Mam 17 odmian.
Oddalone są od siebie co 3 metry.

Z tygodnia na tydzień : Wszystkie zgubiły liście.

Co się dzieje?
Co zrobiłem, lub czego nie zrobiłem?

-Pytam bo niechcę popełnić tego samego błędu w TYM roku



-defetysta

[quote="defetysta"]
Co się dzieje?
Co zrobiłem, lub czego nie zrobiłem?

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Jeżeli stało ci się coś złego z wszystkimi odmianami, w jednym czasie to najprawdopodobniej winowajcą jest jakiś środek ochrony roślin. Może ty czymś pryskałeś albo jakiś sąsiad. Wykluczyłbym susze czy niedobór jakiegoś mikroelementu, różne odmiany inaczej reagują.

[quote="defetysta"]Mam 17 odmian.
Oddalone są od siebie co 3 metry.

Z tygodnia na tydzień : Wszystkie zgubiły liście.

Co się dzieje?
Co zrobiłem, lub czego nie zrobiłem?

-Pytam bo niechcę popełnić tego samego błędu w TYM roku

-defetysta

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

[quote="defetysta"]Mam 17 odmian.
Oddalone są od siebie co 3 metry.
Z tygodnia na tydzień : Wszystkie zgubiły liście.
Co się dzieje?
Co zrobiłem, lub czego nie zrobiłem?
-Pytam bo niechcę popełnić tego samego błędu w TYM roku

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Problem w tym, że nie używałem żadnego oprysku.
Co więcej: Starałem się nawet nie dotykać ...

Nawet zasileń nie robiłem bo to był pierwszy rok.

A może właśnie powinienem im pomóc?
A może gleba jest zbyt żyzna? -To jest klasa III


Aleeeee :::
Sprawdzałem wczoraj - sekatorkiem i wszystkie są żywe.

Tylko czemu zgubiły liście to dla mnie ciemność.

Ajaj.
Kochani.

To nie jakaś jedna sztuka, tylko ponad 200 sztuk, a do tego kilka odmian...

Janusz, Heniuś, Darek i inni wspaniali już mi to wbili dawno temu do mózgownicy...

-Wiem gdzie jest góra, a gdzie dół

Ukorzeniły się przewspaniale.

Rosły cudnie. -To ich pierwszy rok, a sięgały 2-3 metry.

Jeden tydzień i wszystko zgubiło liście.

Pamietaj o opryskach -miałeś prawdopodobnie rzekomego w winnicy.
Mialem podobną sytuacje-po powrocie z wakacji listki spadly z 1ha Pinot Noir.
Pozdrawiam
Robert

[quote="defetysta"]Problem w tym, że nie używałem żadnego oprysku.
...Tylko czemu zgubiły liście to dla mnie ciemność.

_________________
Wino czyni ubogiego bogatym w fantazje,
a bogatego biednym w rzeczywistość.
_____________________________
Pozdrawiam - Grzesiek

Dzięki Grześ.
Dzięki wszystkim .

Fakt.
Teraz widzę , że właśnie w tym pierwszym roku winienem im pomóc.

Ale "nic to" - jak mawiał "Azja" przed nabiciem na pal.

Tym razem nic mi nie umknie.

Dzięki za pomoc.


Zamykamy temat. OK?

Pozdro dla wszystkich

Niekoniecznie zamykamy. Nie wiedziałem że piszesz o sadzonkach. Czasem się zdarza i to też zaobserwowałem u siebie też, że młode sadzonki mają jakieś apogeum i przesilenie w lecie i zrzucają wtedy liście, a pod koniec sierpnia jakby chciały zaczynać na nowo rosnąć bo puszczają nowe zielone pączki. Módl się aby u Ciebie taka wersja była bo to oznacza że na wiosnę krzewy na nowo ruszą pełną parą.


Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

[quote="Heniek"]Niekoniecznie zamykamy. Nie wiedziałem że piszesz o sadzonkach. Czasem się zdarza i to też zaobserwowałem u siebie też, że młode sadzonki mają jakieś apogeum i przesilenie w lecie i zrzucają wtedy liście, a pod koniec sierpnia jakby chciały zaczynać na nowo rosnąć bo puszczają nowe zielone pączki. Módl się aby u Ciebie taka wersja była bo to oznacza że na wiosnę krzewy na nowo ruszą pełną parą.


Heniek

Tak jak napisałem

Trzecia klasa gleby.
Miejscami druga.

Hej

Moje pytanie było do Heńka
Ale skoro defetysta odpowiedziałeś, to jest to gleba lekka, ciężka, z dużą zawartością próchnicy, o jakim odczynie ?

Pozdrawiam
Rafał.

[quote="rafallus"]
Bardzo ciekawe...mógłbyś proszę rowinąć: czy mówisz o sadzonkach ze sztobrów (własnokorzeniowych) czy szczepionych?
A na jakiej glebie to u siebie zaobserwowałeś?

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT