Czytałem kiedyś podobny artykuł gdzie po traktowaniu przez pewien czas siewek winorośli pewną (niestety nie przypomnę sobie jaką) substancją chemiczną uzyskano kwiaty.
Bez ingerencji chemii i innych zabiegów przyśpieszających pierwsze owoce powinny się pojawić po 4-6 lat. U mnie w tym roku, gdyby nie dość ostra zima pierwszy raz owocowałyby 3-letni krzew pochodzący ze skrzyżowania Oporto i PNP. Dość ciekawe jest to, że rok przed kwitnieniem i potencjalnym owocowaniem 2 letnie sadzonki wyglądały tak:

czyli prawie jak jednoroczniaki

(dodatkowo, dla wyrównania szans wszystkie zostały przycięte tak, że razem z korzeniami miały po 10 cm).
Na zdjęciu sadzonka z nr 7 wysadzona wiosną 2011 w połowie września 2011 wyglądała tak (ta w środku):

U drzew pestkowych, aby osiągnąć wcześniejsze wejście w owocowanie ważne jest, aby jak najszybciej doprowadzić młodą roślinę do nabrania masy (np. poprzez podpędzenie w rośliny szklarni, szczepienie na starszym drzewie). Winorośl w dobrych warunkach (nawet niekoniecznie szklarniowych) potrafi bardzo szybko przyrastać. Taki niesamowicie szybki przyrost biomasy mają np. siewki Magdalenki Andegaweńskiej - w ciągu jednego roku pęd może wystrzelić na ponad metr, przy grubości ok. 0,5 cm przy nasadzie lub nawet więcej. Niewykluczone więc, że takie szybko rosnące siewki mogłyby zaowocować nawet wcześniej (czyli w 2 roku).