Teraz jest niedziela, 4 maja 2025, 06:33

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 09:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2354
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Temat ostatnio się przewijał w różnych wątkach. Ja napiszę od siebie, do czego doszedłem, a i chętnie się dowiem jak inni robią i jak można to zrobić lepiej….

Ogólnie, co zauważyłem, i/lub wyczytałem….
Siarkol i Miedzian przy poprawnym zastosowaniu zapewniają 100% ochronę przed MP i MRz
Do oprysku trzeba dodać adiuwant, najlepiej Protektor, który przykleja ww środki do liści i zabezpiecza w pewnym stopniu przed zmywaniem
Siarkol jest 100% skuteczny i do tego jest to środek ekologiczny
Miedzian jest teoretycznie ekologiczny, ale miedź się kumuluje w owocach i glebie i działa szkodliwie na organizm ludzki, więc do rozważenia
Siarkol z Miedzianem można mieszać, co więcej wykazują one synergiczne działanie, tj. lepiej działają razem podane, niż osobno
Nie trzeba też naprzemiennie zmieniać środków przy stosowaniu Siarkolu i Miedzianu (?)

Do oprysku można dodać nawozy dolistne, wieloskładnikowe, lub Azot czy Magnez
Przykładowy skład jaki ja stosuję; Siarkol 3 g/l + Miedzian 2 g/l + Protektor 0,75 g/l + Siarczan Magnezu 5g/l
Każdy środek mieszam osobno w 0,5 l kubku z wodą i rozmieszany wlewam do opryskiwacza.
Taki oprysk zabezpiecza przed mączniakami na 1-3 tygodnie. Jeśli są opady i zmywają środki to należałoby pryskać co 7 dni, lub np. zaplanować oprysk do pogody, po dużych ulewach wykonać oprysk. Jak nie ma opadów, to rzadziej. Z zastrzeżeniem, że w fazie szybkiego wzrostu latorośle rosną nawet 30 i więcej cm na tydzień i te nowe przyrosty, oraz rozrastające się liście i pasierby nie są pokryte środkiem.
Przy odpowiednio częstym zastosowaniu te środki w 100% zabezpieczają przed MP i MRz nawet podatne odmiany (ja mam min. PNP, Dornfeldera, Dunaja, Chardonnay, Cserszegi Fuszeres, Nektar) – można utrzymać w 100% zdrowiu (ani jednego liścia z MRz ani jednej jagódki z MP)


Ważne jest prześwietlenie krzewów.
Pierwszą zgrubną selekcję latorośli wykonuję w maju.
W trakcie kwitnienia lub nieco wcześniej wykonuje drugą, usuwam nowe latorośle i pąki, a także odsłaniam nieco grona – obrywam liście znajdujące się poniżej gron.
Oprysk wykonuję opryskiwaczem plecakowym, pryskając góra-dół, z dojazdem dołem pod grona, z dyszą skierowaną lekko do góry (można okręcić końcówkę opryskiwacza lekko do góry), tak żeby w miarę możliwości opryskać grona i spód liści. A na górną stronę liści i tak większość osiądzie, ale ważne, żeby między liście, do środka krzewu jak najwięcej wprysnąć...
Ilość płynu roboczego wychodzi mi około 150 ml na krzew (w pełni wyrośnięty) – liście są zwilżone, ale nic nie spływa, nie skapuje. Działa skutecznie.
Później trzeba krzew utrzymywać we względnym porządku – jak pasierby odstają od krzewu, zwisają – to trzeba przyciąć. Gęstwiny liści i pasierbów też trzeba przerzedzić, od góry przyciąć na tyle, żeby sięgnąć opryskiwaczem.


Co jeszcze od siebie, to nie jest potrzebny oprysk myjący wiosną… Opryski w fazie kilku liści też nie bardzo. U mnie w tej fazie nie ma presji mączniaków. W zasadzie pierwszy oprysk wykonuję na koniec maja, początek czerwca….


Załączniki:
oprysk.jpg
oprysk.jpg [ 32.5 KiB | Przeglądane 2956 razy ]

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 09:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4619
Lokalizacja: Rybnik
ZbyszekTW napisał(a):
Oprysk wykonuję opryskiwaczem plecakowym

Ręcznym? Nie turbiną? Toż to można sie zajechać przy kilkuset krzewach. Ja, do czasu kiedy nie zacząłem używać turbiny, byłem przekonany, że środki kontaktowe są nieskuteczne.
Co do terminów to zgoda, jeśli ktoś nie ma problemów ze szpecielami to wystarczy pierwszy oprysk przed kwitnieniem.
Co do utrzymywania dobrego przewietrzenia to też pełna zgoda ale są odmiany, które wymagają ciągłej opieki. Zdarzają się wichury, które potrafią mocno splątać latorośle albo ulewne deszcze, które nie pozwalają przez tydzień wejść do winnicy. Poza tym człowiek ma też prawo wyjechać na urlop, więc środki układowe pozwalają na większy spokój ;)

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 09:31 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 26 stycznia 2014, 19:48
Posty: 380
Lokalizacja: szamotuły, wlkp.
Ja nie będę pisał jak ja robię bo moje doświadczenie do Twojego jest znikome, w końcu to ja jestem waszym uczniem …
Napiszę tylko tak.
Zbyszku dziękuję za ten post !!!

