Teraz jest sobota, 3 maja 2025, 15:33

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 19:42 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 22 listopada 2016, 13:04
Posty: 11
Lokalizacja: pilzno
Witam wszystkich forumowiczów.
Opisana sytuacja zdarzyła się naprawdę...
otóż, w zeszłym roku kiedy to przygotowywałem się do zbiorów winogron, doznałem lekkiego szoku.
Jakiś nie proszony gość zjadł mi w parę, paręnaście dni około 300-400kg owoców...
Skubany czekał na kolejną dojrzewającą odmianę i pożerał.
Ptaki odpadają, miałem siatki, duże zwierzę odpada, mam siatkę leśną. To coś przechodziło przez ostatnie oczko siatki leśnej nieco ją rozszerzając (wymiary oczka 5/30 cm). Naliczyłem 12 wydreptanych ścieżek wbijających mi na winnice od strony niewielkiej rzeki, odległość około 100-150 m.
Po wyjściu na krzak (było błoto na niektórych) łaził sobie już z krzaka na krzak, po drutach itd
Kiście które były najwyżej ocalały (jakieś 5-10%) cała reszta została pozbawia owoców.
Ślady jakie udało mi się znaleźć wyglądały jak rączka niemowlęcia (niestety nie mam zdj.)
To coś wykopało małe dziurki w ziemi( nie mylić z tunelem, sama dziurka na 5-10 cm i tyle).
Odstraszacze dźwiękowe nie pomogły.
Kto ma jakieś pomysły co to mogło być? ktoś miał coś podobnego??


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 19:54 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 11 lutego 2013, 11:12
Posty: 57
Lokalizacja: okolice Krosna
Tak, mam to samo już 2 sezon z rzędu.
Borsuk kolego lub cała jego rodzinka.
Nie zazdroszczę, wiem jak to boli :/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 20:08 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 22 listopada 2016, 13:04
Posty: 11
Lokalizacja: pilzno
bolało we wrześniu, teraz się trzeba szykować na wojnę;)
Coś opatentowałeś? coś podziałało??


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 20:26 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 11 lutego 2013, 11:12
Posty: 57
Lokalizacja: okolice Krosna
skurczybyk przebiegły, ja będę próbował pastuchem elektrycznym, nic innego nie przychodzi mi do głowy.
W sezonie gdy winogrona dojrzewają jest pod ochroną...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 20:33 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 20 stycznia 2012, 20:38
Posty: 491
Lokalizacja: Biłgoraj
Borsuk z rodziną miałby zjeść 400 kg winogron? Coś tu jest nie tak.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 20:39 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 22 listopada 2016, 13:04
Posty: 11
Lokalizacja: pilzno
od 1 września można polować... też nakupiłem juz drobnych siatek i myślałem o pastuchu.
Ale najpierw porobię 2-3 "szpary" w siatce i pozakładam żywo-pułapki, może się je wyłapie...
borsuk zjada nawet polowe masy ciała tj 4-6 kg.
400 kg / 12 dni = 33
33 / 5 kg = wychodzi ronina 6-7 osobowa. Było by.
Ja podejrzewałem piżmaka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 20:43 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): piątek, 20 stycznia 2012, 20:38
Posty: 491
Lokalizacja: Biłgoraj
Mimo wszystko nie wykluczałbym człowieka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 20:49 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 22 listopada 2016, 13:04
Posty: 11
Lokalizacja: pilzno
może, ale człowiek to by chyba z kiśćmi brał a nie po ziarenku, wszystkie kiście zostały z zielonymi ziarenkami bądź mniej dojrzałymi


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 21:13 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 11 lutego 2016, 16:02
Posty: 663
Lokalizacja: Nowy Sącz
gogus3 napisał(a):
duże zwierzę odpada, mam siatkę leśną. To coś przechodziło przez ostatnie oczko siatki leśnej nieco ją rozszerzając (wymiary oczka 5/30 cm)

Możesz określić powierzchnię winnicy? To pomogłoby wybrać metodę zniechęcania szkodnika.
Jeżeli nie jest uprawa wielkoobszarowa pomyślałbym o kilku zraszaczach wyzwalanych czujnikami ruchu włączanymi i na czas nieobecności na winnicy.
Żadne zwierzę nie lubi być polewane wodą znienacka.

ewentualnie kamera/aparat foto z opcją podczerwieni na noc [również wyzwalana czujnikiem ruchu] aby zidentyfikować szkodnika i dobrać właściwe środki zaradcze

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 21:23 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 22 listopada 2016, 13:04
Posty: 11
Lokalizacja: pilzno
na wiosnę z nowymi dosadzeniami 30 arów, w tym roku kolejne 250 krzaków zacznie owocować więc mogę podjąć druga rodzinę w gości...:)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 21:44 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 13 listopada 2016, 09:19
Posty: 173
Lokalizacja: Lublin i okolice
Sprawa jak z archiwum X ale mi też to wygląda na zwierzątko. Tylko nie współgra mi rozmiar borsuka do opisywanej sytuacji. Ale może to aż tak sprytne jest....

_________________
https://t.me/pump_upp


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 21:47 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 22 listopada 2016, 13:04
Posty: 11
Lokalizacja: pilzno
to coś łamało nawet cieńsze latorośle, więc musiało trochę ważyć... a w siatce na ptaki robiło dziury żeby się dostać.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 21:51 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 11 lutego 2013, 11:12
Posty: 57
Lokalizacja: okolice Krosna
U mnie wyglądało to identycznie jak opisujesz.
Wiem, że to borsuk bo go po prostu widziałem.

Żywo-łapka nie zdała u mnie egzaminu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 21:53 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 22 listopada 2016, 13:04
Posty: 11
Lokalizacja: pilzno
nie wlazł??


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 22 marca 2018, 22:19 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 17 lipca 2017, 06:54
Posty: 133
Lokalizacja: Południe od Opola
300-400 kg? Do 1 kwietnia jeszcze kilka dni, więc żart by się udał.

Na poważnie.
Borsuki uwielbiają winogrona: https://www.youtube.com/watch?v=ePs3k2_TLwc
Jeżeli masz działkę 30 arów i ogrodzoną, to spróbuj zostawić sierść psa, może zadziała. Choć u mnie psy śpią w domu, na działce są świeże zapachy czy sierść i nie mam problemów z kunami, szczurami jak u sąsiadów.
Ostatecznie możesz pomyśleć o psie lub najlepiej dwóch na czas dojrzewania winogron. Może masz albo ktoś bliski. Tylko musi to być duża rasa, bo borsuki mogą zaatakować koty czy małe psy. No i kojec. Ale to gorsze rozwiązanie, bo głodne borsuki mogą próbować przejść...

Borsuki zjadły śródziemnomorskie rarytasy. Pewnie przez zimę marzą o powtórce.

_________________
Pozdrawiam,
Łukasz


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO