Proponuję wrzucać tu zdjęcia zmienionych, chorych jagódek.

Hibernal- dwa rodzaje zmian

oparzenia ewidentne ; w powiększeniu


i nie wiem co, m.rzekomy? ; w powiększeniu



PNP- nie wiem, BR ? ; w powiększeniu

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Sadzę, że to wszystko ma jedną przyczynę: UV i temperatura, tylko są to różne fazy obsychania.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Jagody (Seibel 156 x Malbec), które założyłem że zostały zaatakowane BR. Pod mikroskopem obserwuję jednak brak owocników i jakiś dziwny wianuszek pleśni - po jednym na każdej jagodzie:


Co do licha to może być?

-- So lip 13, 2024 12:33 pm --

Pytanie nieaktualne - to okazało się być naturalnym czubkiem jagody, który po zaschnięciu tak dziwnie wygląda.

_________________
Miłego dnia, Tomek

Dla mnie to drugie właśnie jak oparzenie wygląda. Bo pierwszego nigdy u siebie nie widziałem by cała jagoda padła. Po prostu na deserówce o dużej jagodzie jest takie małe wklęsłe miejsce. A tutaj skoro jagoda mała to wygląda jak połowa jagody. Tak ja to zawsze interpretuje, bo mączniak chyba powinien przeskoczyć na kolejne jagody. A ja tego nie obrywam, obserwuje i nic się dalej nie dzieje, jagoda nie usycha w całości. A inne obok są zdrowe. Jak znajde czas to przejrzę wszystko dokładnie czy już mam jakąś porażoną. Wstępnie nic nie znalazłem.

Jola to wszystko oparzenia.
Nie ma zmian na jagodach w wyniku ataku rzekomego jeśli nie ma zmian na liściach. Ponadto z moich obserwacji w przypadku rzekomego, jeśli jagody mumifikują (o ile jest takie słowo ) to na niebieskawo.

Oparzenia na deserówkach.