goncian napisał(a):
zbyszekB napisał(a):
Może jednak nie dotrwać w „biedronce” do lata

A jakie przesłanki za tym przemawiają?
Greyrock Sauvignon Blanc do tej pory, to była stała i całkiem niezła pozycja w tej sieci, więc najczęściej u mnie gościła jako przedstawiciel ich win białych.
Jak się okaże, że masz rację, to będę musiał przerzucić się na Lidlowego Awatere Valley Sauvignon Blanc Cape Farm.
Przesłanki były takie ,że było tego tylko kilka butelek
Dzisiaj przejeżdżając obok wstąpiłem coby sprawdzić.
Tego wina już nie ma w mojej biedronce.
Ale nie żałuję , bo było inne, kupiłem i zdegustowałem : Hans Greyl New Zeland, Sauvignon Blanc 2020. Cena identyczna (24,99), ale smakowo bardziej mi pasuje , bo ciut słodsze, mimo,że też wytrawne , a poza tym bardziej "tropikalne" w smaku.
Na kontretykiecie : " wino białe wytrawne, 12,5%vol,
świeży ziołowy smak i aromat perfekcyjnie zbalansowany dojrzałą gujawą i marakują"
Nie częste mi są doznania gujawą i marakują więc posłużę się bardziej znanymi mi smakami i aromatami. Odczuwam nuty agrestu, limonki, grejpfruta, melona i owoców tropikalnych.
Po degustacji i własnej ocenie tego wina sprawdziłem swoje doznania z opiniami recenzentów win.
Zdania są podzielone - jedni optują za Greyrock a inni za Hans Greyl New Zeland.
Mi osobiście bardziej odpowiada Hans Greyl New Zeland (ale to kwestia gustu

)
PS
Spóźniłem się z zakupem, albo przeoczyłem

, bo była promocja tego wina za 19,99 przy zakupie 2 ch butelek. (niby nic, a jednak 10pln "piechotą nie chodzi"
