lmlnr napisał(a):
Nie niczym nie rozcieńczałem, trochę się boje już dolewać, jak pracuje to nic nie będę z tym robił, a po tygodniu zwolniło trochę bulgotanie, więc chyba wszystko jest na dobrej drodze. Trudno, następnym razem będę wiedział co robić. A jeśli mógłby ktoś pomóc to ile to trzymać w balonie i czy trzeba przelewać co jakiś czas?
Jakoś dotąd nie trafiłem na ten wątek. Już sobie wyobrażam jak doświadczeni winiarze zrywają boki, ale wchodzę w to
. Zacznijmy od oceny tego co masz. Czyli mamy 3,25 l nastawu. Obliczmy w nim cukier. Moszczu 1,5l X niech będzie 170g/l= 225g. Dodałeś 1000g , czyli razem 1225g. Obliczmy ile volt z tego teoretycznie wyjdzie. 16,7g cukry w litrze daje 1% alkoholu. To liczymy 1225/16,7/3,25=22,5%. Jak Twoje drożdże wyrobią cały cukier to będziesz miał takie mocne wino
. Było by tak gdyby wcześniej nie popełniły samobójstwa, a popełnią na 100%. Dzikusy to pewnie przy 12-14%. Alkohol zabija drożdże!!! Jeżeli już nie padły to trzeba to rozcieńczyć? W przeciwnym razie Twoje eksperymentalne wino po zakończeniu fermentacji burzliwej będzie miało taki cukier resztowy, że będzie się nadawało na syrop do dokarmiania pszczół. Przy założeniu że fermentacja potrwa do 12% to drożdże zużyją ok 650 g cukru. Drugie 600g na 3,25 litra zostaje, czyli na 1 litr ok 200g. Da radę to pić? Ja bym nie wypił.
Co zrobić? Jak nie masz moszczu to dodaj po prostu przegotowanej wody. Jeżeli drożdże jeszcze żyją to może jaki taki wodnik uda Ci się zrobić. Na początek 1,0l. Jeżeli drożdże jeszcze żyją to poziom alkoholu w nastawie spadnie i zaczną się ponownie namnażać i przerabiać cukier. Jeżeli będą fermentować do 12% to cukier resztowy, który zostanie będzie na poziomie ok 400g na 4,25 nastawu, czyli już nie całe 100 na litr. Jeżeli będą pracować wyżej niż 12 % to będzie jeszcze niższy. Jak fermentacja wyraźnie zwolni spróbuj to co wyszło jak nadal będzie bardzo słodkie to dodaj jeszcze ok 250 ml przegotowanej wody. Gdybyś rozcieńczał moszczem to trzeba pamiętać, że ma on cukier i rozcieńczenie musi być bardziej obfite. Nie chce mi się liczyć nadaremnie
. Przy 4,5 l nastawu i alhoholu na poziomie 12 % cukier resztowy powinien wynosić ok 60-70 g/l wina. To już można przełknąć. Tylko nie dolewaj wrzątku!!!!