Ostatnio troszkę więcej poszperałem w temacie środków ochrony roślin. Zainteresował mnie szeroko dostępny w Polsce środek Signum 33 WG, podejrzewam, że mógłby on okazać się skuteczną bronią w walce z chorobami winorośli? A może się mylę?
Wg ulotki w SIGNUM substancjami czynnymi są:
piraklostrobina (substancja z grupy strobiluryn) (6,7%)
boskalid (z grupy anilidów) (26,7%).
Na Słowacji w programie ochrony winorośli piraklostrobina pojawia się w środku Cabrio Top o szerokim spektrum działania, natomiast boskalid jest substancją czynną w fungicydzie Cantus wykorzystywanemu w zwalczaniu szarej pleśni w winnicach w Niemczech.
Tak więc mam pytanie (teoretyczne) jakiej skuteczności można by się spodziewać gdyby jakiś działkowicz zastosował Signum wobec winorośli np. przed lub po kwitnieniu? No właśnie, kiedy lepiej? Może ktoś ma orientację w tym temacie?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Sławku, gdybyś miał winniczke w Stanach to środek składający się z tych substancji czynnych nazywa się Pristine i jest dedykowany dla winorośli.
Jest jedno "ale" - w pristine jest drugie tyle pyraclostrobiny:
Signum = piraclostrobina 6,7 % + boskalid 26,7%
Pristine = piraclostrobina 12,8% + boskalid 25,2%

link do ulotki:
https://products.basf.com/documents/pim ... Grapes.pdf

i jeszcze tutaj wytyczne stosowania:
https://www.tlhort.com/crop_protection_ ... trobin.pdf
str 10 i 11 winogrona

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Niby wszystko fajnie, szerokie spektrum działania na choroby winorośli, ale w ulotce Pristine jest napisane "Not for use on table grapes." - Nie stosować na winogrona stołowe. A do tego, że niektóre odmiany są wrażliwe (odmiany Concord, Worden, Fredonia). Zna ktoś wyjaśnienie dlaczego?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Co do wrażliwości, pewnie podobnie jak Revus Top choroby-i-szkodniki/uwaga-na-score-250ec-difenokonazol-t9806.html

Co do deserówek, ja myślałem, że chodzi o jakieś ordzawienie, czy coś z wyglądem - ale, chyba "Olmek" pisał, że może np uszkadzać płód, czy coś w tym rodzaju, a deserówki jedzą wszyscy, w przeciwieństwie do picia wina .... - trzeba by jednak doszukać konkretów.

_________________
pozdrawiam Roman

Tym bardziej jestem ciekaw przyczyny dlaczego dla Pristine w USA są przeciwwskazania dotyczące opryskiwania akurat winogron stołowych a zalecane na przerobowe. Signum o tych samych substancjach czynnych (choć w innej proporcji) ma w Polsce rejestrację na różne owoce i warzywa, czyli te które często spożywamy na surowo.
Szukam analogii: czy byłby jakiś problem gdyby użyć Signum na winorośl deserową. Ktoś próbował lub ma wiedzę na ten temat?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Trochę odkopie temat bo zastanawiam się co kupić na prawdziwka na przyszły sezon.
Pryskaliście tym Signum 33 WG u siebie? Jakieś doświadczenia?
We wszystkich tabelkach w zagranicznych publikacjach podaja, ze ma b. duza skuteczność na oba mączniaki i do tego jeszcze czarna zgniliznę i antraknoze. Prawie ideał. A ponieważ ja mam do opryskania winogrona, wiśnie i porzeczkę to szukam czegoś na tyle uniwersalnego by ogarnął to wszystko abym nie musiał kupować kilku rożnych produktów na te wszystkie gatunki. I Signum wydaje się być idealny do tych wszystkich zastosowań.
Probowalem doczytac o co chodzi z tymi deserowkami, dlaczego pisza by nie pryskać deserowek. Przeczytałem kilka publikacji o Pristine i wszędzie piszą by nie pryskać deserowek i odmian amerykańskich i kanadyjskich. Co jest w tych odmianach, ze są takie wrażliwe, nie mam pojęcia. Ale wszystkie publikacje podają, choć nie w sposób jednoznaczny, ze chodzi o to, ze Pristine może uszkadzać łodygi i owoc. Jest po prostu fitotoksyczny. Nie spotkałem sie ani z jednym innym powodem, a w szczególności nigdzie nie było wzmianki o szkodliwości dla ludzi. Wiec wnioskuje, ze chodzi tylko o możliwość uszkodzenia winorośli. Wszędzie sie tez często pojawia ostrzeżenie, ze grzyby mogą się uodparniać. I to dość mocne ostrzeżenie. Wiec jest to następny minus, bo trzeba by kupować jakiś zamiennik z innej grupy. Dwa razy zakup oprysku na to samo.
Trochę się powstrzymuje, bo mnie głównie jest to potrzebne do ukraińskich deserowek, wiec nie wiem czy to nie będą wyrzucone pieniądze jak się okaże, ze mocno uszkadza.
Ktos ma jakieś doświadczenia z Signum 33 WG?
Ewentualnie co kupic na prawdziwego, szara pleśń i antreknoze w jednym?

Signum 33WG ma tylko 3 dni karencji. Działa na wiele chorób i najważniejsze: działa systemicznie. Ja go stosuję w drzewach owocowych. Natomiast na mączniaka prawdziwego i szarą pleśń 1 oprysk w sezonie wykonuję Luną Experince w dawce 1,5ml/1l wody.

Dobrymi środkami są: Zato, Swith,Belis, Scorpion.

Ale na co ta karencja? Na winorośl?

Przy środkach niezarejestrowanych na winorośl warto chociaż poczytać o ich składnikach i przeanalizować jaką karencję podają w krajach winiarskich np środki z Boscalidem w Niemczech mają 28 dni por. https://www.baywa.de/fileadmin/user_upl ... 020_01.pdf

Można też spojrzeć na środki o podobnym składzie np Pristine https://agriculture.basf.us/crop-protec ... stine.html Czy tu wskazany termin w USA wynika z "luźniejszych" norm czy z klimatu?

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Luna jest zarejestrowana z dawką 0,5 l/ha. Zakładając 1000 l/ha wody to jakby nie liczyć wychodzi 0,5 ml/l mieszanki. w czasie kwitnienia większość odmian dochodzi już do ostatniego drutu więc myślę, że ilość wody 1000 l/ha jest właściwym odnośnikiem

_________________
Pozdrawiam Artur
http://winnicazamojska.pl

Sadownicy bardzo rzadko stosują rozcieńczenie w 1000 l., z reguły jest to od 500-750 l, stąd takie moje wyliczanie Luny. Stosuje ją tylko 1 raz w sezonie.

Jeśli chodzi o Signum 33 WG to póki co w Polsce nie ma on rejestracji do oprysku winorośli. 3 dni karencji ma się np. do truskawki i maliny.

Switch ma za waski zakres dzialania, Zato -juz nie pamietam o co chodzilo, ale gdzies czytalem, ze choc jest skuteczny, to cos z nim bylo nie tak. Juz nie pamietam co. Reszty środków nie znam.

Signum 33 WG wg tabelki działa na wszystko. Na oba maczniaki i antraknoze. Ideal, gdyby nie to zastrzezenie dotyczace stosowania na deserowkach. Dlatego pytam czy ktos stosowal i czy byly skutki uboczne.
Luna Experience widze, ze jest tylko w opakowaniach 1L, duzo za duzych dla mnie. Nie chce kupowac kilku roznych srodkow, bo w życiu tego nie zużyję, dlatego to musi byc cos jak najbardziej uniwersalnego. Na drzewka owocowe w okresie kwitnienia, na winogorna na prawdziwka i szara, i na porzeczki na opadzine lisci. Powinno to byc mozliwe. Signum 33WG powinien to załatwić. Luna Experience tez to załatwi? W jakim terminie stosujesz Lune Experince na winogronach?
Widze, ze jest jeszcze Bluna 250EC w opakowaniu 0,25L. Na prawdziwka podziala, nie wiem jak na szara i nie wiem jak na porzeczkę i drzewka owocowe.

Lunę stosuję raz i jadę po wszystkim, drzewa owocowe, borówki i winogrona. Niektóre mają zielony pąk, inne małe zalążki owoców lub zielony groszek. Działam prewencyjnie.
Widzę , że jesteś z W-wy, na jednorazowy oprysk l Luny możesz liczyć.

Dopytam jeszcze tutaj: czy myślicie, ze bezpiecznie pryskać Signum 33 w okresie kwitnienia? Czy poczekać już po, bo Johanniter zaczął kwitnąć a w przyszłym tygodniu pewnie będą burze. Jakim w ogóle stężeniem, 0,1%?

_________________
GZEHO