Budzik napisał(a):
Dolnoslonzok napisał(a):
Abouriou Noir ma jako jednego z rodziców Magdeleine Noire des Charentes. Ta odmiana z kolei jest rodzicem m.in. Merlot. Czy zatem mrozoodporność Abouriou Noir nie będzie porównywalna do Merlot ?
Oby nie, bo Merlot ma bardzo niską mrozoodporność

:
https://ohiograpeweb.cfaes.ohio-state.edu/sites/grapeweb/files/imce/pdf_events/Cold%20Hardiness%20of%2023%20Varieties_WV_Jan%202017.pdfhttps://www.researchgate.net/publication/267683405_Cold-Hardiness_Evaluation_of_Grapevine_Buds_and_Cane_Tissues(Str. 6)
Za rok powtórzę testy na większej liczbie odmian. Na dziś, wstępnie mogę podzielić moje vinifery na 3 grupy pod kątem mrozoodporności:
1. Nie nadające się do uprawy bez okrywania w lokalizacjach gdzie -25C występuje częściej niż raz na 10 lat (poważne uszkodzenia łozy):
Abouriou, Malbec, Noir Hatif de Marseille, Pe de Perdrix, Bibiola, Mora Della, Aspiran Bouschet, Lambrusco dal picol ross, Narancsizu
2. Nadające się warunkowo (częściowe uszkodzenia łozy):
PNP, Gargola
3. Nadające się (brak lub minimalne uszkodzenia łozy):
Fuszeres, Feteasca Neagra, Rkatsiteli, Mourvedre Goule, Nigrisella
W tej ostatniej grupie na pewno jest też miejsce dla Rieslinga, Caberneta Sav., których nie mam oraz dla Rubinowy Magaracza, Saperavi i Saperavi Budeshuri, które przetestuję za rok.
Oczywiście moje testy są typowo amatorskie i przeprowadzam je na własne potrzeby więc nie należy wyników traktować jako wyroczni

.
Merlot nie ma niższej mrozoodporności niż Aboriou. Bez żadnego problemu wytrzymał spadki temperatury do -22.
Nie sądzę aby Aboriou było odporniejsze.
Różnice między głównymi klasykami są niewielkie, jest to przedział ok. 3 stopni.
Najlepszą mrozoodporność ma Cabernet Franc ok. -24 dalej Cabernet Sauvignon -23, Merlot max do -22. Syrah w gruncie bez problemu zniósł -21.
Oczywiście krzewy muszą być zdrowe, nie przeciążone, bo potem ktoś pisze że coś mu przy -18 wymarzło(tak jak 2 lata temu mój Zweigelt przy -21

).
Notabene w USA i Kanadzie mogą aktualnie bardzo dokładnie przetestować mrozoodporność poszczególnych odmian, nawet w rejonach gdzie uprawia się winorośl mają ok. -40 c. (Minnesota)
Po to właśnie jest wymyślone Marquette czy Frontenac aby sprostać takim warunkom, i co roku nie trzeba było sadzić winnicy od nowa, a nie po to aby "grand cru" z tego wyszło.
To już zresztą jest kolejna mroźna zima w tamtym regionie świata. W nowomowie nazywają to wirem polarnym. Na szerokości geograficznej południa Polski czy nawet Słowacji jest aktualnie poniżej -40.