Teraz jest wtorek, 6 maja 2025, 05:51

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 19 czerwca 2018, 09:51 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 6 kwietnia 2018, 14:27
Posty: 6
Lokalizacja: Kraków
Witajcie.
Miesiąc temu wsadziłem w przydomowym ogródku 10 dwuletnich sadzonek winorośli, zakupionych w winnicy i ze 3 "marketowce". Każda została posadzona w wykopanym dołku o średnicy 20 cm i głębokości 50 cm. Dałem mieszankę czarnej ziemi, torfu o ph 7,5 i drobnego piasku. W ogródku ziemia jest kiepska - żółte iły, które szybko pozbywają się wody i są ogólnie mało "atrakcyjne" do sadzenia roślin. Sadzonki podlewam co 3/4 dni wodą z lekkim dodatkiem naturalnego humusu. Jest bardzo sucho. W moim rejonie (północ Krakowa) padało lekko może ze dwa razy przez miesiąc.
Roślinki prawie nie rosną i pojawiły się na liściach kolorki. Z tego co czytałem na forum to raczej niedobory pierwiastków. Mączniaki to chyba nie są. Chciałbym, żeby się jakoś odbiły i dotrwały do końca sezonu. Może uda się je uratować. Po sąsiedzku w ogródkach rosną całkiem sensownie krzewy i nawet winorośl widziałem w kilku. Ja jestem w tym miejscu "nowy" i mieszkam tu dopiero trzeci rok. Sadziłem głownie odmiany deserowe.
Proszę o pomoc, sugestie co mogę zrobić. Trzy przykłady: Aloszenkin, Czekoladowa, Goecseji Zamatos

Aloszenkin
https://www.dropbox.com/s/pqcuko4iemfwe ... n.jpg?dl=0

Czekoladowa
https://www.dropbox.com/s/nzmw029j451bm ... a.jpg?dl=0

Goecseji Zamatos
https://www.dropbox.com/s/9lpk81zn34iit ... s.jpg?dl=0


Załączniki:
Goecseji Zamatos.jpg
Goecseji Zamatos.jpg [ 107.56 KiB | Przeglądane 1632 razy ]
Czekoladowa.jpg
Czekoladowa.jpg [ 117.26 KiB | Przeglądane 1632 razy ]
Aloszenkin.jpg
Aloszenkin.jpg [ 160.32 KiB | Przeglądane 1632 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 20 czerwca 2018, 06:16 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 29 marca 2011, 21:54
Posty: 712
Lokalizacja: Maciejowice k/ Krakowa
Kiedys mialem podobnie posadzone sadzonki i prawie wszystkie zginely zanim zareagowalem. Przy wiekszej ilosci brak czasu na blizsza opieke nad pojedyncza sadzonka. Juz pisze o co chodzi. Dolki wykopalem tez w takich ilach slabo przepuszczajacych wode. Do dolka dalem ziemie ogrodnicza z torfem i piachem. Bardzo lekka przepuszczajaca wodę mieszanke. Tyle ze efekt tego byl taki, ze te dolki zamienily sie w mikrobaseny. Dopiero wywalenie tego wszystkiego, pomieszanie z rodzima gleba i warstwa gleby rodzimej na wierzch aby nie przepuszczalo tak wody do dolka, pomoglo. Czasem nie dobrze jest przedobrzyc.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 20 czerwca 2018, 11:19 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 6 kwietnia 2018, 14:27
Posty: 6
Lokalizacja: Kraków
Kilka dni temu wykopałem z ciekawości jeszcze jeden dołek w ogródku. Na głębokości 50 cm iły są tak zbite i suche, że gdy nalałem trochę wody, stała przez dobrą godzinę i nic nie ubyło. Staram się nie przesadzać z podlewaniem, ale podlać czasem trzeba. Sadzonki wkopałem gość głęboko, więc najwyżej wybiorę trochę z góry i przemieszam z tym co jest pod spodem. Nie wiem tylko, czy lepiej spróbować nawozu dolistnego, czy czymś podsypać, czy zostawić jak jest i czekać, że sobie rośliny same poradzą. Z tym ostatnim mam wątpliwości.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 20 czerwca 2018, 11:52 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 1 stycznia 2015, 12:37
Posty: 783
Lokalizacja: Rudnik k. Sułkowic, małopolska
U mnie ziemia podobna.
W 2015r. po posadzeniu miałem potop an działce. Woda stała w dołkach. Kilka krzewów zaczęło powoli tracić życie.
Ja wtedy odsypałem z wierzchu możliwie jak najwięcej ziemi (zostawiłem kilka cm nad stopką korzeniową) i pozwoliłem przeschnąć.

Absolutnie nie podlewaj tego na razie. Jeśli będzie miało być ok, to poradzą sobie same.
Daj im na razie tydzień czasu na poprawę. Później dalsze kroki.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 20 czerwca 2018, 13:32 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 6 kwietnia 2018, 14:27
Posty: 6
Lokalizacja: Kraków
pionty napisał(a):
U mnie ziemia podobna.
W 2015r. po posadzeniu miałem potop an działce. Woda stała w dołkach. Kilka krzewów zaczęło powoli tracić życie.
Ja wtedy odsypałem z wierzchu możliwie jak najwięcej ziemi (zostawiłem kilka cm nad stopką korzeniową) i pozwoliłem przeschnąć.

Absolutnie nie podlewaj tego na razie. Jeśli będzie miało być ok, to poradzą sobie same.
Daj im na razie tydzień czasu na poprawę. Później dalsze kroki.


Dzięki za sugestię. Zrobię jak radzisz i poczekam. Na razie przez tydzień ma być dalej sucho i zero opadów. Zobaczę co z tego będzie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 20 czerwca 2018, 13:42 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 1 stycznia 2015, 12:37
Posty: 783
Lokalizacja: Rudnik k. Sułkowic, małopolska
Jeśli chcesz zwiększyć ich szanse na przeżycie, dokup odpowiednią ilość agrotkaniny.
Dzięki temu korzenie będą miały cieplej i prędzej zaczną rosnąć. Do tego agrotkanina pozwoli Ci utrzymać wilgoć w ziemi i nie będzie potrzeby podlewania.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 20 czerwca 2018, 14:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
U mnie zadziałało wywiercenie świdrem 1m dziurkę fi 15 w między zagrożonymi sadzonkami. Sadzonki mam co 1m, czyli 0,5m od sadzonki. Podczas deszczu napełniał się dołek, przestały powstawać podmokłe obszary. Czyli tzw drenowanie. :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 20 czerwca 2018, 18:39 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 29 marca 2011, 21:54
Posty: 712
Lokalizacja: Maciejowice k/ Krakowa
dekapol napisał(a):
Kilka dni temu wykopałem z ciekawości jeszcze jeden dołek w ogródku. Na głębokości 50 cm iły są tak zbite i suche, że gdy nalałem trochę wody, stała przez dobrą godzinę i nic nie ubyło. Staram się nie przesadzać z podlewaniem, ale podlać czasem trzeba. Sadzonki wkopałem gość głęboko, więc najwyżej wybiorę trochę z góry i przemieszam z tym co jest pod spodem. Nie wiem tylko, czy lepiej spróbować nawozu dolistnego, czy czymś podsypać, czy zostawić jak jest i czekać, że sobie rośliny same poradzą. Z tym ostatnim mam wątpliwości.

Czyli moja diagnoza byla prawidlowa. Sadzonki sie rozpaczliwie topia. Woda nie wsiaka bo ily nie puszczaja. Jedyna rada jak piszesz Wybierz ta dobra ziemie, przepuszczalna co im dales tak do polowy. Pomieszaj to z ziemia miejscowa i dopelnij dolki. Na sama gore daj tak 5 cm warstwe tej nieprzepuszczalnej gleby. To spowoduje, ze woda z deszczu tez nie bedzie wnikac do gleby. Za rok jak rozpusci korzenie, podasz sadzonce z obu stron jakis porzadny nawoz, najlepiej bydlecy, przekompostowany.
Ja przy moich dołkach nawet mala melioracje robilem. Dzis rosna poteznie.Za duzo wody jest gorsze niz maly brak wilgoci.
Jak reka czujesz, ze sucho ale tak na pograniczu ze slabą wilgocią, to dla winorosli najlepiej.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2018, 10:43 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 6 kwietnia 2018, 14:27
Posty: 6
Lokalizacja: Kraków
Jestem niezmiernie wdzięczny za wszystkie sugestie i podpowiedzi.
Po części pokrywają się z moimi przemyśleniami po przeczytaniu wielu wątków na forum. Ale zawsze lepiej się upewnić. Dziś zapowiadają burze i opady. Zobaczymy co się będzie działo, ale w sobotę, jak będę miał więcej czasu to pogrzebię trochę w nasadzeniach. Sadzonek szkoda tylko pod takim kątem, że jak padną, to trzeba na wiosnę zaczynać wszystko od nowa. Oby nie.
Mam nasadzone na działce w Skawinie około 50 nowych sadzonek gołokorzeniowych - wszystkie rosną pięknie. Ale tam jest zupełnie inna ziemia, przekopywana i po uprawach. A przy domu, niestety, ogródek po budowie. Nawiozłem kamaza czarnej ziemi, ale warstwa ma max 15 cm. Pod spodem jest to żółte dziadostwo. :?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2018, 11:05 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 663
Lokalizacja: Nowy Sącz
Mam podobną sytuacje u siebie, na głębokości ok 40 - 50 cm mam warstwę nieprzepuszczalną a'la glina, a pod spodem grunt bardziej piaszczysty. I muszę się zawsze dokopać do tego piasku pod spodem jak sadzę winorośl bo inaczej "basenik" się robi.

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO