Mam prośbę o identyfikację dwóch odmian:

1. Odmiana 1 - rośnie jako altanowiec, nigdy nie zmarzła pomimo występowania mrozów do -30 stC, rośnie silnie, owocuje też na pasierbach, ale nie dojrzewają, grona granatowe, małe, dojrzewa około 10 października jest bardzo słodka ( jak jesień pozwoli to wisząc dłużej robi się słodsza ) - wychodzą z niej dobre soki, ale wino jest za kwaśne i ma charakterystyczny, dla mnie nieprzyjemny smak. Zdjęcia poniżej - nie mam koroki i dojrzałych gron, ale może się uda.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ae7 ... 34e05.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/590 ... ee070.html

2. Odmiana 2 - rośnie na płocie na południowej stronie nigdy nie zmarzła jak poprzednia, rośnie silnie, grona granatowe, małe, dojrzewa pod koniec sierpnia, jest średno słodka, jak dłużej powisi to jagody miękną, robią się kwaśniejsze, wino jest za kwaśne i ma charakterystyczny, nieprzyjemny smak.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/505 ... 7d5eb.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/064 ... c4ee3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/11d ... 32199.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/af4 ... 2ce05.html


Druga odmiana raczej spotka się z łopatą, ale chciałbym wiedzieć co wywalam.
Obie od kilku lat są atakowane chyba na mączniaka prawdziwego, ale nie wpływa to na plonowanie, przemarzanie itp.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.

Obie odmiany to pewnie jakieś beto-podobne labruchy sądząc po Twoich opisach dotyczących wrażeń smakowych. Z jagód wyskakują gluty, tak? Jeśli to się potwierdzi, to moim zdaniem obie odmiany nadają się tylko na opał

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Obie są glutowate. Z tej pierwszej można zrobić niezły sok więc decyzja jeszcze nie zapadła odnośnie wykopków. Być może zastąpi ją Swenson Red.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.

Ta pierwsza wygląda na Betę
Zamiast możesz obok posadzić Frontenac lub Marguette ze wskazaniem na Marquette.
Co do drugiej to za mało danych.
Ale z opisu wynika ,że nic ciekawego i można spokojnie obok posadzić Marquette (albo coś zupełnie innego) i jak zacznie rodzić owoce to wyciąć badziewie.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Dzięki.
Chyba trzeba wyrwać chwasta.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.

Chyba lepiej wykorzystać jako podkładki a wiosną zaszczepić

_________________
PASJONAT