Czy ktoś zna to wino? Jakiś czas temu chciałem jadąc na działkę kupić tanie winko, aby zrobić grzańca. Trafiłem na promocję w Tesco w Warszawie i był Imyglykos w cenie 12,99 zł za dwa. Więc kupiłem. Jak otworzyłem butelkę i spróbowałem przed wlaniem do garnka, okazało się tak dobre, że wypiliśmy z dziewczyną obydwa. Bez przerabiania na grzańca. Polecam. Najlepsze jest półsłodkie czerwone, ale koniecznie z cypru. Jest też Imyglykos grecki i jest mniej smaczny.

Generalnie kosztuje 20+ zł na butelkę, w paru miejscach już widziałem, ale zdarzają się takie promocje jak opisana powyżej.

Wino jest super, wyraźny smak, barwi język, ale jest gładkie w smaku (ja nie pije wytrawnych, gdyż mimo bardzo młodego wieku leczę się bezskutecznie na zapalenie żołądka i lekką chorobę wrzodową, ale jak ktoś lubi wytrawne to pewnie też jest dobre)

_________________
Pozdrawiam

Maciek
http://www.sniegorski.pl

Kolego, pytanie na tyle ogólne, że nie precyzyjne. Imyglykos (Imiglikos, Imyglikos) po prostu z gr. znaczy półsłodki(e).



Zna ktoś hiszpańskie wino dulce?

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

Proponuję przemyśleć sprawę, bo wina wytrawne powinny zawierać mniej kwasów od win słodkich. Cukier i zazwyczaj wyższy alkohol zawarte w winach słodkich i półsłodkich maskują rzeczywisty poziom kwasów. Dodatkowo garbniki zawarte w winach czerwonych podrażniają błony śluzowe żołądka i dwunastnicy. Tak samo wina musujące nie służą wrzodowcom ze względu na CO2.
Im słodsze, tym mocniejsze wino i tym samym cięższe dla żołądka i dwunastnicy.

_________________
mów mi Małgorzato

Widać, drogi kolego, ktoś zaczerpnął to słowo, do nazwania swojego produktu. Tym bardziej, że jak napisałem można je kupić z TĄ nazwą wypisaną wielkimi literami, a z tyłu jest informacja o zawartości cukru. Ponad to dodałem, że jest grecki albo z cypru...

Nieprecyzyjne? To sprecyzuję, czy ktoś je pił, kupił, widział, wąchał, przechodził obok, otwierał, podziwiał, popatrzył na nie?

Więc jeśli chciałeś się popisać znajomością języka hiszpańskiego, to gratuluję. Jak rozumieniem tekstu czytanego, to wypadłeś średnio.


A koleżance dziękuję bardzo za wskazówki.

_________________
Pozdrawiam

Maciek
http://www.sniegorski.pl

Widać, że nie zrozumiałeś co miałem na myśli. To inaczej; pójdź do pierwszego lepszego hipermarketu i zobacz ile jest różnych etykiet z nazwą Imyglykos. Później przyjdź na forum i powiedz nam o której etykiecie mówiłeś, że "Wino jest super, wyraźny smak, barwi język, ale jest gładkie w smaku"

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

Zmień dietę na białkowo-tłuszczową. Wyleczenie gwarantowane w ciągu kilkunastu dni.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

No niezupełnie, bo dieta, to nie jedyny czynnik
...ale to chyba nieodpowiednie miejsce na wykład o wrzodach żołądka i dwunastnicy

_________________
mów mi Małgorzato

No dobrze. Widziałem pod tą nazwą dwa wina, to "moje" ma czerwony, pionowy napisz na etykiecie i jest z Cypru. Drugie, które pod taką nazwą można kupić jest greckie i ma inną etykietę.

Po urlopie wrzucę fotkę. W czwartek za tydzień się znaczy.


A z tą dietą, to chętnie każdą radę przyswoję, gdyż od 3 lat najlepsi lekarze w kraju nie potrafią mi pomóc.

_________________
Pozdrawiam

Maciek
http://www.sniegorski.pl

Kupiłem greckie Imyglykos za 14.99 zł. W smaku przypomina mi wino, które robił mój dziadek.
Trochę za słodkie jak dla mnie ale w smaku jest ok. Nie czuć siary itp. jak w tanich winach zachodnich z supermarketu.

-- poniedziałek, 29 października 2018, 14:57 --

W zeszłym tygodniu kupiłem czerwone Imyglykos Katharos.
Jest napisane, że wino pochodzi z Macedonii. W smaku przypomina mi wina gruzińskie - bardzo smaczne nie czuć siary.
Obecnie w moim Lewiatanie jest po 13.99 zł. Szczerze polecam.

http://www.domowawinnica.pl/winnica/win ... polslodkie

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz