Żeby stwierdzić szpeciela potrzebne jest zdjęcie porządne z bliska liścia, od spodu i z wierzchu. Jeśli już to prędzej przędziorek.

Dla mnie to one są totalnie niedożywione.
Teraz jak było tak zimno też stały na zewnątrz? A na noc do domu. Dobrze byłoby wiedzieć jaką masz glebę. Badania w stacji naprawdę nie kosztują majątek. Jeśli po trzech latach wyglądają tak jak na zdjęciu to coś jest nie tak z tą glebą. Nie ma innej opcji.

Te w doniczkach. Wyjmij delikatnie sadzonki. Zobacz czy ma korzenie. Powinny mieć ładne białe korzenie. Jest zimno , powinny stać w cieple bo korzenie winorośli są b.wrażliwe na zimno. Nie wiem, ale ta ziemia nie bardzo mi się na oko podoba. Najlepsze dla ukorzeniających się sadzonek jest podłoże torfowe dla warzyw.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Szpeciel by dawał purchle na zewnątrz i ewidentna pilśń na spodzie. Raczej mi to wygląda na przędziorki. Spróbuj przyjrzeć się od spodu czy tam nie chodzą takie małe pajeczaki ok. 0,2mm w kolorach od żółtego do brązowego. Widać je dobrze gołym okiem chyba że dakekowzrocznosc to może być problem.
Natomiast te w doniczkach wyglądają mi na chlorozy. Czy dokarmiales czymś? Ja swoje w tym sezonie wsadzone do ziemii z biedronki muszę dokarmiać od samego początku bo ta ziemia tzw. ogrodowa jest kompletnie bez składników. Na zdjęciu 2 wygląda na chlorozę magnezową a na 3 na potasowa. Jeśli to są różne odmiany mogą różnie reagować na niedobory. Napisz coś w co sadziłeś i jak nawoziles?

_________________
Pozdrawiam Włodek

Te w doniczkach wsadzone do ziemi uniwersalnej i niczym nie nawoziłem. Jutro kupię nawóz do winogron i posieje je trochę te w gruncie też. Mam nadzieję że uratuje je jeszcze. Mam ochotę popryskać je jeszcze ortusem na szpeciela

-- środa, 21 maja 2025, 20:08 --

Przypomniałem sobie te w gruncie nawoziłem obornikiem końskim granulowanym

Te w doniczkach podlej roztworem nawozu uniwersalnego który dobrze rozpuszcza się w wodzie w proporcji 1g nawozu na 1 litr wody. Ja stosuje azofoskę bo ma wszystkie składniki w dość dobrej proporcji. W zasadzie podlewam taka mikstura cały czas. Ale może być też inny nawóz kompleksowy w takiej samej proporcji.
Te w gruncie to raczej szkodnik. Ale ja tam nie widzę szpeciela. Ortus chyba też załatwia przędziorki, ale przyjrz się instrukcji i lisciom od spodu za dnia. Popatrz na zdjęcia w internecie i porównaj. Nawóz tu nic nie da. Jesli w zeszłym roku rosły dobrze to nie powinny już na tym etapie objawiać się żadne niedobory, tym bardziej że dałeś obornik i to jeden z najlepszych. Chyba że przesadziłeś z ilością. Obornik granulowany jest bardzo skoncentrowany. 3 garście pod młody krzew to jest dużo.

_________________
Pozdrawiam Włodek