Dzisiaj będąc w winnicy odkryłem, że mam na 2 letnim Solarisie i Seyvalu, a także tegorocznym Solarisie i Regencie objawy Mączniaka Prawdziwego. Chciałbym potwierdzić, że jest to mączniak prawdziwy. Zaskoczyło mnie to ponieważ: tydzień temu nie zauważyłem żadnych objawów (ale faktem jest, że się specjalnie winorośli nie przyglądałem), temperatury są ostatnio dość niskie w nocy 3-4 stopnie, miejsce mam bardzo przewiewne, a krzewy słabo zagęszczone, zarówno Solaris jak i Seyval są dość odporne na mączniaki, wiosną pryskałem siarką, a później Dithane i Amistarem, a jednak wygląda, że to MP. Nie miałem węglanu potasu więc prysnąłem siarką, jak prysnąłem to pomyślałem,że bez sensu bo siarka słabo działa poniżej 18 stopni. Może lepiej było spryskać miedzianem. Co wy na to?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Miedzian to na rzekomego. Na prawdziwego dałbym teraz Nimrod, który dobrze działa w niskich temperaturach

_________________
Marek

Dzięki Marku. Tak zrobiłem. Kupiłem Nimrod i jadę spryskać krzaczki. Trochę temperatury wzrosły ale nadal są raczej niskie.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek