Teraz jest poniedziałek, 24 listopada 2025, 21:48

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: czwartek, 13 października 2022, 18:50 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2902
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Matko jedyna :!:

Jak dobrze, że to napisałeś. Wiedziałam, że będzie przegięcie, ale żeby aż tak :?:

Czy jest jakiś kraj, że nie ma takiej papierologii?

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: czwartek, 13 października 2022, 19:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5569
Lokalizacja: Łódź i okolice
jokaer napisał(a):
Czy jest jakiś kraj, że nie ma takiej papierologii?

Wszystkie prócz Polski. :mrgreen:

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: poniedziałek, 17 października 2022, 08:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2925
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Zbyszku, dziękuję za otwarcie oczu.
Otwożyły mi się aż nadto. O tak :shock:
Mało nie powypadały...

Ciekawa jestem, co będę miała z cydrem. Pewnie gały pogubię :ROFL:

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: poniedziałek, 17 października 2022, 08:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2427
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Z cydrem to samo...

PS. Jeszcze teraz się okazało (tzn. nie się okazało, tylko ja żyłem w nieświadomości) - że należy przejść Szkolenie z używania ŚOR. (To jest właśnie to "Dla użytkowników profesjonalnych") Szkolenie trwa 2 dni, jest stacjonarne wykonywane prze certyfikowane przez Piorin jednostki, nie ma online, nie ma jak go "kupić" - trzeba być 2 dni... I to szkolenie się odnawia co kilka lat.
Do tego należy wykonywać okresową certyfikację opryskiwacza przez Piorin, też ważną tylko jakiś czas i trzeba odnawiać (tutaj jak rozumiem się płaci, Urząd przyjeżdża i nakleja naklejkę?);
oraz prowadzić księgę wykonywanych oprysków...
A Piorin przy inspekcji ma prawo pobrać owoce do analizy pod względem składu i użytych ŚOR... :shock:

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: poniedziałek, 17 października 2022, 13:42 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 25 października 2012, 21:20
Posty: 170
Lokalizacja: Wielopole/Poznań
ZbyszekTW napisał(a):
Z cydrem to samo...

PS. Jeszcze teraz się okazało (tzn. nie się okazało, tylko ja żyłem w nieświadomości) - że należy przejść Szkolenie z używania ŚOR. (To jest właśnie to "Dla użytkowników profesjonalnych") Szkolenie trwa 2 dni, jest stacjonarne wykonywane prze certyfikowane przez Piorin jednostki, nie ma online, nie ma jak go "kupić" - trzeba być 2 dni... I to szkolenie się odnawia co kilka lat.
Do tego należy wykonywać okresową certyfikację opryskiwacza przez Piorin, też ważną tylko jakiś czas i trzeba odnawiać (tutaj jak rozumiem się płaci, Urząd przyjeżdża i nakleja naklejkę?);
oraz prowadzić księgę wykonywanych oprysków...
A Piorin przy inspekcji ma prawo pobrać owoce do analizy pod względem składu i użytych ŚOR... :shock:


A to wszystko ze statusem rolnika czy jako zwykły złodziej... znaczy przedsiębiorca? :)

_________________
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: poniedziałek, 17 października 2022, 18:14 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2902
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Tymi ostatnimi wieściami to już mnie dobiłeś :sick:

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: poniedziałek, 17 października 2022, 18:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2427
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
PaulCraft napisał(a):
A to wszystko ze statusem rolnika czy jako zwykły złodziej... znaczy przedsiębiorca? :)


Status "Rolnik płatnik VAT" - to jest tak, że się robi miesięczne rozliczenia księgowe, płaci VAT i podatek dochodowy jak przedsiębiorca, ale zamiast opłaty 2 tyś/mc ZUSu jest dużo tańszy KRUS.


jokaer napisał(a):
Tymi ostatnimi wieściami to już mnie dobiłeś :sick:


To jeszcze tylko dodam, że w/w "tematy" to były potrzebne aby móc produkować legalnie wino...
Co nie znaczy że można je sprzedawać...
Teraz dopiero koncesja na sprzedaż alkoholu i inne tematy :lol:

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: poniedziałek, 17 października 2022, 19:16 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 17 lipca 2017, 06:54
Posty: 135
Lokalizacja: Południe od Opola
ZbyszekTW napisał(a):
Z cydrem to samo...

PS. Jeszcze teraz się okazało (tzn. nie się okazało, tylko ja żyłem w nieświadomości) - że należy przejść Szkolenie z używania ŚOR. (To jest właśnie to "Dla użytkowników profesjonalnych") Szkolenie trwa 2 dni, jest stacjonarne wykonywane prze certyfikowane przez Piorin jednostki, nie ma online, nie ma jak go "kupić" - trzeba być 2 dni... I to szkolenie się odnawia co kilka lat.
Do tego należy wykonywać okresową certyfikację opryskiwacza przez Piorin, też ważną tylko jakiś czas i trzeba odnawiać (tutaj jak rozumiem się płaci, Urząd przyjeżdża i nakleja naklejkę?);
oraz prowadzić księgę wykonywanych oprysków...
A Piorin przy inspekcji ma prawo pobrać owoce do analizy pod względem składu i użytych ŚOR... :shock:
Zaznaczę, że nie dotyczy to plecakowych opryskiwaczy nawet z turbiną.
Pomimo, że posiadam turbinę to Pan z PIORIN sugerował abym zrobił szkolenie, dla szeroko pojętego bezpieczeństwa...

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam,
Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: wtorek, 18 października 2022, 15:38 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 14 lipca 2016, 13:01
Posty: 252
Lokalizacja: Kraków/Jura
Tak na prawdę, bez tego szkolenia nie masz prawa kupować ŚOR w opakowaniach dla profesjonalistów. Zauważcie, że kupując n/p przez internet jest oświadczenie o posiadaniu kwalifikacji.
U nas póki co jest jeszcze liberalnie. Koledzy w tym roku na Morawach odbili się od kasy. Bez zaświadczenia masz sporo środków niedostępnych.
W zeszłym roku można było ich kupić więcej, bo ograniczenia były mniejsze.
Samo szkolenie to jeszcze na wiosnę koszt 120 zł i "odpierdzenie" teoretycznie 14h. Obecnie to samo kosztuje 150 zł. Ważne jest 5 lat.
Tak jak wcześniej napisał Jozeł plecakowe nie podlegają obowiązkowi kalibracji.

_________________
Pozdrawiam,
Arek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: sobota, 22 października 2022, 18:25 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
ZbyszekTW napisał(a):
Do tego należy wykonywać okresową certyfikację opryskiwacza przez Piorin, też ważną tylko jakiś czas i trzeba odnawiać (tutaj jak rozumiem się płaci, Urząd przyjeżdża i nakleja naklejkę?);
oraz prowadzić księgę wykonywanych oprysków...



Nie kalibrację tylko certyfikację, papier załatwiasz w okolicznej stacji która ma do tego uprawnienia. Czasami to podwórko rolnika, a czasami stacja kontroli pojazdów :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: niedziela, 23 października 2022, 11:10 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 4004
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
Te wszystkie duże problemy przy małej winicy stają się mniejsze przy dużej winnicy.
Kiedyś w Niemczech usłyszałem, że minimalny areał winnicy z którego może utrzymać się kilkuosobowa rodzina to 10ha. Niby dużo a i tak organizują się w spółdzielnie żeby minimalizować koszty.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: niedziela, 23 października 2022, 17:51 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 26 stycznia 2014, 19:48
Posty: 380
Lokalizacja: szamotuły, wlkp.
Nawet gdybym był napalony jak świeżak, moje wina wygrały by konkursy i chciałbym połączyć swoje hobby z dochodem na chleb na stare lata, to po tym wszystkim co Zbyszek napisał, przeszło by mi bardzo szybko.

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: piątek, 4 listopada 2022, 11:30 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): czwartek, 3 marca 2022, 14:10
Posty: 56
Lokalizacja: Lubelskie
Thomasl napisał(a):
Nawet gdybym był napalony jak świeżak, moje wina wygrały by konkursy i chciałbym połączyć swoje hobby z dochodem na chleb na stare lata, to po tym wszystkim co Zbyszek napisał, przeszło by mi bardzo szybko.


myślę ze dla chcącego nic trudnego

samemu grzebiąc trochę w temacie odnalazłem cos takiego

https://www.youtube.com/watch?v=SQgO3NLmLds


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: czwartek, 24 listopada 2022, 19:16 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 784
Lokalizacja: płd-wsch okolice Krakowa
Co do poruszanych tu kwestii rejestracji winnicy i papierologii, to pozwolę sobie zabrać głos.
1. Opryski - to chyba dobrze, że jeśli mamy pryskać coś, co później będą spożywać ludzie, to powinniśmy wiedzieć technicznie jak, umieć obliczyć dawki, ustalić wydatek opryskiwacza przy danej prędkości jazdy, ciśnienie na pompie, wiedzieć kiedy można, kiedy nie, co robić z opakowaniami, itp. itd. Jeśli chce się jeździć samochodem po drodze, to nikt nie narzeka, że trzeba kursy i egzaminy. Tak na marginesie, to to szkolenie kończy się egzaminem ;), ważne chyba pięć lat. Takie szkolenie robi się raz, później do odnowienia są to szkolenia 1 - dniowe.
Każdy opryskiwacz o pojemności z tego co pamiętam większej niż 100l musi mieć przegląd, to chyba tez dobrze, żeby pryskać sprawnym sprzętem, równomiernie, żeby się z niego nie lało, itp. itd. - to żaden problem, nie robi tego PIORIN, a szukasz w wykazie kto w okolicy ma uprawnienia do badania opryskiwaczy sadowniczych i gość, czy gościna przyjeżdża, sprawdza, wypisuje protokół, daje naklejkę, płacisz ustawową stawkę i z głowy.
Pobieranie owoców do badań - to źle? przecież te owoce w formie płynnej będą spożywali ludzie. Chcielibyśmy pić wina z przekroczeniami pozostałości, lub w których poziom glifosatu jest prawie zabójczy?. Masło tu na forum takich, gdzie jak się napisało że randap to nie specjalnie do winnicy, to cię chcieli zjeść???. Mało tu wręcz chemicznych Ali którzy na w czerwcu już powypryskiwali wszystko co mogli? albo leją na zasadzie ten środek użyłem 2x, tylko tyle wolno, to wezmę inny który tez można 2x, a że to ten sam składnik czynny to co tam . . .
Dobrze że do badań biorą owoce a nie . . . . .
To źle że trzeba prowadzić książkę oprysków?? , banalne wpisy co i kiedy, na jakiej powierzchni i DLACZEGO!!. To dlaczego pryskam jest istotne, żeby nie walić chemią bez potrzeby np. na pierwszą zauważona kropkę na jednym liściu w winnicy.
cdn

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: piątek, 25 listopada 2022, 18:25 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): poniedziałek, 7 grudnia 2020, 16:44
Posty: 314
Lokalizacja: Skrzynice
przemar napisał(a):
To źle że trzeba prowadzić książkę oprysków?? , banalne wpisy co i kiedy, na jakiej powierzchni i DLACZEGO!!. To dlaczego pryskam jest istotne, żeby nie walić chemią bez potrzeby np. na pierwszą zauważona kropkę na jednym liściu w winnicy.
cdn

Zwłaszcza jak ma się kilka różnych gatunków roślin krzaki ,drzewa ,kwiaty (żony)-ja zapisuję w kajecie od kilku lat a jak się czemuś dziwię to po prostu sprawdzam czy nie zadziałał oprysk czy przedawkowałem czy jeszcze tego nie opryskałem :mrgreen: I OCZYWIŚCIE karencja sam zjadam bo wiem kiedy pryskałem i czym a daleko mi do winnicy jak określił mnie sprzedawca w hurtowni oprysków "działkowiec" :lol:
ps.w tym roku zaskakiwały mnie mszyce pojawiały sie trzy dni po oprysku ale to już wiem -upały

_________________
przeniosłem się na wieś bo tu fajnie
Emeryt nic nie musi, emeryt może-powiedział ktoś Mądry


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO