To co na zdjęciach - miało być Gołubkiem ale podejrzewam, że mogło tylko obok niego leżeć.
Generalnie krzew mi wymarł w pierwszym roku i odbił od dołu, w drugim roku ładnie poszedł do góry.
W czasie ostatniej zimy nie był w ogóle przykrywany i przy -28 nie wymarzł. Wiosną ruszył tak jak powinien.
No, majowe przymrozki trochę mu napsuły, ale jest w sumie ok. Oczywiście pryskam, trochę go mączniaki
przy atakowały ale jest ok. Co to może być?

koronka:
http://www.madmarx.org/pics/grapes/sDSC_9789.JPG

koronka II
http://www.madmarx.org/pics/grapes/sDSC_9790.JPG

liście:
http://www.madmarx.org/pics/grapes/sDSC_9791.JPG

owoce foto z dzisiaj - twarde i się nie przebarwiają
http://www.madmarx.org/pics/grapes/sDSC_9792.JPG

liść od spodu:
http://www.madmarx.org/pics/grapes/sDSC_9794.JPG

A! Liście mu się nie przebarwiają jesienią.

Liście i grona wyglądają jak u Perły Zali. Tylko te -28*C w drugim roku, bez uszczerbku do niej nie pasuje. Raczej to co się stało w pierwszym roku, czyli przemarzanie do ziemi.

_________________
****

Zastanawiam się czy to czasem może nie być podkładka.
Tylko nie pamiętam jaka tam była...

No to co, nie potrafisz ocenić skąd wyrasta początek tego co na zdjęciach?

_________________
****

Potrafie Zaraz pokopie sobie głębiej i sprawdzę. Ale raczej chodziło mi czy to była SO4 czy coś innego.