Namówiony kupiłem. I albo miałem pecha i trafiłem na felerną butelkę (mam jeszcze drugą), albo.. nie wiem co. "Moja" Tarragona 2006 zajeżdżała estrami, miała niedopuszczalnie wysoką kwasowość lotną, plaskaty aromat, za dużo alkoholu, z dużo dębu. Poza tym - rewelacja

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Maciek, spróbuj drugiej butelki. Co do dębu i alkoholu , to ewentualnie mogę się zgodzić, z całą resztą wad jak to tej pory się nie spotkałem.
Podobnie zachęcony opiniami o winach włoskich z Biedronki, kupiłem sobie wczoraj Nero D'avola, Pinot Nero i Montepulciano D'abruzzo. Jako pierwsze otworzyłem Nero D'avola (2008) - nie pijalne , utlenione. Zniechęciło mnie chwilowo do otwierania następnych, a dzisiaj czytam:

Nie mam powodu nie wierzyć Zyszkowi, kupię jeszcze jedno, może w innej Biedronce.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Ja także wczoraj odwiedziłem Lidla i kupiłem butelkę Tarragona 2006.
Mam jednak inne odczucia niż Maciej.
"Moja" Tarragona 2006 miała bardzo przyjemny zapach, smak może rzeczywiście trochę płaski, dla mnie zbyt małą kwasowość i raczej nie miała tych 13% alkoholu.
We wczorajszy wieczór sam opróżniłem tą butelkę jak gdyby nic.
Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę na taki detal, że wino za 11zł z groszami zakorkowane jest prawdziwym litym korkiem co rzadko się zdarza.

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Moje Nero'Avola 2008 w ładnej butelce ,nawet korek z korku . Było najlepsze z wymienionych .U góry napis Archeo na dole napis winemaker ktoś tam . Przed chwilą próbowałem , nie jest złe .Oprócz dębu da się poczuć owoc : suszone śliwki, dym w smaku powtórzone .Za ok. 15 złotych rewelacja . Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom

No to mamy kłopot. "Moja" Tarragona była zatkana syntetykiem, a na wierzchu jeszcze jakąś niebieską kupą.
A może oni zwyczajnie pod jednym brendem z jednakową etykietą leją sto różnych win?

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

A możecie dać zdjęcia etykiet? Bo już nie wiem, czy kupować, czy nie.

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny

U mnie nad korkiem też była zatkana jakąś niebieską kupą

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Zachęcony odwiedziłem Lidla - drugi raz w życiu
Przychylałbym się do oceny Jarka. Zapach przyjemny acz słaby. Kwasowość licha. Mam wrażenie, że wino podrasowane gliceryną. Ja w tym winie tylko czuję tempronillo. Caberneta nie znalazłem. Co do korka to to totalna tandeta - rozsypał się przy otwieraniu. Za te pieniądze OK, ale zakupu bym nie powtórzył.
Moja Tarragona była w krzywej butelce Rozumiem, że to w ramach walki z kosztami

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Maciej, czy wino, które piłeś, to to samo (co do butelki i etykiety), które widać na zdjęciach?

_________________
Pozdrawiam Piotr
Dolina Cybiny

Tak.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

A już się obawiałem, że ze mną jest coś nie tak skoro uznałem to wino za "słabe". Jednak jest coś na rzeczy.
Moje odczucia na ten temat: węch mam raczej słaby, więc bukietu nie ocenię, a poza tym, to ta Tarragona miała słabą kwasowość, raczej nikły aromat(bo ja wiem - jeżyna, fiołki, żurawina...?) była i zbyt dębowa z mocną nutą dymną(gorzkiej spalenizny, a nie przyjemnego słodkawego aromatu dymu dębowego) przy czym uznałem ją za cienką-mało ekstraktywną, o raczej niskiej kwasowości. Tanin, których według ichniego katalogu miało być dużo i mocno ściągających podniebienie raczej nie zauważyłem... no może było tam trochę tych pochodzących z dębu.
Moja butelczyna była zatkana litym, naturalnym korkiem, który także był przykryty "niebieską kupą".
Ogólnie, to Nero D'Avola & Syrah di Sicilia było sporo lepsze, ale też bez rewelacji.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Wygląda, że tak. "Moja" Tarragona była aromatyczna, ekstraktywna, taniczna i z dobrą kwasowością. Faktycznie dominowało tempranillo. Butelka była prosta , korek lity i twardy, nie kruszący się. Nie twierdzę, że to jakieś cudo, ale odpowiada mi najbardziej spośród lidlowych specjałów.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Te wina to pewnie różne koncówki , niedobitki itd . Możliwe że część to wina drugiej kategorii tzn spod prasy i nie mieszane z pierwszym sortem . Zbyszek

_________________
ga ga chwała bohaterom

Mam prośbe do koleżanek i kolegów, którzy degustowali Tarragonę, szczególnie do Karola i Kuby ( bo smakowały).
Proszę podajcie nr serii podany na kontretykiecie ( na ostatnich zdjeciach Jarka, jest to L-490202)
W jarosławskim Lidlu sa obecnie dostepne serie: L-490202, L420302, L-011502. Dzisiaj degustowałem te dwie ostanie; L-011502 jakby lekko mocniejsza i mooże troche wiecej kwasów, moja ocena dla obydwu jest nadal pozytywna, ale mogę sie mylić, gdyz jest to rzecz subiektywna, a fachowcem w tej materii nie jestem.
Kilka dni wcześniej, tez degustowałem ( równiez smakowało), lecz serii brak, gdyz butelka umyta ( etykiet brak)
Kiedyś w telewizji oglądałem program o produkcji win ( we Włoszech); było tam podane, że przed butelkowaniem wina, z pojemników w których sa przechowywane( beczki) są mieszane w dużej beczce ( 5000l ) w celu ujednolicenia całości...
myślę, że w ramach jednej serii, smaki nie powinny sie różnić, choć gwarancji nie ma...

PS. W pierwszym poście napisałem, że wina z Lidla z przedziału cenowego ok 10zł to jest najniższa półka; więc trudno je porównywać z winami jakościowymi; chodziło mi raczej o to, by wyłonić "pijalne" "codzienne" wino w tym przedziale cenowym.

Aha, "moje" Tarragony tez miały niebieską k...ę

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt

Ostatnio wypite dwie butelki miały serię L-420302, poprzednie - nie mam pojęcia

_________________
Pozdrawiam Kuba