Teraz jest czwartek, 22 maja 2025, 08:05

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2008, 12:07 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 01:00
Posty: 482
Lokalizacja: Wrocław
Co do skuteczności "zabiegów myjących siarką" na mączniaka prawdziwego to sprawa jest również dyskusyjna. W artykule , który ukazał się na Winnicach Polskich zasugerowałem, że w świetle badań zdolność przeżycia grzybni mączniaka, i jej wpływy na rozwój choroby w następnym sezonie, jest praktycznie znikoma w warunkach zewnętrznych (wyjątkiem mogą być szklarnie). Mączniak zimuje przede wszystkim w pąkach i w świetle tego jest mało prawdopodobne aby nawet 3% stężenie coś tu pomogło. Chyba, że zabieg zrobi się bezpośrednio przed pękaniem pąków jak sugeruje Olmek ale też pewności nie ma. W dostępnej mi literaturze światowej (Australia. USA) nic się o tym nie pisze


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2008, 12:10 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 5 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 602
Lokalizacja: Kraków
Czyli z polskiego na nasze :

mycie 3% siarkolem przed sezonem ma sens wątpliwy ?

mycie po ruszeniu pąków 0,3% ma sens ?

Pozdrawiam
Leszek

_________________
najmłodsze dziecko : www.forexx.com.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2008, 12:18 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 01:00
Posty: 482
Lokalizacja: Wrocław
Jak dla mnie tak (przynajmniej w świetle dostępnych materiałów). Ale mogę się mylić. Dlatego kiedyś prosiłem, że jeżeli ktokolwiek posiada jakieś udokumentowane informację o takich zabiegach (najlepiej w postaci potwierdzonych opracowań naukowych) to proszę o kontakt.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2008, 17:14 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 996
Lokalizacja: Bydgoszcz/Apelacja Tarkowo
Kurde jak to dobrze, że jest to forum.
Skoro siarkol odpada w fazie bezlistnej (tzn. ma minimalne działanie), to czy jest sens go używać później (w fazie pękania pąków itd). Zakładając, że winniczka była w zeszłym sezonie mocno porażona mączniakiem nie lepiej rozpocząć od Topsinu/Nimroda i potem dalej pryskać (zmieniająć środki) układowymi?
Pomijam zapędy ekologiczne, bo widzę że przy obecnym stanie winniczki muszę wytoczyć cięższą artylerię.
Domyślam się, żę to podobnie jak z wyborem cięcia - każdy ma swój ulubiony typ i zależy to od paru czynników, ale chcę ustalić porządny kalendarz oprysków, żeby nie mieć problemu z mączniakami w przyszłym roku.

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2008, 17:22 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2008, 01:00
Posty: 549
Lokalizacja: STALOWA WOLA
Witam.

Ponawiam pytanie do koleżanek i kolegów odnośnie Miedzianu.

Czy wskazane jest teraz stosować Miedzian 50 WP czy lepszy będzie Topsin - mam ulotkę Topsinu, ale nie jest wymieniona winorośl (grudzień 2008 dzisiaj 03.12.2008 - temperatura w dzień w granicach 8 stopni C) ?.

Pozdrawiam.

Tadeusz.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2008, 20:32 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 12 czerwca 2008, 01:00
Posty: 698
Lokalizacja: Słupsk
w/g mojej wiedzy Miedzian działa jak otulina ochronna przyklejając się do rośliny i nie chroni tego co nowe wyrosło, natomiast Topsin wnika chroniąc również od wewnątrz, ale należy go stosować w stanie bezlistnym.

_________________
fotograf-winoogrodnik-sadownik-amator


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2008, 20:34 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4625
Lokalizacja: Rybnik
[quote="doktorek"] jeżeli ktokolwiek posiada jakieś udokumentowane informację o takich zabiegach


http://www.galati.sk/doc/KalendarOR-2008.pdf

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2008, 21:10 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 01:00
Posty: 482
Lokalizacja: Wrocław
Przyznaję Misza widziałem nawet 4-5% stężenie polecają. Tylko w programie wymieniony jest m.inn. przędziorek owocowiec i przędziorek chmielowiec a obrazek sugeruje, że zwalczane są jaja. W naszych warunkach przędziorek owocowiec rzeczywiście zimuje w postaci jaja natomiast chmielowiec w postaci zimującej samicy w spękaniach kory. Nie słyszałem o szkodliwości w Polsce p.owocowca choć jest to możliwe na winnicach położonych w pobliżu sadów. Zimujące samice p.chmielowca są wyjątkowo odporne na środki chemiczne ponieważ konieczność przetrwania zimy w takiej postaci bardzo silnie wpływa na zmianę ich fizjologii. Ale jak wcześniej sugerowałem jest to zaledwie przyczynek do dyskusji nad sensownością takiego zabiegu. Nie byłoby uczciwe całkowicie potępiać sens jego stosowania ale chyba opinią o wyjątkowej wartości tej metody jest lekko przeceniana


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2008, 21:38 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4625
Lokalizacja: Rybnik
czyli wg ciebie lepsze mniejsze stężenie ale w pierwszej połowie maja (choć słowacy zalecają i tak większe stężenie, bo 0,6 %

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2008, 21:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 10 czerwca 2006, 01:00
Posty: 1312
Lokalizacja: Bochnia (Ma³opolska)
A mógłbyś nam stworzyć taki kalendarz w wolnej chwili?. Byłoby dobrze wyszczególnić środki, które należy stosować w niskich albo wyższych temperaturach, które można ze sobą mieszać itd......

pozdrawiam Wojtek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 3 grudnia 2008, 22:04 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 01:00
Posty: 482
Lokalizacja: Wrocław
Moim skromnym zdaniem właśnie tak. Po prostu dużo większą wagę przykładałbym do zabiegów w momencie pękania pąków i zaraz po tej fazie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 7 grudnia 2008, 23:07 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 11 września 2008, 01:00
Posty: 6
Lokalizacja: Kazimierz Dolny ; Warszawa
Cytuj:
"Ale to nie jest zwykła siarka elementarna tylko wielosiarczki. To całkowicie różne preparaty. I oczywiście w wielu krajach ciecz kalifornijska jest zabroniona właśnie z uwagi na jej dużą "agresywność" w działaniu


Witam wszystkich po raz pierwszy .
Właśnie ciecz kalifornijska - nurtuje mnie pytanie o jej skuteczność oraz mechanizm działania.
Czy może ktoś już to sprawdzał ? Skądinąd wiem , że w praktyce nadal jest stosowana w wielu sadach a niektóre źródła wspominają o jej dużej skuteczności przy zastosowaniu w fazie spoczynku .

pozdrawiam
jabol
[/quote]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: wtorek, 16 grudnia 2008, 21:05 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2008, 01:00
Posty: 549
Lokalizacja: STALOWA WOLA
[quote="jabol"]
Cytuj:
"Ale to nie jest zwykła siarka elementarna tylko wielosiarczki. To całkowicie różne preparaty. I oczywiście w wielu krajach ciecz kalifornijska jest zabroniona właśnie z uwagi na jej dużą "agresywność" w działaniu


Witam wszystkich po raz pierwszy .
Właśnie ciecz kalifornijska - nurtuje mnie pytanie o jej skuteczność oraz mechanizm działania.
Czy może ktoś już to sprawdzał ? Skądinąd wiem , że w praktyce nadal jest stosowana w wielu sadach a niektóre źródła wspominają o jej dużej skuteczności przy zastosowaniu w fazie spoczynku .

pozdrawiam
jabol
[/quote]

Witam.

Może ktoś zcharakteryzuje ciecz kalifornijską.

Będę bardzo wdzięczny.

Tadeusz.

Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO