Witam,
Moje pierwsze winko zacząłem robić w piątek, podam mniej więcej skład tego wszystkiego.
A więc:
13 kilogramów umytych i odszypułkowanych truskawek,
dwa soki od mamy z malin
dwa soki ze śliwek.
Wszystko dokładnie zmiażdżyłem, aż do powstania musu. Dodałem na razie ok 2litry wody i 3 kilogramy cukru, dodałem też dwie paczki drożdży winiarskich.
Wlałem wszystko do wielkiego gara przykryłem tetrą i zakryłem pokrywką. (To była akurat podpowiedź teściowej, posiadam gąsior z rurką fermentacyją więc myślałem żeby wszystko dam od razu dać ale podpowiedziała żeby na razie dać do garka as później odcedzić i przelać)
Wczoraj jak podnosiłem przykrywkę bardzo "pachniało już %%%" ale praktycznie nic nie bulgotało, mus pływał na górze. Dziś lub jutro zamierzam dolać 3litry wody i 3 kg cukru nie wiem co robić.
Tylko mi powiedzcie czy dobrze robię?
Dlaczego nie bulgocze?
Kiedy to zlać do balona?
Kiedy odsączyć?
Pomóżcie bo chyba teściowa nie chciała by wypić sama tego winka
