Dzięki Bogumił, ale liczyłem że jest to bardziej uniwersalny specyfik. Może jeszcze ktoś coś podpowie.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Gdyby ktoś miał chęć sprawdzić działanie srebra na uprawę winorośli podaję linka do "generała" jak w domowych warunkach i niskim kosztem wykonać takowy roztwór.
https://www.youtube.com/watch?v=1cO3XvmwzVw

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

Może Ktoś jeszcze chce się wypowiedzieć, może wie coś nowego w temacie i zechce dodać , tu, czy na bratnim http://wino.org.pl/forum/Thread-WIOSNA- ... #pid376215

_________________
pozdrawiam Roman

Roman dla kogo bratnie to bratnie. Braci się nie wyrzuca.
A co do srebra to najlepiej ujął to Mietek:

A jak ktoś na tamtym tzw bratnim forum ma za dużo kasy i zamierza zrobić tym 21 oprysk w sezonie jego wola.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Krzysztofie, a jakby ktoś z naszego" forum", chciał prysnąć z raz w sezonie wspomnianym tam środkiem http://sklepogrodniczy.isu.pl/?id=pokaz ... rod=105152 - co myślisz o dodatku "wody utlenionej"?
Pytam z czystej ciekawości.
Link do sklepu nie jest reklamą z mojej strony i można w każdej chwili usunać.

_________________
pozdrawiam Roman

Ale to jest środek do dezynfekcji gleby i urządzeń. Zawarta tam jest nie woda utleniona tylko nadtlenek wodoru w stężeniu prawie 2x wyższym jak perhydrol, który w tym stężeniu jest substancją żrącą dla tkanki żywej a taką jest winorośl.
W stężeniu 1-2% teoretycznie można by było ale czy to pomoże? Doświadczalnie można spróbować na jakieś próbce ale czy to nie za droga zabawa?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Biorąc pod uwagę kawałek drutu srebrnego, wodę (nawet tę nazywaną "destylowaną" - tylko po co do oprysku) i odrobinę perhydrolu, doliczając jakiś adiuwant (parę kropli, nie wiem czy koniecznie i z jakim skutkiem), to aż tak drogo nie wyjdzie - tylko czy ma sens?

_________________
pozdrawiam Roman

Roman niech inni eksperymentują. A na tamtym forum tacy są. Ja nie widzę sensu.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Powiem szczerze, że też tego jakoś nie widzę (piszę o własnej 'produkcji podobnego środka) - na oprysk przeważnie mamy parę godzin, przy pogodzie, która nas ostatnio raczej nie rozpieszcza, - no i jak tu naprodukować 40 - 60 litrów środka o trwałości około trzech dni aby jeszcze zdążyć się wbić z opryskiem przed np deszczem.

Z jakimś testem na pięciu krzewach może i problemu nie być, ale bywają odmiany, które tracą liście nawet po typowych dla winorośli środkach.

_________________
pozdrawiam Roman

Ten środek z linku to jakaś ciecz magiczna: odkąd srebro rozpada się do "wody i tlenu". Srebro to metal ciężki, cięższy od miedzi i bardziej od niej toksyczny. Miedzian jest tani i wiadomo jak go używać/nie używać. Łączenie srebra z cieczą silnie utleniającą też nie wydaje się dobrym pomysłem, tlenki srebra aktywność będą mieć niewielką.

Srebro mnie jest zaliczane do metali ciężkich. Pojęcie "metale ciężkie" odnosi się do metali o dużej gęstości i jednocześnie wykazującymi się właściwościami toksycznymi. Srebro nie jest toksyczne.
Jednak rozpylanie srebra w winnicy czy po innych uprawach uważam za zabieg kuriozalny.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Hipokrates zalecał okadzanie właściwego położenia macicy. Choć dzisiaj wiemy,że metoda ta nie sprawdza się. Rozpylanie srebra w winnicy, to jak okadzanie macicy. Przepraszam,ale nie mogłem powstrzymać się od komentarza

Może więcej niż myślimy, zależy od kadzidła - "okadzanie" winnicy siarą, czasem trochę pomaga, ale nie na wszystko.....

_________________
pozdrawiam Roman

Miedź jest zaliczana do metali ciężkich, srebro nie - w sumie nie wiem dlaczego?: Gęstość miedzi - 8920 kg/m³, gęstość srebra - 10490 kg/m³, jony srebra są aktywniejsze od jonów miedzi (biotoksyczność). Może chodzi o występowanie w przyrodzie/ogródku? Absurdem jest celowe wprowadzanie tego metalu do własnej winnicy.