NIe wytrzymałem i spróbowałem zrobić coś takiego jak gruszki w syropie.
Kupiłem gronko ciemnego winogrona w sklepie , przekroiłem na połówki jagody i zalałem osłodzonym wrzątkiem (2 łyżeczki cukru na szklankę wody) . Po tygodniu zjadłem . Nawet dobre. Owoce nie zrobiły się miękkie.
Czy ktoś posiada sprawdzony przepis na takie winogrona w syropie? Czy owoce powinny być dojrzałe, czy niezupełnie?
Powiem Wam, że mam zamiar zrobić sporo takich "zapasów" na zimę. Jeśli technologia wykonania przewidywała by (jak to w przypadku gruszek) zastosowanie owoców nie do końca dojrzałych, mogło by to być wyjściem awaryjnym wykorzystania owoców z krzewów opanowanych przez choroby, które nie rokują szans na to by owoce dojrzały.
W zeszłym roku starciłem plony całej kodrianki (7 krzewów), a tak to miałbym kodriankę w syropie.(czekałem , aż dojrzeje zupełnie i przesadziłem)
Proszę o przepis jeśli ktoś takim dysponuje.
_________________ Pozdrawiam.
Tomek
|