Mam problem z winogronami odziedziczonymi po moim dziadku. Zawsze on się nimi opiekował. Nie chce stracic tych winogron. Pomocy.
Od jakis 2 lat na jagodach jest szary nalot. Czy jest to mączniak prawdziwy? Czy moge teraz spryskać go soda z wodą? Jaki jest okres karencji po spryskaniu?
Nie wiem co jest na lisciach. Wydaje mi się, że jest to mączniak rzekomy.Jednak nie jestem pewna;(. Czym moge je spryskać zeby usunąć te chorobę?
kiedy powinnam robic opryski by te choroby nie wrocily?
Z góry dziekuje za pomoc i odpowiedzi;)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2dd ... 569e7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/969 ... 3891e.html[/img]

A skąd piszesz ? Najlepiej umieść to w profilu.

A wracając do Twojego krzewu to na jagodach masz mączniaka właściwego. Na liściach masz nekrozy ale trudno powiedzieć czy po właściwym czy po rzekomym bo zdjęcia mało wyraźne.
Jagód porażonych już praktycznie nie da się uratować. Krzew tak i trzeba to zrobić żeby w przyszłym roku się znowu to badziewie nie rozwijało. Sodą możesz pryskać jak najbardziej, a okres karencji dla sody to ja bym wyznaczył na paredziesiąt sekund. To z wspomnień z czasów dzieciństwa kiedy soda plus cytryna plus trochę cukru dawało fajną lemoniadę ale trzeba było poczekać aż się cukier rozpuści

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

wielkie dzięki za odpowiedz;)
A mączniak właściwy to inaczej prawdziwy? doczytałam się, że są dwa: prawdziwy i rzekomy. Właściwy to dopiero dla mnie zagadka Czy soda wystarczy?
Co moge zrobić , żeby pozbyć się tych nerkoz? Czy na wiosnę też powinnam czymś spryskać krzew? Ja jestem totalnym laikiem w tej kwesti. Jak będę na działce to postaram się zrobić lepsze zdjęcia.

Tak,właśiwy=prawdziwy.Teraz to opryskaj sodą,najlepiej kilkakrotnie w odstepach 4,5-dniowych.Może kilka jagódek uda Ci się uratować.
Po sodzie zastsoswałbym jakiś środek układowy.Według mnie dobrym wyborem byłby Topsin.



Piotrek

Tak właściwy to inaczej prawdziwy. Soda powinna Ci zatrzymać infekcję. Nekroz już się nie pozbędziesz, to jest martwa tkanka.
Jeśli chodzi o pryskanie to radziłbym prysnąć po zbiorze owoców Rubiganem ma działanie systemiczne w ten sposób zabezpieczysz krzew przed zimą i zniszczysz to co wniknęło w pąki i w łozę. A wiosną tradycyjny siarkol który nie jest taką ciężką chemią a powstrzyma Ci rozwój mączniaka prawdziwego.

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT