Teraz jest piątek, 7 listopada 2025, 08:14

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: wtorek, 26 grudnia 2017, 21:54 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5557
Lokalizacja: Łódź i okolice
Waldek a jak to Twoje wygląda? :wink:

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: wtorek, 26 grudnia 2017, 22:52 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
Białe czy czerwone?? :crazy:

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: czwartek, 12 marca 2020, 22:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7055
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
Wino nr3_2017
04/10/2017 zbiór: Aurora, Seyval,Bianca po ok..30% udziału
04/10/2017 zbiór: Vandal Cliche,Muskat Odeski, Sieger, Kristaly, Sibera lącznie ok.10% udziału
moszcz 18 Brix, TA - 9,6g/l drożdże Schery (Zamojskich) w płynie dużo piany
06/10/2017 cuvee 12Bx kwasy ? pH - ? odcedzone,dosłodzone do 18Bx
09/10/2017 cuvee przeniesione do pomieszczenia z temperaturą ok.. 16 st.C
18/10/2017 cuvee 2 Blg dodana pożywka
20/10/2017 cuvee 2 Blg dodany sok z Hibernala i przeniesiony do chłodu
27/10/2017 cuvee 1,5 Blg zlane z nad osadu do mniejszego pojemnika
08/11/2017 TA=11,5g/l - 2 Blg zlane z nad osadu,dosłodzone do 1 Blg, piro 0,5g
30/12/2017 TA=8g/l 0 Blg zlane z nad osadu, rozlane do butelek
Dzisiaj (30/12)rozlałem do butelek
Jedną butelkę przywiozłem i odbyła się degustacja. Szkoda ,że tak mało ....

-- Pn, 01.01.2018 17:33 --

Poprawiam błąd
powinno być:
08/11/2017 TA=9,5g/l - 0 Blg zlane z nad osadu,dosłodzone do 1 Blg, piro 0,5g
Przy zlewaniu 30/12/2017 - na dnie dużo kamienia winnego

-- Pn, 01.01.2018 17:36 --

Wino nr4_2017
09/10/2017 zbiór Marquette 21Bx i Frontenac 20Bx (Marquette 90% + Frontenac 10%)
Moszcz 20,6Bx, TA - 12,8g/L drożdże Maurvin B
16/10/2017 odcedzone 1 Blg założona rurka fermentacyjna
24/10/2017 zlane z nad osadu 0 Blg, dosłodzone miodem do 4 Blg i do chłodnego pomieszczenia
09/11/2017 1 Blg zlane z nad osadu zasiarkowane piro 0,4g/5L
30/12/2017 bez pomiarów, w smaku owocowe, półwytrawne, zlane z nad osadu, sporo kamienia winnego

-- Cz, 12.03.2020 22:36 --

heavy napisał(a):
Coś mojego nie widzę??? :lol:

Ja też nie widzę , ale pewnie to już nie ten wzrok :?: :!:
Dzisiaj byłem w Care-fure , cz jak mu tam ?
Widziałem tam wina białe i czerwone z winnnicy Dwórzno (Mazowsze)
Dla mnie za drogie.
Dzisiaj zdegustowałem białe wino otrzymane od Romana (@dziadek2)
I to jest najlepsze wino białe Romana (jedno z 4 rech)
Za takie wino jestem gotów zapłacić w supermarkecie nawet 45 zeta.
Roman zakładaj winnicę, rób białe wino z Muskat Odeski/Muscaris/Villaris/Johanniter
a będziesz miał zbyt ( u mnie co najmniej kilka butelek rocznie) :wink: :!: )
Wino super , jedno z najlepszych białych win jakie ostatnio piłem :thumbup:
PS
widać z tego ,że nie koniecznie to musi być odmianowe, wystarczy cuvee :wink:

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: piątek, 22 kwietnia 2022, 14:08 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4727
Lokalizacja: Rybnik
Miałem ostatnio okazję próbować Rieslinga z zeszłego roku z jednej z bardziej znanych winnic na zachodzie Polski.
Moja córka skomentowała je następująco: "tato co za kwach, w Lidlu za 15 zł można kupić dużo lepszego Rieslinga" Ale wiadomo, ma ledwo dwuletnie doświadczenie winopijcy, więc się nie zna :lol:
No ale dzisiaj, na fejsie zobaczyłem także Rieslinga z jednego z bardziej znanych winiarzy ze ściany wschodniej, który adresuje niedojrzałego Rieslinga do... koneserów. Czy miałem rację, moja córka się nie zna :lol: :lol: :lol:
A ja? Może się trochę znam, ale nie jestem koneserem :wink:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: piątek, 22 kwietnia 2022, 14:12 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5557
Lokalizacja: Łódź i okolice
Mietek kwachy rieslinga to nie tylko domena naszych winiarzy. Parę lat temu piłem w Luksemburgu rieslinga ich produkcji, też był niezły kwach.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: piątek, 22 kwietnia 2022, 15:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4727
Lokalizacja: Rybnik
Ale nie za te pieniądze (uwzględniając siłę nabywczą)

