Mój Sevar ma podobne liscie - tyle, że jaśniejsze jeśli kolory na twoich fotkach są dobre. Też ma objawy jakiś niedoborów - corocznie, choć takich przebarwien na brzegach liści nie. Na maczniaki za specjalnie nie choruje. W zasadzie z twoim opisem nie zgadza mi się wielkość jagód (mój ma drobniejsze niz Regent czy Rondo) i smak - w moim wyraźny smak czarnej porzeczki (nawet jak ktoś nieuprzedzony próbuje i nie kojarzy od razu to mówi że smak jest specyficzny i coś mu przypomina tylko nie wie co

). Mój pochodzi od Wąsikowskiego.
A co najbardziej przekonuje Cie Misza, ze to nie Sevar?