http://cdn1.asteroid.pl/c2/a.fotka.pl/0 ... 21_500.jpg . To i ja sie pochwale . 5 tuneli a w każdym 20 róznych odmian daje nam 100 krzaczków . Ale i roboty !!!!!!!! a to dzięki SZLACHCICOWI co mnie zaraził . Pozdrawiam

Niestety w tym czasie, co sadziłem pierwszą winorośl, nie wiedziałem o odpornych odmianach nic. Moja przygoda z winoroślą zaczęła się na Allegro. Więc pierwsze krzaczki posadziłem w 2008 roku i to Izę, Nero i Aurorę. W następnym roku jeszcze zasadziłem Einset Seedless i Cauga White (w ty roku mają pierwsze kwiatostany).

Potem znalazłem na necie wspaniałą stronę - ?winogrona. org?:-)

Obecnie mam zasadzone, oprócz wymienionych, Arocznyj, Łora, Arkadia, Timur, Wiktoria, KarMaKod i jedną ?bez imienną?. Aurorę przeszczepiłem na Głaszę. Bardzo ładnie rosła, ale wiosenne mrozy ją kompletnie załatwiły, zobaczymy co będzie dalej. Iza i Nero owocowały bardzo ładnie, owoce były dojrzałe pod koniec sierpnia.

_________________
Pozdrawiam ze Śląska Cieszyńskiego
Paweł

Pepik Twoja szklarnia jest super, kawał dobrej roboty. Jak byś mógł napisać jakich materiałów użyłeś przy jej budowie, to byłbym wdzięczny bo też myślę o budowie.

Witaj,

Możesz napisać coś więcej o tych tunelach, jakieś fotki?

_________________
Pozdrawiam,

J

Główna konstrukcja jest z profilu L 50x50. To znaczy czubek, środek, dół, pierwsza, ostatnia i co czwarta ?A?. Między nimi są profile ?T? 30 mm stopkom do góry. Teraz bym już robił stopkom w dół, tak, żeby żadne żelazo nie sterczało do pola. Drzwi są z profilu ?L? 30x30. Wszystko klejone silikonem tak, żeby pomiędzy szkłem i żelazem było minimalnie 2 mm silikonu. Ze zdjęć widać szczegóły.

Jest to łatwe rozwiązanie i zdaje się najlepsze. Jeżeli pęknie szyba, to stale trzyma na miejscu. Pękniecie zalepię silikonem i już.

_________________
Pozdrawiam ze Śląska Cieszyńskiego
Paweł

U mnie jest możliwość dorobienia jeszcze kilku takich okienek, więc nie ma problemu, na razie to jedno wystarcza.

Mam jeszcze pytanie, dlaczego odcinasz roślinom dostęp do gleby pod szklarnią kładąc agrowłókninę? Czy nie lepiej by było, żeby mogły sięgać w głąb ziemi tyle ile chcą?

Mieszkam nad rzeczką. Skład gleby wokół nas wygląda mniej więcej tak: od góry coś koło 20 cm gleby, potem 30 cm mnóstwo kamieni z małą ilością gleby a pod tym czysty kamień. Jak są duże powodzie, to woda wypłukuje glebę od spodu. I dlatego włóknina na głębokości 50cm

_________________
Pozdrawiam ze Śląska Cieszyńskiego
Paweł

oj to lekko nie masz.. u mnie też nie jest rewelacyjnie, bo w winniczce glina jak beton , a właściwie głębiej to taki biały ił . Na szczęście tam gdzie szklarnia stoi jest lepiej.

Moje sadzonki w szklarni zrobiły się baaaardzo jasnozielone.
Dla odmiany pomidory są ładne ciemnozielone. Dawałam im podobny zestaw, pewnie nie lubią tego samego. Czyżby nadmiar gnojówki z pokrzyw sprawił, że są takie seledynowe? Co zrobić, by nabrały pięknej ciemnej barwy? Gruntowe też niektóre są nienaturalnie jasne, choć rosną wystrzałowo.

Kiedy przestać je dokarmiać ( mam jeszcze gnojówkę z obornika końskiego i pokrzywową na zbyciu ) Nie chcę ich pędzić zbyt mocno, by nie było kłopotów z drewnieniem, ale niektóre to takie mizeroty, że aż kusi...

Aguska nawozami azotowymi krzewy można zasilać do końca czerwca właśnie z tego względu o którym wspominałaś.Nie wiem jakie działanie ma gnojówka z pokrzyw i czy miała jakiś wpływ na Twoje krzewy. Ja czas od czasu podlewam swoje krzewy zwykłą rozcieńczoną gnojówką pochodzącą z gospodarstwa sąsiada i krzewy dobrze na nią reagują.Sprawdzałaś odczyn ziemi,może jest niewłaściwy?

Odczynu nie sprawdzałam, ale obok w warzywniku mam na rozsadniku 3 rok kilka odmian i są normalnej barwy, więc raczej jest dobry. Rosły tam także wcześniej, nim postawiłam szklarnię, inne sadzonki, które już poszły na miejsce docelowe i też było wszystko ok. Mam odczucie, że to przez to podlewanie dość stężoną gnojówką z pokrzyw, ale nie mam pojęcia co dalej z tym fantem zrobić.

W gruncie dawałam już nawóz Substral Magiczna siła - interwencyjny, to po tej zimie, żeby dobrze odbijały. Potem ze 2 razy gnojówkę z obornika końskiego i pokrzywiankę.

Mam jeszcze na zbyciu małą beczkę tej końskiej, dawać jeszcze czy to już za dużo? Oczywiście podlewałam rozcieńczoną. Nie widzę jakichś szałowych przyrostów, może u kilku, ale sporo jest takich co to dopiero ruszają.

Ja bym już nie dawał tymbardziej że masz słabszy klimat

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Dobry klimat mam!!!!!!!!! ( na razie )
Lato w tym roku od połowy kwietnia tfu tfu...
Oczywiście nie umywa się do Waszych 27 stopni moje zaledwie 23-25, ale narzekając zgrzeszyłabym

Deszcz jak się rozpada, to całe pół godziny nawet leje, regularnie co parę dni i zaraz znów słonko osusza liście ... aż za pięknie

Gnojówka z pokrzyw ma w swoim składzie dużo azotu więc rośliny po takim nawożeniu powinny ciemnieć a nie jaśnieć.Nie wiem Aguska dlaczego Twoje krzaczki pojaśniały,może za dużo je podlewasz i mają za dużo wilgoci Ja oprócz podlewania gnojówką dokarmiam przy okazji oprysków swoje krzewy nawozami dolistnymi np.Ekolistem który w swoim składzie oprócz azotu posiada inne potrzebne roślinom mikroelementy.

Aguskac ja na swojej winnicy mam podobny problem i nie podlewałem gnojowicą ani innymi środkami. Mam kilka odmian i nie zrozumiałe dla mnie jest to że w szpalerze mam 75 krzewów a jeden świeci na żółto jak latarnia.W innym szpalerze Wszystkie zieleniutkie aż cieszy w następnym Kilka bledziuchów.Prysnąłem Ekolistem i nic nie pomogło a na liściach /niektórych /pojawiły się między nerwami brązowe plamy.Myślałem że to chloroza bo u mnie na Jurze bardzo dużo wapnia ale u Ciebie go chyba niedostatek.Tak więc to chyba nie ta przyczyna. Zresztą inne rosną jak szalone.Niektóre po czasie wracają do normalności obrywam więc te blade i uszkodzone liście.Na innych krzewach nie widać poprawy.Trudno mi to rozszyfrować .Czy u innych kolegów coś podobnego występowało tej wiosny?

_________________
kenaj24