Sprawdzałem na wiki(zarówno angielskiej i polskiej) i tak tam piszą. Polska: -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Srebro#.C5.9Arodki_ostro.C5.BCno.C5.9Bci
Może nie jest to zbyt wiarygodne źródło, ale dla mnie jest to szybko dostępna i w miarę przyzwoita encyklopedia.
Nie jestem chemikiem, więc sprzeczał się nie będę.

Edit: fakt, na angielskim wiki jest ta informacja oznaczona jako dyskusyjna.

_________________
Pozdrawiam,
Jakub
__________________
Mój poduszkowiec jest pełen węgorzy!

Tak sobie myślę to srebro koloidalne może być całkiem niezłe
wiązki srebra są toksyczne dla bakterii, wirusów, glonów i grzybów, podobnie jak związki innych metali ciężkich, takich jak ołowiu, miedzi czy rtęci. Jednakże w przeciwieństwie do nich, nie są one aż tak szkodliwe dla ludzi.
To srebro koloidalne jest całkiem trwałe,zaletą jest to ,że długo utrzymuje się.
Jakie stężenia stosować?
Według prawa Lewisa,-KATION SREBRA JEST KWASEM
"Szczególnie mocnymi kwasami są jony metali przejściowych .
Wzrost ładunku dodatniego jonu oraz zmniejszenie promienia jonowego powiększają moc kwasu".
Fakt ten wykorzystano w nanotechnologii,tworząc koloidy srebra.
przypuszczalne późniejsze losy w glebie:
tworzy nietrwałe osady węglanu srebra,które po zastosowaniu siarki przechodzi w nierozpuszczalny
czarny osad siarczku srebra
w obecności amoniaku ,powietrza ,wody,wytwarza się nierozpuszczalny ciemnobrunatny tlenek srebra.
Wniosek:
wydaje się atrakcyjne zastosowanie srebra koloidalnego raz na kilka lat pod warunkiem że nie zostanie wypłukany przez azotany(czytaj nadmierne nawożenie)

Chemię, to ja miałam ze sto lat temu w szkole średnie i wierzę Ci na słowo (pisane)

Tak sobie kombinuję, czy nie w takim samym stężeniu, co miedzian...
Tylko, czy srebro koloidalne nie będzie wykazywać fitotoksyczności, jak miedzian w niektórych fazach rozwoju winorośli?

_________________
mów mi Małgorzato

Lekko się dziwię, że opryski organicznymi śor, zarejestrowanymi na winorośli w różnistych krajach świata budzą na forum tyle obrzydzenia, a oprysk nigdzie na niczym nie zarejestrowanym srebrem, do tego najprawdopodobniej zupełnie nieskutecznym, budzi tyle zainteresowania.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Macieju, ano ciekawi mnie to, tym bardziej, że sama nie posiadam prawie żadnej wiedzy chemicznej.
Nie byłoby tematu, jakby ten środek był gdzieś opisany szerzej. Niestety, wszędzie spotykam informację typu "nie ma wystarczających badań" i "działanie znane od tysiącleci". Normalnie aż się wierzyć nie chce, że środek znany od tak dawna nie doczekał się szerszych badań.
Co do skuteczności, to się nie wypowiem, bo sprawdzała raczej nie będę właśnie ze względu na brak wiedzy.

_________________
mów mi Małgorzato

Małgorzato,
też nie posiadam prawie żadnej wiedzy chemicznej, jednak logika podpowiada, że gdyby srebro miało sens jako śor, było by stosowane od wieków. Przecież jest znane ludzkości od tysiącleci.
Inna rzecz, że antyseptyczne działanie srebra znane jest od bardzo dawna i jest wykorzystywane - nie przypadkiem wytwarza się srebrne i posrebrzane sztućce, naczynia, protezy...

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Mnie logika podpowiada, że tu chodziło o koszty, a nie o skuteczność. Miedź jest znacznie tańsza.
Co do antyseptycznych właściwości srebra, to zaprzestano używania go po odkryciu antybiotyków, więc może to jest powód braku badań, bo były "lepsze" środki.
No nic, szkoda, że nikomu nie udało się niczego konkretniejszego znaleźć...

_________________
mów mi Małgorzato

Kiedyś nie znano nanotechnologi ,jest to stosunkowo bardzo młoda dziedzina nauki.
Ma wiele perspektyw

tak propos
Jeszcze tak niedawno podświadomie
kpiłem sobie z ludzi którzy kupowali to nanosrebro,teraz sam myślę o tym poważnie by dołączyć do grona ludzi
w których płynie niebieska krew i pić nie srebro koloidalne tylko wino własnej roboty.
Może zachoruję na Argyrię

Znano, znano, tylko się to tak ładnie nie nazywało. Cała klasyczna fotografia oparta jest na emulsjach halogenków srebra, a wszystkie ciemne miejsca na starych fotografiach to maleńkie cząstki srebra (te czarne plamy na Twoim fartuchu zresztą też). Układy koloidalne, warstwy monomolekularne i cała masa innych zjawisk w skali nano i mikro są znane, badane i stosowane od wielu lat.

_________________
Napisać można o winie z każdej odmiany - zrobić - nie.

Odgrzewam temat po latach.
W związku, że jestem zwolennikiem srebra koloidalnego w diecie człowieka postanowiłem odszukać czegoś pod kątem ochrony roślin. Znalazłem pewien preparat używany przez plantatorów malin i truskawek. Zastanawiam się, czy dla naszych krzaczków byłoby coś pomocne w walce z grzybami? Najważniejsze jest to, że środek nie wymaga karencji.
To co znalazłem, najmniejsze opakowanie to 1 litr. Trochę dużo jak dla uprawy amatorskiej. Poniżej kilka linków dotyczących środka.

http://www.huwasan.pl/index.php?s=53&m=130&g=109

http://www.eko-uprawy.pl/warzywnictwo/warzywnictwo-baza-wiedzy/293-ekologiczna-dezynfekcja-i-nie-tylko

http://www.huwasan.pl/index.php?s=61&m=119&g=111

http://sklepogrodniczy.isu.pl/?id=pokaz_produkt&id_prod=105152

http://sklepogrodniczy.isu.pl/?id=pokaz_produkt&id_prod=105152

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Pod koniec ubiegłego roku ukazały się bezsprzeczne dowody/publikacje iż nanosrebro (a kolidy ze srebrem zawsze zawierają drobną frakcję) jest szkodliwe dla ludzi.
Link do pierwszego streszczenia jaki mi w googlach wyskoczył: Naukowcy ostrzegają.
Pocieszający jest fakt, że zarówno jony jaki i koloidy srebra są w środowisku mało trwałe. Te pierwsze aktywnie wiążą się ze wszystkim co popadnie, te drugie aglomerują tworząc zwykła rdzę.
Współczuję ludziom, którzy w własnej woli suplementują się jakimkolwiek metalami, im cięższymi tym gorzej, wyznając teorię co cię nie zabije to cię wzmocni.

Dla człowieka ma znaczenie, czy jest to srebro jonowe, czy niejonowe. W sumie srebro jest w sumie zagrożeniem dla koncernów farmaceutycznych i to one kilka lat temu wydały wojnę.
Oczywiście przy okazji zgadzam się, że każda przesada bywa szkodliwa.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin

Witam,
Jeśli mogę dołączyć się do tematu. Osobiście pryskam winorośle 3 razy w sezonie srebrem koloidalnym na przemian ze środkiem CABRIO TOP firmy BASF. Srebra daję 20 ml na 10 L wody mam 60 odmian winorośli i nigdy nic się nie stało złego. Oprócz winorośli pryskam nim głównie sałatę w gruncie od kilku ładnych lat a uprawiam jej ok 60000 szt. rocznie ale stężeniem 15 ml na 10 L wody. Jedyne na co trzeba uważać to ręce podczas rozrabianie cieczy do pryskania. Robimy to w rękawiczkach bo po srebrze na rękach pozostaje biały nieprzyjemny nalot przez ok 2 dni.
Pozdrawiam
Jakub

Mam pytanie trochę obok. Otrzymałem od aptekarz za 1 butelkę czerwonego wina, 0,3 kg chlorku magnezu, do celów spożywczych.
Może ktoś podpowie jak go wykorzystać przy uprawie winorośli, a może jeszcze do czegoś.
Aptekarz nie zna się na winorośli, ale wspominał że mogę wykorzystać. Mówił że powinienem wiedzieć.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

Pewnie można wykorzystać go do nawożenia dolistnego przy niedoborach magnezu. Podobnie w uprawach jabłoni stosuje się chlorek wapnia w stężeniu 0,5 %. Pozdrawiam Bogumił