Na stan sierpień 2016 najlepszym polskim winem jest Johanniter z Domu Bliskowice, szczegóły http://winicjatywa.pl/dom-bliskowice-jo ... ltra-2015/. Co ciekawe autorem tej opinii jest krytyk znany ze swego negatywnego zdania na temat win z hybryd.

Niestety wyprzedane. Szkoda bo odżałował bym 95zł.
Myślę, że przymiotnik "gronowe" jest zbędny.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

https://www.winoblisko.pl/j15-johannite ... wice-kopia
może tu zdążysz

_________________
Grzegorz

Dzięki. Kupiłem chyba ostatnią butelkę bo dwóch już nie chciał system mi sprzedać .

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

To się nazywa dobry marketing i reklama

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Co prawda to prawda ale w reklamie i marketingu nie ma nic złego . Decyzję podjąłem bo zauważyłem, że mam gust podobny do Pana W. Boska. Zobaczymy.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Ciekaw jestem Twoich uwag. Za taką kasę to powinno być fenomenalne.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Nie przesadzajmy jest wiele polskich win nawet droższych, a ledwo pijalnych.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Mirek jak mam wybór za 100zł czy dobre wino zagraniczne czy polskie ledwo pijalne to wybacz ale sentymentów nie ma.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

No tak tylko, że było ledwo pijalne człowiek dowiaduje się po kupnie . Tu jest chociaż rekomendacja WB.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Ja nie ryzykowałbym takiej kasy na polskie wino. Może "za trzydzieści parę lat jak dobrze pójdzie" Ale ja tego pewnie nie dożyję.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Nie traktuję tego w kategoriach ryzyka. Traktuję to bardziej w kategorii wsparcia polskich pionierów odradzajacego się winiarstwa. Byłem w wielu polskich winnicach i uwierz to nie sa krezusi finansowi . W większości to pasjonaci, którzy cały majątek zaryzykowali w winnicę i produkcję wina. Wkładają w to ogromna ilość pracy i lekko nie jest . Oczywiście byłem też w winnicach, w które zainwestowano ciężkie miliony, ale one pochodziły z inny źródeł . Przeważnie z udanego biznesu poza rolniczego lub funduszy UE.

Swoją drogą to winnic w Polsce.jest tak niewiele , że dało by się odwiedzić wszystkie w jeden rok. Tylko trzeba by mieć rok wolnego czasu. Fajna wycieczka by była i chyba nikt tego jeszcze nie dokonał.

-- sobota, 24 grudnia 2016, 23:45 --

Johanniter 2015 z Dom Bliskowice poszedł do Wigilii 2016.
Krótko. Bardzo dobrze wydane pieniądze. Było to jedno z najlepszych polskich win jakie miałem okazję pić. W smaku przypominające najlepsze Tokaje szamorodnie. Absolutnie zasługuje na te wszystkie pochwały jakie otrzymało.
W pierwszej chwili szok bo kolor wina, które ma rok wygląda jak by miało 10 lat. W smaku jednak nie wyczuwa się aby było tak mocno utlenienie. Chciałbym poznać technologię robienia tego wina
Na fotce dla porównania kieliszek z tegorocznym Solarisem

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Wino ponoć przetrzymane 3 dni w skórkach. Czuć metaliczność lub goryczkę?

Goryczka jest bardzo delikatna. Powiedział bym, że przyjemna, a na pewno akceptowalna. To jest taka delikatnie przysmażona skórka pomarańczowa. Zapewne zarówno kolor jak i leciutko goryczka to wynik 3 dniowej maceracji. Ciekawe jakie były drożdże i temperatury.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

_________________
"Każdą latorośl, która (...) nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy."
Krzew winny i latorośle (J15,1?11)