Człowiek traci zdrowy rozsądek jak gdzieś winorośl widzi. Mnie też ciężko przejść jak widzę jakieś sadzonki w promocji w markecie, chociaż mam swoich całą piwnicę No i w ten żenujący sposób zostałem posiadaczem Frumoasy Albe z Obi za 8,99- Nawet nie znalazłem czasu ani miejsca by ją posadzić. Nie wiem po co mi właściwie, bo pewnie u mnie nawet nie dojrzeje
Baju, baju, a teraz do rzeczy.
Tyle że liście na owej sadzonce przebarwiły się na czerwony kolor, charakterystyczny dla odmian ciemnych.
Wczoraj robiłem porządki w szklarence i pstryknąłem fotki. Nie jest to kwestia życia i śmierci, ale jak komuś coś przyjdzie do głowy, to sugestie mile widziane. Pewnie jakaś typowa marketówka. A jak nie to pójdzie na ognisko, bo niepokoi mnie trochę ta intensywna czerwień.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Nie udało Ci się Michale odczytać producenta tej sadzonki?

Czerwień jak u winorośli japońskiej, kształt liścia ripariowaty Może nada się na ploty?

Dystrybucja Nowa Firma s.c. Lopatki-Cegielnia 9, 98-100 Lasek
Darku! Płoty to zbyt cenny przyczółek pod nowe nasadzenia. Jak to takie badziewie to może do maskowania kontenera na śmieci się nadać, max Chociaż tam już rośnie dławisz i może być jej ciężko z takim sąsiadem.
Ale na śniegu ładnie wygląda.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Michał - to u mnie takie łądne sztobry Frumosy,a Ty łazisz po marketach.Takie czerwone g.... sprzedałbym Ci dużo,dużo taniej - za jakies 7,99. Ale zrobię Ci łądną sadzonkę Frumosy Albae, w trybie przyspieszonym...Kiedy masz urodziny lub imieniny?

Sadzonka kupiona parę miesięcy temu w OBI, nie wiem co mi odbiło, przecież trzeźwy byłem
A kilka sztobrów Frumoasy uciąłem sobie przecież u Ciebie, to teraz będę miał pewniaka. Najwyżej do tunelu ją posadzę, jak go zbuduję kiedyś

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Jest znak zapytania w tytule, to pomyślałem, że warto pokazać liście prawdziwej Frumoasy Albea. Oto i one, całkiem jakoś nie podobne do tych na sadzonce Michała .

_________________
****

Mi się wydaje, że to jest Yyyyy.... http://www.winogrona.org/index.php?title=Yyyyy....
ale oczywiście fachowcem nie jestem i mogę się mylić

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz

Z tego co widziałem w tym roku w tyskim OBI, to z ciemnych pojawiały się wynalazki typu Gołubok, czy coś podobnego ze wschodu, Frontenac i coś mi się pałęta po głowie Marquette, ale nie jestem pewien tej ostatniej. Co do ripariowatego kształtu liścia, to całkiem prawdopodobny jest jej duży udział, przy czym ząbki trochę inne są - te bardziej mi pasują do Nero, którego też udało mi się spotkać w owym markecie - może faktycznie to takie trochę niekształtne Nero: http://www.winogrona.org/index.php?title=Plik:Nero-k.jpg? Kształt zatoki ogonkowej nawet by pasował...

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Co do Gołuboka, to na pewno nie jego liście.

_________________
****

Też tak myślę, ale napisałem, że tego typu odmiany widziałem, nie sugerując, że to może być on.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Michale u mnie w gruncie Frumosa nie dojrzewała i spotkał ją szpadel. No i miała zielone liście.

U Aldena zaopatrzyłem się w sztobry prawdziwej Frumoasy i kilku innych późnych odmian których unikałem wcześniej. Mam teraz piwniczkę w której panują niemal idealne warunki do przechowywania winogron. Chciałem przetestować pod tym kątem parę późnych odmian. Wydaje mi się że właśnie takie nie w pełni dojrzałe owoce będą nadawały się najlepiej do przechowywania. W razie czego można umieścić w takiej piwnicy jabłka wydzielające etylen, powodujący przyśpieszenie dojrzewania winogron.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Michał, nie do końca dojrzała Frumoasa A. nie nadaje się do jedzenia, a po zerwaniu, z etylenem czy bez, już nie dojrzeje. Miałem dwa krzewy rosnące przy południowej ścianie i dojrzewały tylko podczas ciepłego i słonecznego końca lata, w pierwszych dniach października. Wystarczyło kilka dni chłodniejszych do tego z opadami i w zasadzie o Frumoasie można było zapomnieć, wisiała sobie do przymrozków niewiele już zyskując, a do tego zaczęły pojawiać się kocie absmaki. Nie chcę Cię zniechęcać, może na Lubelszczyźnie są lepsze dla niej warunki. Pod osłoną zapewne by się sprawdziła.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Kuba. Sugerujesz że owoce przeznaczone do długiego przechowywania powinny być w pełni dojrzałe, czy to kwestia odmiany? Ciężko coś na ten temat znaleźć, nie tylko na forum ale i w sieci. Są tylko suche dane mówiące o temperaturze, wilgotności, albo czego z czym nie trzymać.
http://www.zofia.pl/owoce.htm
Chodziło mi żeby zebrać jak najpóźniej nie w pełni dojrzałe owoce i umieścić je w temperaturze 0+2'C i wilgotności ok 98%. Jakby udało się je przetrzymać do końca grudnia to byłbym już usatysfakcjonowany.
Lubelszczyzna jest jaka jest, ale trzeba grać tymi kartami co się ma. Drugiego rozdania raczej nie będzie.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Zauważ jak ograniczony jest wybór odmian spotykanych w handlu, z czegoś to jednak wynika. Napewno nie jest priorytetem wyborny smak, Red Globe jest tego dobitnym przykładem. Jasna sprawa, że grona nie w pełni dojrzałe przechowują się lepiej, jagody są twardsze, zawierają więcej konserwujących je kwasów. Kupując w sklepie np. Italię zawsze wybieram grona z żółtymi jagodami, nawet jeżeli pojedyncze są nadpsute ( odrywam je). Co z tego, że zielone prezentują się lepiej skoro smakują jak trawa.

_________________
Pozdrawiam Kuba