Jesienią wracają już w formie ćmy. Wtedy wyglądają daleko sympatyczniej.
Załączam dwie fotki. Mam też fajne video jak buszuje (jak koliber) na kwiatach balkonowych ale tutaj chyba się tego nie wklei (59MB).

Edit. To jednak nie Zmrocznik. Kolega Kyniek słusznie zauważa, że to fruczak gołąbek (Macroglossum stellatarum).

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Jesteś pewien, że to zmrocznik gładysz, bo mi on wygląda na fruczaka gołąbka (Macroglossum stellatarum).

Oczywiście, że nie jestem pewien. Kurcze jestem inżynierem a nie etymologiem i nie powinienem się na ten temat wypowiadać. Pisano tutaj, że wygląda jak koliber to sobie go skojarzyłem z tym co u mnie latał. Miałem też takie wielgachne gąsienice na winorośli. Do tej pory myslałem, że to zmrocznik. Obejrzałem na google tego gołąbka i faktycznie, wygląda jak ten mój. Ale i jego gąsienice wyglądają podobniej do tych co miałem latem. Czy wobec tego można uznać, że ten gołąbek też zjada liście winorośli. Mnie zeżarł latem ze trzy wielkie liście Venus (i to 2,5 m nad ziemią) zanim go namierzyłem.
Za pomyłkę przepraszam. Kolega Kyniek ma rację.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Normalnie nasadziłem winorośli a te se stołówke zrobiły ... a niech stracę, życze im smacznego...

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Co roku je znajduję w ogrodzie na liściach latorośli i są one łatwe do znalezienia bo są duże i ogromnie
żarłoczne.Ponoć są pod ochroną,dlatego je biorę i wrzucam turkowi do ogródka oni też liście jedzą
to jeden żarłok więcej nie zaszkodzi.Ale jako ćmy kolibri wyglądają wspaniale nawet mój kot
próbuje je złapać ale nie ma szans,za szybkie.
Pozdrawiam serdecznie
georg