U mnie też bo owocowała pierwszy raz jako dwuletni krzew.
Poza tym rosnie silnie i zdrowo.

_________________
Grzegorz

U mnie to porażka, drugi rok nie dojrzałe kwasiury.
Wyrzucić nie mogę, bo z Wostorgiem warkocz z tego zrobiłem.
Kiedyś to przeszczepię pewnie w przyszłym roku.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

U mnie ta odmiana dostała zachodnią ścianę altany. Potwierdzam: nie choruje, silnie rośnie i dojrzewa późno, bo w październiku. Wg mnie warto było posadzić, bo to jedna z ostatnich, smaczna odmiana, jakie mam.

_________________
mów mi Małgorzato

U mnie dojrzewa pod koniec września owoce w sumie małe ale gron sporo, krzak 5 letni, smak orzeźwiający kwaskowy ale gęby nie wykrzywia w sumie fajny bez pestkowiec dzieciaki uwielbiają.Podejrzewam że nie dane mi było spróbować w pełni dojrzałych jagód, dzieci zawsze są szybsze i gronka nie powiszą za długo.

Jest plenna i warto pomyśleć o regulacji plonowania, żeby wcześniej i lepiej dojrzewała. U mnie zdrowe grona wisiały w ub roku az do silniejszych nocnych przymrozków. Skapitulowała dopiero po, którymś kolejnym.

_________________
****

Tak czytam i czytam ... I chyba będzie to mój kolejny bezpestkowiec (póki co mam NN, prawdopodobnie Canadice). Narobiliście mi ochoty
Kapitanie, nie znajdziesz jednego badylka A-1704? (zamówienie u Ciebie już mam )

_________________
Pozdrawiam
Krystian

rodzynki z tej odmiany wychodzą doskonałe - w suszarce do grzybów- polecam.

_________________
pozdrawiam Marek

U mnie ta odmina rośnie na pergoli. Faktycznie jest bardzo plenna i całkiem smaczna.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

A ja ją wsadziłem u siostry, bo jakoś nie była mocniej promowana na forum i potencjalne miejsca zajęły jakieś "hity" ze wschodu i bżdżą po 2 grona To siostra sobie konsumuje a ja zachwycam się kolorami pojedynczych gron

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Ja tą odmianę najpierw posadziłem w szpalerze. Wbrew opinią bardzo szybko weszła w owocowanie. Niestety "hity ze wschodu" ją wygryzły ale ponieważ okazała się plenna i smaczna to posadziłem ją na pergolę i jestem zadowolony z tej decyzji. Ma tam swoje miejsce i rośnie bezproblemowo. A co do hitów może część to faktycznie kity ale jednak większość warta jest posadzenia. Ale to oczywiście tylko moje skromne zdanie.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

Potwierdzam pozytywne wrażenia opisywane powyżej.
Super dla dzieci, bezpestkowa a owocuje juz w drugim roku, rośnie akuratnie, drewnieje bez problemu, mam wrażenie że owocowała nawet z pąka zapasowego po oberwaniu przymrozkiem, ładnie przetrwała (przynajmniej drewno) tegoroczną zimę.

_________________
Pozdrawiam, Ewa

A- 1704 to moja jedyna beznasienna odmiana z której jestem bardzo zadowolony. Już ma swojego następcę w postaci Neptuna, którego w ofercie ma R.Piątek. Jak pisze Neptun ma większe grona niż 1704 i ma posmak świeżych jabłek i ponoć bardziej odporna na choroby, choć moja A-1704 nigdy nie chorowała, po jednym wiosennym oprysku myjącym siarkolem, więc ten Neptun musi być w mojej kolekcji. Tu opis tej odmiany: http://www.winorosl.pl/opisy-odmian-win ... ut=default
Podoba mi się jeszcze Jupiter, bo mrozoodporność na poziomie -28C, a jagody całkiem spore i mógłby robić za altanówkę. Ceny trochę nie teges, ale czego się nie robi dla ulubionych deserówek.

Faktycznie, gdy ktoś ma jedynie tę odmianę bezpestkową to może ją sobie chwalić. Ja nie widzę dla niej porównania np. z Kiszmiszem Zaporoskim w zakresie plenności, czy chociażby z odmianą Venus w zakresie odporności, nie wspomnę o innych lepszych odmianach bezpestkowych. O smaku nie będę dyskutował bo każdy ma inne gusta. Nie jest smaczna ale nie jest też nie smaczna. Jak dla mnie to tylko trochę późna. U mnie w ubiegłym roku wisiała do przymrozków i nikt jej nie tknął nawet szpaki. Być może na rodzynki się nadaje czego warto będzie spróbować.

_________________
http://www.winogrona.org/index.php?title=Trestan
http://www.winogrona.org/images/8/8c/Po ... %80%A6.pdf
https://youtu.be/U9OuWYS3kVI

Mam kilka odmian beznasiennych.

Kiszmisz Zaporoski jest bardziej chorowity, ale jest znacznie wcześniejszy. Smak ma świetny, ale łatwo go przeciążyć.

Venus jest odporna, ale u mnie już w połowie września robi się mdła i bez smaku. Ją również łatwo przeciążyć.

Einset, to zupełnie inny smak. Dojrzewa w tym czasie, co Venus. To taka perfumeria landrynkowa. Lubię tą odmianę właśnie za ten intensywny aromat. Moje dziecko uwielbia tą odmianę. Przy relatywnie wysokim poziomie kwasów, nigdy nie jest za słodkie. Jak przejrzeje, to jagody się osypują.

U mojej mamy rośnie Canadice albo Reliance, ale jakoś nigdy nie chciało mi się specjalnie dociekać, która to dokładnie odmiana z tych dwóch.

Za to A1704 nie wymaga regulacji plonu, jest odporna, dojrzewa na sam koniec września i w październiku, gdy w/w odmian już nie ma, albo są przejrzałe i niesmaczne. Mi bardzo odpowiada smak A1704. Trzymam tą odmianę właśnie dlatego, że jest najpóźniejsza z moich beznasiennych.

Co mi po 20 kg beznasiennych owoców na raz? Wolę mieć to rozciągnięte na ponad miesiąc.

_________________
mów mi Małgorzato

Podsumowując wątek:
A-1704 - to pochodząca zza oceanu beznasienna hybryda międzygatunkowa, która w niewyjaśnionych (?) okolicznościach trafiła do nas pod strzechy, że aż sami amerykanie w 2007 r. (pracownicy z Arkansas ?) byli zdziwieni, że ją mamy.

Dobra odmiana na polskie warunki klimatyczne.
Dodam od siebie, że bardzo mi smakuje, smak słodko-kwaskowy (prawie jabłkowy à la papierówka/lipcówka).
Jedno jest pewne - rozmnożę i dosadzę.

http://www.winogrona.org/index.php?title=A-1704

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz