Cytuj:
coś jeszcze mogę zrobić aby się to nie zbierało znowu?
Oficjalnie nie, bo brak rejestracji, a nieoficjalnie CALYPSO 480 SC
"CALYPSO 480 SC jest środkiem owadobójczym w formie koncentratu stężonej zawiesiny do rozcieńczania wodą, o działaniu kontaktowym i żołądkowym, przeznaczony do zwalczania szkodników ssących i gryzących w ziemniaku, brzoskwini, czereśni, jabłoni, gruszy, moreli, śliwie, wiśni, orzechu laskowym, agreście, jeżynie, malinie, porzeczce czarnej, porzeczce czerwonej, porzeczce białej, borówce wysokiej i żurawinie. W roślinie działa układowo.
Środek Calypso 480 SC przeznaczony do stosowania przy użyciu opryskiwaczy polowych i sadowniczych."
Z tego wszystkiego dla Ciebie jest ważne, że środek jest układowy czyli przez jakiś czas będziesz miał spokój.
Ale zamiast walić chemią mszyc można się pozbyć za pomocą prostego obfitego oprysku wodą z odrobiną oleju [nie więcej jak łyżeczka na litr] i płynu do naczyń, na pewno tek będzie zdrowiej, jak za jakiś czas wrócą to powtórzysz