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: niedziela, 1 maja 2022, 09:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 lutego 2012, 19:55
Posty: 2336
Lokalizacja: południowe świętkorzyskie
Do jakże cennych uwag Mietka.
Przy aktualnym "rozwoju" klimatu owczy pęd w zachodniej i północnej Polsce do masowej uprawy późnych vinifer i hybryd uważam za absolutny brak szacunku dla konsumentów, i zwykłe cwaniactwo polegające na wyciąganiu kasy.
Bedzie potem tłumaczenie że taka "specyfika" odmiany bo kwaśne, poza tym gdy wino okropne w smaku to też specyfika 'lokalnego produktu".
Niestety dla tych cwaniaków, mam złe wieści, jest Biedronka z produktami np. z Portugalii, a do tego co roku miliony ludzi zwiedzają trochę cieplejsze kraje i z czasem ich kubki smakowe jednak powiedzą dość, bo to trochę jednak gwałt na inteligencji za sporą kasę.
"Ciemny lud" nie wszystko kupi i wypije, są granice.
Ten kolejny "upalny" rok mam nadzieję trochę zweryfikuje to szaleństwo, przerostu formy nad treścią.
Dlatego szacunek dla winiarzy z Podkarpacia, czy z Jury dalej trzymających się może nie wybitnych jakościowo odmian, ale przynajmniej z jako tako dojrzewającymi owocami.
Toskanii powyżej 50 równoleżnika nie będzie, mimo propagandy. Pamiętam w 2014 PN od czołowego producenta z Zielonej Góry, badziew jakich mało w opinii kilkunastu osób degustujących, i jednocześnie MF z okolic Miechowa, zrobiony z dużą redukcja plonu, to było wino które nawet na Czeskich winiarzach zrobiło wrażenie, (trudne do uwierzenia :lol: )
Nie branie pod uwagę szerokości geograficznej, i siły nasłonecznienia przy doborze odmian to jest absolutny brak profesjonalizmu. Nikt na szerszą skalę na tych szerokościach geograficznych na świecie nie uprawia winorośli, poza zachodnią Europą (wpływ Golfsztromu) i Okanogan w Kanadzie (wyjątkowo specyficzny mikroklimat suchej i gorącej doliny).
I będąc złośliwym: to prędzej ten Riesling itp. dojrzeje jako tako pod Sandomierzem, czy Krakowem niż pod Gorzowem.
Tworzenie projektów biznesowych zakładających że w miarę dobry produkt zrobi się 2-3 razy na 10 lat, a z pozostałych cokolwiek wyjdzie jakoś się to zalegenduje i upchnie jest trudne nawet do cenzuralnego skomentowania.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: czwartek, 5 maja 2022, 14:33 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 27 października 2019, 09:50
Posty: 251
Lokalizacja: Karpicko szer.geograficzna 52,1167 ogród winoroślowy
Co niektórzy dalej pójdą w zaparte. Ambicja nie pomoże przy wytworzeniu dobrego wina. Jakość kosztem radykalnym zmniejszeniem plonu też może nie przynieść pożądanych efektów jakościowych i finansowych. Więc co pozostaje ?

_________________
Piję nie po to, żeby upaść, lecz żeby się podnieść.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: środa, 12 października 2022, 09:08 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 321
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
Ostatnio piłem wino białe półwytrawne powstałe z Solarisa i Seyvala z polskiej winnicy... Za 60 zł butelka...
Zapach przyjemny i świeży ale pierwszy łyk wyjaśnił całą resztę. Kwasowość była wyraźnie wyczuwalna aż powodowało to u mnie drgawki... Zmierzyłem zestawem z biowinu kwasowość i przy 14g/l kolor zrobił się lekko zielony... Dalej szkoda mi było odczynnika.
Do tej pory myślałem że jest rzeczą niewiarygodną rozlać i obanderować takie wino...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: środa, 12 października 2022, 10:41 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3366
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Ostatnio też miałem "zaszczyt" pić wino z Seyvala z jednej z polskich winnic. Całe 60 zł... Na naszych zlotach to wino zostałoby ogłoszonym najgorszym i niepijalnym. Tragedia. Potwierdzili to koledzy, którym zaaplikowałem trochę tego badziewia.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: środa, 12 października 2022, 10:46 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 14 lipca 2019, 16:18
Posty: 321
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie, 335 m n. p. m.
sajko71 napisał(a):
Ostatnio też miałem "zaszczyt" pić wino z Seyvala z jednej z polskich winnic. Całe 60 zł... Na naszych zlotach to wino zostałoby ogłoszonym najgorszym i niepijalnym. Tragedia. Potwierdzili to koledzy, którym zaaplikowałem trochę tego badziewia.


Więc o co tu chodzi...? Zastanawiam się już jakiś czas i nie mam pojęcia...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: środa, 12 października 2022, 13:40 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): poniedziałek, 7 października 2019, 10:00
Posty: 172
Lokalizacja: Skołyszyn (Podkarpacie)
Niestety. Na tegorocznych Dniach Wina w Jaśle też było słabo. Nie przeszedłem wszystkich stoisk więc może akurat ominąłem te dobre wina. Ale z pośród win wytrawnych i polwytrawnych to o dwóch moglbym powiedzieć że było interesujące.

Więc może na takich spędach wystawcy próbują opchnać co gorsze tyle że logiki w tym nie ma.

Wysłane z mojego Moto G (5) przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Mateusz


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: czwartek, 13 października 2022, 06:53 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2425
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze :-)

Moim zdaniem, to jest tak, że pewna część winnic, to są projekty na zasadzie;
"Z 1 ha jest 20 ton ziemniaków, które można sprzedać za 15 tyś. - a jak posadzę winnicę, to będzie 5 tyś butelek wina po 50 pln, które da się sprzedaż za 250 tyś -> sadzimy winnicę!!!"

A później się okazuje, że rząd zabiera 50% z tego. Koszt opakowania to 5 pln za butelkę. Oprysków 20 w roku. ZUS 2 tyś na miesiąc. Żeby 1 ha winnicy utrzymać to trzeba 2 osoby na pełny etat... Papierologia i ilość urzędów z którymi trzeba coś ustalać absurdalana. Kontrole co chwilę. Do tego w każdy weekend trzeba sprzedać 100 butelek wina - więc trzeba stać na jakichś festiwalach czy piknikach...
A zainwestować trzeba z milion.
Ekonomicznie nie ma to sensu.
I wtedy zaczyna się zaniedbywanie tematu. Kończy się pasja i romantyczna wizja winiarza, zaczyna się podejście "jakoś to będzie"...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: czwartek, 13 października 2022, 08:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5557
Lokalizacja: Łódź i okolice
Zbyszek trafiłeś w sedno. Moje spostrzeżenia są takie same. Nawet jak uda się zrobić dobre wino to biurokracja i ciągłe kontrole potrafią zniszczyć wszystko. Ciągle u nas pokutuje przeświadczenie u rządzących że każdy prowadzący jakąś działalność to podejrzany złodziej. A jak już wiąże się to z alkoholem to już do kwadratu. :mrgreen:
I trzeba go złupić podatkami i akcyzami żeby mu się odechciało.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Polish Wine
PostNapisane: czwartek, 13 października 2022, 17:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2425
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Ja tylko podam przykład (ale żeby nie było że się skarżę);
W tym roku rozpocząłem legalizację winnicy.
Więc trzeba to zgłosić do Kowru, Krusu, Piorinu, Sanepidu, Urzędu Celno-skarbowego i jeszcze kilku, na szczęście Żona to ogarnia;
Trzeba zrobić dokumentację:
plan winiarni, co gdzie stoi, pełna identyfikacja zbiorników, layout itd
opis procesu technologicznego dla win białych i czerwonych
instrukcja kontroli jakości, opis metod pomiarowych, opis i częstotliwość próbkowania
wykaz legalizowanego sprzętu pomiarowego
instrukcja inwentaryzacji (tutaj na przykład trzeba opisać, jak często się liczy wino i jak z wzoru na objętość walca oblicza się ile jest wina w zbiorniku...)
plan winnicy, mapa co gdzie posadzone, odstępy, m2 na odmianę, paszporty, faktury
metryczka nastawu - to jest dokument, do którego się wpisuje co się robi z winem - to się drukuje np. 10 sztuk, przyjeżdża Urząd C-S, zabiera to, binduje, PLOMBUJE i oddaje winiarzowi żeby zapisywał co robi z winem...
księga kontroli rozlewu, karta kupażu, ewidencja banderol - nadzór j.w.

Do tego są czynności które się zgłasza z wyprzedzeniem do Urzędu - np. sporządzenie nastawu, dodanie drożdży, zlewanie itd - trzeba podać datę i godzinę, bo Urząd ma prawo przyjechać to sprawdzić...

A jeszcze trzeba zgłosić, że się planuje winogrona zbierać, od kiedy, co i jak, że się banderole będzie potrzebować - ile, na kiedy, z rocznym wyprzedzeniem, a i certyfikacje rocznika zrobić i to opłacić odpowiednio, bo bez tego nie można napisać że to "Solaris" tylko trzeba będzie "Solariss"...

Do tego magazyn osobno na butelki z banderolą, wykaz czego ile, kasa fiskalna itd...

Ja jeszcze zbiorów nie zacząłem a już urzędnicy byli 4 razy (3x Urząd Celno-Skarbowy, 1x Piorin) - więc za każdym razem trzeba być na umówioną godzinę w domu i czekać... Urzędnicy są mili i wszystko jakoś się daje uzupełnić - ale poziom biurokracji absurdalny jak na winnicę która produkuje 2-3 tyś butelek rocznie...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO