zawiązkach i kwiatostanach szczerze mówiąc jeszcze nie spotkałem.
DW napisał(a):
Niektóre źródła wywodzą Lipovinę z Chorwacji. Zatem, tak bardzo bliska geograficznie to ona nie jest.
Podobnie niektóre źródła sugerują, że Kadarka pochodzi z Albanii. Nie wykluczają się jednak te informacje, a mając na uwadze wędrówki ludów, kiedy to m.in. Węgrzy przywędrowali do Europy środkowej, to przynieśli także swoje odmiany, które to trochę się różniły od tych tu obecnych, nomen omen bliżej im do pierwotnych winorośli kaukazkich. Jednak przez te kilka setek lat musiało się to wszystko ładnie pomieszać.
P.S. Kyniek, wysłałem Ci PW