Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 06:21

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 26 maja 2008, 09:59 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 13 maja 2005, 01:00
Posty: 844
Lokalizacja: Tarnów
tak jak w temacie: podejrzewam wysyp przędziorków w winnicy -mam magus -prosze o podpowiedż jak go dawkować? bo na opakowaniu nie pisze nic o winogronach, jak ktoś ma zdjęcia żerujących przędziorków to tez może wkleić dla rozpoznania wroga :D

_________________
pozdrawiam Marek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 26 maja 2008, 10:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Daję 6ml/10 litrów wody http://www.target.com.pl/produkty/125.html

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2008, 06:48 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 11 stycznia 2006, 01:00
Posty: 653
Lokalizacja: Mamaroneck, NY
Witam
Jak ma się oprysk przeciw przędziorkom w fazie kwitnienia winorośli?
Poczekać czy pryskać? Objawów żerowania jeszcze niewiele ale za kilka dni mogę mieć kłopoty.

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2008, 07:04 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)
Ja zrobiłem oprysk mieszanką Magusa i Nissorum: 5ml jednego i 5ml drugiego w ośmiu litrach wody. Ten oprysk ma zniszczyć wszystkie stada przędziorka. Z tego co mi mówili sprzedający ( naprawdę fachowcy ), można opryskiwać w czasie kwitnienia, co uczyniłem i żądnych efektów ubocznych nie stwierdziłem.

Wojtek PS oprysk robiłem w uprawie polowej i pod osłonami


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2008, 07:16 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 11 stycznia 2006, 01:00
Posty: 653
Lokalizacja: Mamaroneck, NY
Na taką odpowiedź czekałem, dzięki. :wink:

_________________
2011 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 6047357265
2012 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 8713606449
2013 https://plus.google.com/photos/10042987 ... 3534170225


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2008, 07:25 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 13 maja 2005, 01:00
Posty: 844
Lokalizacja: Tarnów
to magus nie zwalcza wszystkich stadiów przędziorka?

_________________
pozdrawiam Marek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2008, 08:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)
[quote="aguniatarnow"]to magus nie zwalcza wszystkich stadiów przędziorka?


Podeprę się opinią sprzedających : Magus działa na wszystkie stadia przędziorka, ale nie ze 100-tu procentową skutecznością, na roślinie działa powierzchniowo. Nissorun ma działanie żołądkowe, na roślinie ma działanie wgłębne.
Od siebie dodam, że koszt całego oprysku to 11 zł, to chyba niewiele żeby mieć kompletny spokój?
W tym roku robactwo będzie chyba większym problemem niż ch.grzybowe, w roku ubiegłym było odwrotnie, ale wilgotność powietrza była olbrzymia, o czym chyba wspominałem.

Wojtek

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2008, 14:40 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 lipca 2007, 01:00
Posty: 324
Lokalizacja: śląsk
[quote="wojtekb"] Ja zrobiłem oprysk mieszanką Magusa i Nissorum: 5ml jednego i 5ml drugiego w ośmiu litrach wody. Ten oprysk ma zniszczyć wszystkie stada przędziorka. Z tego co mi mówili sprzedający ( naprawdę fachowcy ), można opryskiwać w czasie kwitnienia, co uczyniłem i żądnych efektów ubocznych nie stwierdziłem.
Wojtek PS oprysk robiłem w uprawie polowej i pod osłonami [/quote]

Sam fakt oprysku w czasie kwitnienia być może roślinie nie zaszkodzi, ale jak to wytłumaczyć owadom zapylającym? Jak by nie było stworzonka pobierają pokarm, albo robią zapasy. :)

_________________
moje deserówki


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 13 czerwca 2008, 23:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
[quote="dawid"][quote="wojtekb"] Ja zrobiłem oprysk mieszanką Magusa i Nissorum: 5ml jednego i 5ml drugiego w ośmiu litrach wody. Ten oprysk ma zniszczyć wszystkie stada przędziorka. Z tego co mi mówili sprzedający ( naprawdę fachowcy ), można opryskiwać w czasie kwitnienia, co uczyniłem i żądnych efektów ubocznych nie stwierdziłem.
Wojtek PS oprysk robiłem w uprawie polowej i pod osłonami


Sam fakt oprysku w czasie kwitnienia być może roślinie nie zaszkodzi, ale jak to wytłumaczyć owadom zapylającym? Jak by nie było stworzonka pobierają pokarm, albo robią zapasy. :)

1. winorośl jest głownie wiatropylna,
2. Nissorun to akarycyd a nie insektycyd - nieszkodliwy dla pszczół,
3. magus podobnie, choc lekką szkodliwość wykazuje - karencja dla pszczół - 1 godz.

Tak więc sumienie raczej mało obciążone. :wink:

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 14 czerwca 2008, 11:28 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 88
Lokalizacja: Lidzbark Warmiñski
Przędziorki nie lubią wilgoci dlatego jak ktoś napisał raz są problemy z grzybami a raz z przędziorkami kiedyś pozbyłem się przędziorków z bambusa wynosząc go do tunelu foliowego na lato bo tam jest dość duża wilgotność powietrza.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 26 czerwca 2008, 00:24 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 17 czerwca 2008, 01:00
Posty: 28
Lokalizacja: Jasło/Żółków
[quote="aguniatarnow"]tak jak w temacie: podejrzewam wysyp przędziorków w winnicy -mam magus -prosze o podpowiedż jak go dawkować? bo na opakowaniu nie pisze nic o winogronach, jak ktoś ma zdjęcia żerujących przędziorków to tez może wkleić dla rozpoznania wroga :D


a czy ktoś stosuje do zwalczania przedziorka jego naturalnego wroga dobroczynka gruszowca??

_________________
..grono lepiej zjeść czy zamienić w napój?:)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 29 czerwca 2008, 21:41 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 28 czerwca 2008, 01:00
Posty: 476
Lokalizacja: Kielce
Muszę się Wam przyznać, że do zwalczania przędziorków i im podobnych używam od około 20 lat Decisu. Do litra wody dodaję od 14 do 16 kropli i łyżeczkę od herbaty zlepiacza tj. szamponu. Opryski dokonuję pod wieczór, kiedy temperatura spada poniżej 20 stopni C. ponieważ w wyższej temperaturze Decis szybko odparowuje i jest mało skuteczny. Likwiduje szkodniki w szybkim tempie, nawet mrówki, które hodują mszyce także i na winorośli. Nie stwierdziłem, aby używany preparat szkodził roślinom. Opryskałem nim nawet wrażliwą i delikatną Stewię.
"Na winorośli nie tylko przędziorek żeruje,
ale i inne szkodniki, które Decis likwiduje."


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 sierpnia 2013, 11:05 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 2 listopada 2010, 12:41
Posty: 8
Lokalizacja: Wąbnice
Czy ktoś mógłby powiedzieć czym można pryskać na przędziorka teraz kiedy już dojrzewają owoce?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 sierpnia 2013, 14:46 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5942
Lokalizacja: dolnośląskie
maclion napisał(a):
Czy ktoś mógłby powiedzieć czym można pryskać na przędziorka teraz kiedy już dojrzewają owoce?


Masz teraz problem z przędziorkami??

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 15 sierpnia 2013, 21:26 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 2 listopada 2010, 12:41
Posty: 8
Lokalizacja: Wąbnice
no właśnie mam. Buszują na spodnich częściach liści niektórych roślin i dopiero niedawno uświadomiłem sobie że to właśnie ta zaraza. Niektóre liście są już całkowicie brunatnie przepalone przez te małe paskudztwa. Stąd moje pytanie czy mogę je czymś załatwić kiedy już na dobrą sprawę owoce dojrzewają?? Chodzi o to żeby nie zaszkodzić owocom.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO