Teraz jest sobota, 3 maja 2025, 05:34

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: piątek, 9 lipca 2010, 19:03 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 18 stycznia 2008, 01:00
Posty: 7
Lokalizacja: Gałąźnia Mała, Pomorskie
Witam

Przyszło mi nagle opiekować się winnicą, a prawie w ogóle się na tym nie znam. Łącznie jest tu 12 odmian, jest to drugi rok winnicy, uprawa ma mieć atest ekologicznej, opryski więc tylko Emami na wzrost (ProBio Plus) i grzybobójczymi (Ema5). Zauważyłem i utrwaliłem na zdjęciach pewne zjawiska na liściach, może ktoś się znający pomoże zidentyfikować problem? Choroba? Szkodnik? Niedobór? Interwencja UFO? Co z tym począć?

Bianca (analogicznie, choć na mniejszą skalę Marechal Foch):

http://img718.imageshack.us/i/bianca1u.jpg/

http://img685.imageshack.us/i/bianca2u.jpg/

http://img94.imageshack.us/i/bianca3g.jpg/

Aurora:

http://img132.imageshack.us/i/aurora1w.jpg/

Swenson Red (podobnie kilka innych odmian):

http://img227.imageshack.us/i/swensonred1.jpg/

http://img28.imageshack.us/i/swensonred2.jpg/

http://img692.imageshack.us/i/swensonred3.jpg/

Na żadnej ze stron liści nie zauważyłem nalotów ani widocznych gołym okiem szkodników czy innych znaków szczególnych. Za wszelką radę stokrotne dzięki.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 9 lipca 2010, 22:56 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 31 lipca 2009, 01:00
Posty: 217
Lokalizacja: okolice Płocka
U mnie Swenson tak samo ma postrzępione i powywijane do dołu liście , poza tym na latoroślach są takie chropowate ( wypukłe ) narośla . Ja sie tym nie przejmuje , bo widocznie on tak ma , już 7 lat rośnie jak szalony . Pozdrawiam .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 11 lipca 2010, 11:35 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 29 sierpnia 2006, 01:00
Posty: 371
Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie
W przypadku bianci to prawdopodobnie wg mnie, na pierwszej fotce jest przykład niedoboru jakiegoś składnika w glebie, myślę że żelaza. U mnie właśnie takie przykłady dawały rozwój chlorozy na jednym z krzaczorów. Dodam że winorośl miała podłoże bardziej alkaliczne. Niewykluczony jest także mączniak rzekomy. Chociaż to dziwne, bo w zasadzie przy upałach od kilku dni raczej nie powinien się rozwijać.
Na pozostałych fotkach prawdopodobnie jest to obecność szkodników. Jak narazie nie jest tak groźnie. Może ktoś z b. doświadczonych zaproponuje Ci jakiś środek do oprysku.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 11 lipca 2010, 12:07 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 18 stycznia 2008, 01:00
Posty: 7
Lokalizacja: Gałąźnia Mała, Pomorskie
Dziękuję za dotychczasową pomoc, jestem otwarty na dalszą, z opryskami i nawożeniem jest ten kłopot, że mało co jest dopuszczone do uprawy ekologicznej. Co do upałów - zaczęło żółknąć po dobrym miesiącu słonecznej pogody bez kropli deszczu. Kombinowałem, że to może niedobór wody (nie wiem, ile dwuletnia winorośl wytrzyma bez wody), ale potem deszcz spadł i to porządny, a one jeszcze trochę bardziej zżółkły, choć od paru dni nie obserwuję postępów owego odbarwiania się. Co ciekawe pożółkły też pojedyncze listki na pobliskim drzewku, ale tu może nie być związku. Jeśli mączniak, to czy nie powinien wystąpić nalot? Niedobór żelaza możliwy. Czym to ewentualnie uzupełnić? Pamiętam, ze pod każda sadzonkę poszły dwie łopaty obornika przy sadzeniu...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 11 lipca 2010, 12:14 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Podstawowe pytanie , jakie masz pH gleby?

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 11 lipca 2010, 13:03 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 18 stycznia 2008, 01:00
Posty: 7
Lokalizacja: Gałąźnia Mała, Pomorskie
Hmm. W tej chwili nie mam jak tego sprawdzić, ale wiem, że pH było dostosowywane do potrzeb sadzonek przez wapnowanie gleby jakiś czas przed sadzeniem, bo była za kwaśna. W zeszłym roku sadzonki nie miały, na ile pamiętam, podobnych objawów.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 11 lipca 2010, 13:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
W takim razie niedobór żelaza można z dużym prawdopodobieństwem wykluczyć, chyba, że dawka wapnia była zbyt duża. Może krzewy wcześniej miały problemy z przyswajaniem mikroelementów np. w skutek zalania wodą , dlatego objawy są widoczne na najniżej położonych liściach ( zestarzałay się przedwcześnie).
Na Aurorze i Swensonie prawdopodobnie są roztocza i uwzględniając fakt, że to uprawa ekologiczna, do głowy przychodzi mi tylko Typhlodromus pyri. Napisz gdzie ( w jakim rejonie) przyszło Ci opiekować się winnicą, najlepiej wpisz to w profilu użytkownika.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 11 lipca 2010, 13:40 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 18 stycznia 2008, 01:00
Posty: 7
Lokalizacja: Gałąźnia Mała, Pomorskie
Winnica leży w Pomorskiem, między Bytowem a Słupskiem, w dolinie Słupi. Zaraz to uzupełnię w profilu. Dolomitu mogło być za dużo, poprzedni właściciel miał szeroki gest. :) W jego zapiskach wyczytałem, że 500kg poszło jesienią 2008 i jeszcze 200kg na wiosnę (2009?), na ok. 40 arów, no, ale nie wiem, jakie było pH przedtem. Za parę dni być może będę miał pH-metr, to sprawdzę, jak to jest teraz.

Jeszcze pytanie żótodzioba: skąd wziąć Dobroczynka gruszowca?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 11 lipca 2010, 14:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Np. TUTAJ

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 12 lipca 2010, 11:01 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 12 czerwca 2008, 01:00
Posty: 698
Lokalizacja: Słupsk
Witam serdecznie na forum, tym bardziej, że jestem se Słupska ;-).
W wolnej chwili proponuje skontaktować się z panem Feliksem z Głobina - winnica "Anna de Croy", może będzie miał chwilę podpowiedzieć w kilku kwestiach (zwłaszcza jeśli chodzi o dobór odmian). W sprawach ochrony (a zwłaszcza ekologicznej) niestety nie pomogę bo u mnie wszystko rośnie zdrowo (co prawda dopier 3 rok), więc choróbstwa spodziewam się dopiero tej jesieni....

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 12 lipca 2010, 20:37 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 18 stycznia 2008, 01:00
Posty: 7
Lokalizacja: Gałąźnia Mała, Pomorskie
Witam, Ganz. :) Nawet widziałem tę winnicę, "Anna de Croy", jadąc do Słupska. Założyciel winnicy, z tego, co się orientuję, rozmawiał z właścicielem onej, podobnie jak z właścicielami kilku innych polskich winnic, także na południu kraju, oraz paroma innymi osobami włączając w to pewnego Francuza, który propaguje zakładanie małych winnic na Pomorzu. Co więc tyczy się odmian - poprzedni właściciel, o ile wiem, dobrał je raczej z głową. Brał pod uwagę oprócz rad wymienionych osób mrozoodporność, odporność na choroby, zwłaszcza grzybowe, no i oczywiście jakość uzyskiwanego wina. Sadzonki ponoć są dostosowane do klimatu Polski (pochodzą z polskich winnic, zwłaszcza z jednej), obecnie krzaczorów jest nieco ponad tysiąc i mam z nimi dość zajęcia, więc nie planuję dosadzać. Cały kłopot w tym, że opieka nad tą winnicą spadła na mnie niespodziewanie i zastała mnie cokolwiek nieprzygotowanym (nie ma się co oszukiwać, rolnik ze mnie żaden, a do tego leń :) ) więc jeśli sprawa się rypnie, to nie ze względu na błędy poprzedniego właściciela, a moje, bo choć niby wiem teoretycznie, jak się nimi zajmować, to brak mi praktyki. Cokolwiek mnie to w moim odczuciu przerasta, w przenośni i dosłownie. :)

Wracając do meritum - być może jutro będę miał możliwość zbadać pH gleby, natenczas podam tę informację...

---------------------

Na ile można ufać przeterminowanemu o 2 lata płynowi Helliga nie wiem, w każdym razie wskazuje przy krzaczorze Bianki o żółknących liściach na pH równe około 6 lub ciut mniej.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO