Mój błąd przepraszam Was bardzo - oczywiście chodziło mi o Topas (nie wiem czemu słowo topsin chodzi mi tak po głowie, z czymś mi się to kojarzy).
Jeszcze trochę poszperałem i poczytałem bo nie daje mi to jednak spokoju. Szkoda że w poradniku sygnalizatora winorośli nic nie znalazłem na temat czarnej zgnilizny.
Zgodnie z tym co podaje R.M. strona winnicy Golesz - "chore jagody pokrywają się czarnymi piknidiami, gniją i zasychają".
Na zdjęciach umieszczonych przez Jolę w temacie czarnej zgnilizny widać te czarne kropki na jagodach bardzo dokładnie.
U mnie czarnych kropek na jagodach nie ma - troszkę to wg mnie komplikuje diagnozę, że jest to cz.z.
Na podstawie tylko danych teoretycznych tj np. wpis na stronie Golesz o białej zgniliźnie - " grzyb najbardziej atakuje jagody, które przyjmują jasnobrązowy kolor, marszczą się i zasychają".
Trochę by mi to pasowało do tej mojej infekcji.
Na białą zgniliznę polecają środki z mankozebem a ja takiego w tym roku nie dawałem ....
Henryk58 - dzięki. Oczywiście będę działał jeszcze w tym roku (zrobię oprysk/opryski Topasem oczywiście z uwzględnieniem terminu karencji.
Podsumowując, nie mam nadal pewności co do tego uszkodzenia. Jednak skłaniam się (jestem pewien) że powinienem wykonywać więcej oprysków prewencyjnych ( mam na myśli siarkol, ridomil, topas i switch). Coś mi się wydaje / utwierdzam się w takim przekonaniu, że bez tego ani rusz.
Przy okazji mam do Was jeszcze jedno pytanie - niby sprawa jest oczywista ale jak rozumiecie wpis na instrukcjach stosowania preparatu np na topasie "1,6 ml w maksymalnie 8 l wody/100m2."
Moje pytanie dotyczy zapisu 100m2. Wiem czepiam się jestem za dokładny

naprawdę 8l wody ze środkiem mam opryskać tylko 100m2 winnicy? Przecież to bardzo dużo płynu, te winogrona będą "pływać". Wcześniej gdy robiłem opryski którymś ze środków to 10l wody szło mi na 10 arów mojej skromnej winniczki. Wyprowadźcie mnie z błędu. Co producenci mają na myśli. Dzięki
