Timorex. Zrobiłem dotychczas dwa opryski.
Pierwszy był tydzień po Ridomilu Gold (pojawił się MR). Ridomil okazał się średnio skuteczny, MP i MR się rozwinęły, choć nie przekroczyły 10% zainfekowanych liści. Timorex razem ze słoneczną pogodą zdawało się, że przyniósł więcej efektu. W zasadzie bbyłem bardzo zadowolony z efektu.
Jednak drugi oprysk, który zrobiłem w ostatnią środę, nie był już tak efektywny. Oprysk nastąpił po dwóch dniach deszczowych. Na dzień dzisiejszy (piątek) mogę stwierdzić, że MP rozkwitł na Marszałku Fochu, MR jest obecny na MF, Regencie, Bolero i Becie, ale zdaje się, że przyhamował.
Choć infekcja nie jest postaci epidemii, to chciałbym się pozbyć mączniaków na dobre. Dziś użyję wodorowęglanu potasu i poprawię siarkolem za kilka dni. To na MP, MR zajmę się później. Niepokoją mnie jeszcze czarne plamy na Regencie, zrobię kiedyś zdjęcie i wrzucę na forum, bo nie mam pojęcia co to może być.
Ogółem jestem zaskoczony, że presja mączniaków w mojej okolicy jest taka wysoka. Róże w sąsiedztwie winorośli też chorują. A może e-sadzonka takie liche MF sprzedaje?

==============================================================================================
-- środa, 25 września 2013, 17:48 --
Witam ponownie
Tym razem objawy wyglądają ciut inaczej, bo porażone są głównie nerwy liści. Czy to wciąż mączniak rzekomy? W szczególności pytam o szare przebarwienia na nerwach pierwszego liścia:
http://i39.tinypic.com/11h9ztj.jpghttp://i43.tinypic.com/mttooi.jpgDrugi to chyba to samo tylko starsza infekcja - ale też do oceny:
http://i44.tinypic.com/qqpdug.jpghttp://i39.tinypic.com/2a0aosz.jpgLiście należą do Regenta.
Wielkość zdjęć jest niezgodna z regulaminem - proszę zmienić.Zamieniłem na linki.