Teraz jest piątek, 25 kwietnia 2025, 10:13

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2020, 14:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1720
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Sroka mi się zagniździła w najbliższym sąsiedztwie. Goni inne ptaki. Strząsa gniazda, goni sikorki a nawet wrony i gołębie. Czy ona żywi się też winogronem? Bo może powinienem podjąć jakieś środki.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2020, 14:44 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 września 2015, 09:14
Posty: 275
Lokalizacja: Świętne gm. Wilczyn Wielkopolska
Winogron to raczej jeść nie będzie. Główne pożywienie to szerokopojęte "mięsko". Biegające, latające i pełzające:) Chyba, że masz "wege mutanta" :Yahoo!:

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 maja 2020, 07:31 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4613
Lokalizacja: Rybnik
Populacja srok na południu polski i w obszarach zurbanizowanych mocno wzrosła w ostatnich latach. Sroki to szkodniki zmniejszające populacje innych ptaków, niekoniecznie szpaków :wink: . Nie mają wielu wrogów w swoim środowisku.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 maja 2020, 21:32 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 17 lutego 2019, 15:20
Posty: 365
Lokalizacja: śr Mazowsze
Pomocny może być krogulec.
Mini jastrząb gołębiarz. W okolicach Warszawy coraz bardziej pospolity, zwłaszcza w międzywalu Wisły (często słyszę na Nowodworach charakterystyczne, jękliwe „kee-kee-kee-kee”). Jesienią widziałem na działce 2 ataki na hodowane gołębie.
Słyszałem o zanęcaniu krogulcy resztkami na grilu, niestety wyprzedzają go nie płochliwe sroki i wrony. Na youtubie widziałem jak ten mały wojownik siedzi na sroce (zadziobał) i na wronie (niestety odgryzła mu nogę).

Od lat mam problem z setkami wron i dziesiątkami srok bo żrą dosłownie wszystko i kraczą szkaradnie.
Próbowałem:
1. Odgłosy jastrzębi i orłów płoszyły tylko drozdy.
2. Proca działa na krótko.
3. Do kruka z rozpiętymi skrzydłami, przemalowanego na jastrzębia (z tworzywa za 23zł) bujającego się na starym szklanym spinningu, przyzwyczajają się dłużej. Planuję zrobić większe straszydło trzymające w dziobie wronę.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 maja 2020, 15:28 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 13 marca 2018, 22:11
Posty: 43
Lokalizacja: Snopków
Niestety to nieco wredne ptaszyska - u mnie wyjadają żarcie z psiej miski i wcale nie poddają się szczekańcowi... Owoców nie ruszą ale szkoda, żeby przepędziły pożyteczne inne gatunki... Ponadto często rano walą w dach w miejscach gdzie są wkręty blachowe -wkurzające. Odstraszam hukowo, ale mało skutecznie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 6 maja 2020, 17:24 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Sroki są mądre i generalnie je lubię, ale na wsi przylatuje jakaś od czasu do czasu. Tu rządzi myszołów i kruki. W mieście jest mega problem bo jest ich za dużo.
Żrą wszystko, szpaki, sikorki, zaskrońce, kurczaki, młode zające, karmę psią/kocią, zasiewy itp.
W krajach gdzie to jest dopuszczalne ludzie regulują populację za pomocą wiatrówki i/lub śrutówki. U nas pod ochroną, jak wszystkie ptaki i trzeba polubić, bądź bawić się w Robin Hooda ;-)
Krukowate się potrafią oswoić z armatką hukową (sadowniczą) czy odgłosami drapieżników puszczanych przez głośniki...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 7 maja 2020, 16:40 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 17 marca 2007, 01:00
Posty: 592
Lokalizacja: Krosno
Może być. U mnie kilka lat temu pojawiło się w okolicy kilka par srok. Zniknęły niemal wszystkie małe ptaki. W lipcu musiałem osiatkować cały rząd Regenta, bo z dziwną zaciekłością atakowały zielone jeszcze jagody. Wieszały się na siatkach próbując rozdziobać grona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 8 maja 2020, 07:08 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 711
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
Widzę jak pod blokami karmiciele kotów ( karma np z biedr )- wywołali eksplozję demograficzną
-i sroki wyprowadzają co roku nawet po 4 młode...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 maja 2020, 07:16 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Dzięki kotom nie masz szczurów. Koty są zwierzętami wolno żyjącymi i są objęte opieką zarządcy domu, jak wynika z przepisów. Społeczni karmiciele kotów dostają karmę z urzędu miasta, a wiadomo, że nie dają na tę z wyższej półki. Możesz zasponsorować lepszą karmę. Sroki lubują się w karmie kociej?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 maja 2020, 09:50 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Kocią karmę żre zarówno sroka jak i kura, jeże i szczury też. Kotów jak srok, jest za dużo. niszczą lęgi bardziej niż sroki.
Ale kociarze wymyślili jakiś eufemizm na bezpańskie koty i przepchnęli przez sejm tę bzdurę.
Sponsorować karmę? To zwiększanie populacji bezpańskich kotów, zmniejszanie motywacji sierściuchów do polowania na coś bardziej wymagającego niż podlotek no i część karmy trafia do pysków szczurów, poprawiając ich kondycję.
Pozbywanie się odpadków pod pretekstem "dokarmiania ptaków" oczywiście też wspiera gryzonie bardziej niż nawet szkodzi ptakom...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 maja 2020, 15:45 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 711
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
Jak widać znajomość przyrody to nie powielanie "gazet"-owych sloganów o biednych kotkach i pieskach... to coś więcej
Bezmyślne dokarmianie zwierząt szkodzi im i przyrodzie - o czym apelują specjaliści -ale kto by ich słuchał...
Pozdrawiam :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 9 maja 2020, 20:44 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 711
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
Newromie, to nie do Ciebie, to komentarz wyżej do "....Czy sroki lubują się w karmie kociej ?"
Karmienie cały rok kotów i ptaków powoduje, ich nadmiar, nadmiar szczurów a także m.in.srok i in. krukowatych.
To bujda że jest wtedy mniej szczurów. Przekarmiane koty na nic nie polują.
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 maja 2020, 06:19 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
To że bezdomne koty, to efekt ludzkiej głupoty jest oczywiste. Ale jak już stały się bezdomne to powinno się je wyłapać i umieścić w schroniskach/domach tymczasowych itp tak jak psy. Jakoś miłośnicy psów potrafią zrozumieć że stada "wolnożyjących" (bezpańskich) psów niekoniecznie są dobre pomimo że i szczurów trochę zagryzą, praczem czy norką inwazyjnymi nie pogardzą.
Gmina ma obowiązek dokarmiać, bo takie głupie prawo przepchnięto. Gdyby burmistrz musiał nosić bieliznę na wierzchu, by dało się sprawdzić czy codziennie ją zmienia to też byś bronił przepisu? :-D
Nie muszę kobiety pytać, bo jak wchodzę na podwórko to zaczyna się atak kotów na moje nogi. Wyłapywać? Chyba się schylić i podnieść. W ich temacie jestem chyba nieźle zorientowany. Dwa sierściuchy przywlokła bo się na Dolnym Śląsku kotka okociła (cud kufra, że nikt nie pomyślał by ją wysterylizować, a takie mądre prawo i działaczy tam macie :P ). Do sterylizacji poszły jak tylko wet uznał że się nadają. Trzeci kot, a raczej kociak został podrzucony w największe mrozy zimą rok czy dwa temu. Jak podrósł też został wysterylizowany. Po potrąceniu trafił pod rentgena i wyszło że ma w sobie śruty - póki co jeszcze nie usunięte. Stawiam że sprawcą jest któryś z okolicznych gołębiarzy.
Czwarty to wiejski staruszek który pojawia się co jakiś czas by dostać leki i się upaść. Ten nie został wykastrowany i nie będzie - to kot bezdomny i niech się nim nawiedzeni kociarze zajmą (huehue, tak jak się zajęli świerzbem i grzybicą).
Jedynie nie chcę wiedzieć ile kasy idzie na weta i karmę, po cóż mam się denerwować.

Sroka zjada kocięta? No to jednak całkiem pożyteczny ptak! :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 10 maja 2020, 09:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
gbed napisał(a):
Sroka mi się zagniździła w najbliższym sąsiedztwie. Goni inne ptaki. Strząsa gniazda, goni sikorki a nawet wrony i gołębie. Czy ona żywi się też winogronem? Bo może powinienem podjąć jakieś środki.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka



krzysztof1970 napisał(a):
Winogron to raczej jeść nie będzie. Główne pożywienie to szerokopojęte "mięsko". Biegające, latające i pełzające:) Chyba, że masz "wege mutanta" :Yahoo!:


Grzegorzu, z tego jasno wynika, że wszystkie mięsiste są bardziej zagrożone search.php?keywords=mi%C4%99siste&terms=all&author=&sc=1&sf=all&sk=t&sd=d&sr=posts&st=0&ch=300&t=0&submit=Szukaj :wink: :roll: :lol: :silent:

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 12 maja 2020, 11:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1720
Lokalizacja: Łazy (Jura)
Dziękuję za uwagi. Parę dni nie zaglądałem. A tu chyba najpopularniejszy wątek jaki udało mi się założyć.
Tak naprawdę to gniazdo mam prawie nad winogronami i to mnie niepokoi bo to pierwszy rok w takiej bliskości. I obserwuję że jest mocno terytorialna jak się nudzi to przegania wszystko co się rusza.
Wyczytałem gdzieś że owoce też jada stąd moje zaniepokojenie. Krakanie mi nie przeszkadza. Na oko to ładny ptak. (a właściwie para ptaków.
Tyle, że skoro jest taka sprytna to:
- znajdzie wszystkie szpary w siatkach
- nie da się przestraszyć wiatraczkami i kręcącymi się butelkami (które zacząłem zimą wyrabiać)
W internecie piszą że to szkodnik ("rozbójnik") i jedynym sposobem pozbycia się go jest zniszczenie gniazda. Tego nie zrobię nie tylko z powodu przepisów ale i tego, że gniazdo jest na drzewie sąsiada.
No cóż, zobaczymy co się będzie działo latem i jesienią.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO