Witam
Na początku mojego posta chciałem sie ze wszystkimi serdecznie przywitać i jednocześnie pochwalić sie efektami tegorocznych upraw.
Jesienia tamtego roku zainspirowany lektura forum postanowilem zakupic swoje pierwsze sadzonki.
Wybor padl na winnice Goja. Zakupiłem tam roczne sadzonki:
15 szt - sadzonek Leon Millot
15 szt - sadzonek Marechal Foch
15 szt - sadzonek Seyval Blanc
7 szt -sadzonek Solaris
Efekty jak na załączonych zdjęciach.
Generalnie LM i MF, bardzo ładnie rosną, SB widać że ma niewielkie kłopoty, pnącza są cieńsze a liście mniejsze (przedostatnie zdjecie).
Największy problem mam z Solarisem (pierwsze zdjęcie), sadzonki są niziutkie, 2 szt uschły mi latem (pomimo podlewania) z czego jedna jakis miesiac temu ponownie wybiła, z racji czego postanowiłem ich nie usuwać, może wystartują na wiosnę.
Każda z roślin prowadziłem na jednym pniu, ponieważ po pierwszym miesiącu od wzrostu, rosliny praktycznie same wykształciły 1 silny pęd, drugi był mizerny i prawie nie rósł (zostały więc one usunięte).
Plan na przyszły rok to wyprowadzenie pnia (docelowo wszystkie będą prowadzone pojedynczym guyot-em).

Jeśli macie jakieś wskazówki/uwagi bardzo proszę o info.
A zapomniałbym, nie zwracajcie proszę uwagi na balagan, zaczynamy jesienne porzadki.

Z gory dziękuje

Pozdrawiam

Michal

-- wtorek, 11 października 2022, 11:12 --

Mam problem z załadowaniem zdjec, wieczorem postaram sie to naprawic

Nie wiem jakie masz odległości miedzy LM i MF ale wydają sie zbyt małe - te odmiany rosną jak chwasty i najlepiej je prowadzić na kurtynę. Nie wiem czym sie kierowałeś sadząc właśnie te odmiany ale mam nadzieję, że zrobiłeś to świadomie

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Witam
Wybierając własnie te odmiany kierowałem sie przede wszystkim dostępnością sadzonek u jednego sprzedawcy, odpornością na niskie temperatury, zbiorem owoców w tym samym okresie.
Realnie miedzy sadzonkami jest odstęp 1m.
Myslisz ze to troche za malo, czy mozna np co druga przesadzić (z racji tego ze to pierwszy rok wzrostu )?

Dzieki za odpowiedz

Będziesz się z tym męczył. Jak na kurtynę to za blisko płotu.
Priorytetem przy wyborze odmian powinno być wino. Rozumiem, że piłeś wina z Leona i Marszałka i ci pasują.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

To tylko 30 sztuk (LM i MF) - jak będzie robił takie wino jak z winnicy UJ, to super, a jak się nie będzie udawać (co jest wielce prawdopodobne) to wykopie i wsadzi odmianę co mu smakuje i jednocześnie owocuje - winoogrodnictwo to droga (proces) - kiedyś trzeba zacząć.
Ja mam mało miejsca w ogródku, stąd w niektórych przypadkach (to tylko 10 lat) już 3cia odmiana rośnie w miejscu poprzednich .

Miałem LM i Marszałka - już dawno ich nie mam.
Seyvala dosadziłem, Solarisa dosadziłem.
Seyval dojrzewa w połowie października..., Solaris na pocz/ w połowie września...
Jakoś nie pachnie mi tu jednym terminem dojrzewania...

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

U mnie LM i MF dojrzały w sporych odstępach czasowych. Ja mam 1,2 m między krzakami i trochę chyba ciasno jest tym mocno rosnącym odmianom.
Ja bym nie przesadzał roślin, pewnie więcej im to krzywdy zrobi niż pożytku. Tnij po prostu mocniej i zobaczysz, jak im idzie. I tak po paru latach lub pierwszym owocowaniu będziesz miał swoje nowe przemyślenia i wtedy sobie dosadzisz/wysadzisz.

Potwierdzam, nie ożenisz tych 2 odmian na 1 zbiór. Chyba że mieszając gotowe wina.

_________________
Paweł

Podaj proszę kierunek rzędów jaki zastosowałeś. Te pod ścianą wyglądają na mocno zacienione, i może dlatego nie rosną jak należy.