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 10:52 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2856
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Ja też opryskuję plecakowym opryskiwaczem. :( wprawdzie akumulatorowym, ale nie turbinowym.

Co do samych oprysków. Oczywiście jeśli pogoda jest niesprzyjająca to wykonujemy opryski kiedy jest tylko taka możliwość.
Natomiast jeśli mamy wybór, to chyba najefektywniejszą porą oprysku jest ranek, kiedy jest jeszcze rosa na liściach.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 11:00 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 14 maja 2015, 11:42
Posty: 309
Lokalizacja: podkarpackie - okolice Łańcuta, 356 m.n.p.m.
jokaer napisał(a):
Natomiast jeśli mamy wybór, to chyba najefektywniejszą porą oprysku jest ranek, kiedy jest jeszcze rosa na liściach.


Naprawdę?
Zawsze myślałem, że oprysk na mokre liście jest co najmniej nie wskazany...

_________________
pozdrawiam, Jacek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 11:08 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1277
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
ZbyszekTW napisał(a):
...
Do oprysku można dodać nawozy dolistne, wieloskładnikowe, lub Azot czy Magnez
Przykładowy skład jaki ja stosuję; Siarkol 3 g/l + Miedzian 2 g/l + Protektor 0,75 g/l + Siarczan Magnezu 5g/l...


Jaką karencję trzeba zastosować przy takim miksie???

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 11:11 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 26 stycznia 2014, 19:48
Posty: 380
Lokalizacja: szamotuły, wlkp.
bioy napisał(a):
jokaer napisał(a):
Natomiast jeśli mamy wybór, to chyba najefektywniejszą porą oprysku jest ranek, kiedy jest jeszcze rosa na liściach.


Naprawdę?
Zawsze myślałem, że oprysk na mokre liście jest co najmniej nie wskazany...

A co z owadami? Zaczynają już chyba latać.
Zresztą pora wcześnie poranna jest tylko dla ludzi nie pracujących zawodowo, chyba że w systemie zmianowym.

_________________
Pozdrawiam Tomek.
https://www.facebook.com/Ogród-winoroślowy-Toma-105224865590825/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 11:26 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): poniedziałek, 27 sierpnia 2018, 12:29
Posty: 137
Lokalizacja: Rzeszów
jokaer napisał(a):
Ja też opryskuję plecakowym opryskiwaczem. :( wprawdzie akumulatorowym, ale nie turbinowym.

Możesz napisać jakiego opryskiwacza używasz? Trochę się nad takim zastanawiałem bo jest wyraźnie lżejszy od spalinowej turbiny a i cena wyraźnie niższa. Tyle tylko, że nie mam z takim sprzętem żadnego doświadczenia (trochę nie mam zaufania do takich no-name za 200 zł).
Do tej pory używam ręcznego Kwazara ale nawet w mojej skali to męka (cały ogródek, łącznie z drzewami owocowymi to niewiele ponad 20a).
Turbina ma dla mnie jeszcze jedną wadę - duży zasięg. Nie chciałbym sięgać opryskiem na uprawy sąsiadów za płotem czy na ich dachy (i tak muszę kontrolować z której strony wieje wiatr).

Thomasl napisał(a):
Zresztą pora wcześnie poranna jest tylko dla ludzi nie pracujących zawodowo, chyba że w systemie zmianowym.

Zaczynam pracę o 7:00 i w okresie wiosna-lato nie raz udało mi się uwinąć z opryskiem przed pracą. Jak jest pogodnie to można zacząć przed 5:00 a u mnie nie trwa to dłużej niż godzinę (przygotowania w dniu poprzedzającym).

_________________
Pozdrawiam Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 12:19 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 26 lutego 2012, 19:23
Posty: 962
Lokalizacja: Tarnów, 222mnpm
Zbyszku, lubię Twoje podsumowania, bo porządkują bardzo dyskusję. W jednym miejscu wszystko co potrzeba jasno i zwięźle a późniejsza dyskusja bazując na konkretach staje się bardziej merytoryczna. Dobra robota :clap:

A żeby było coś ode mnie to po ostatnim oprysku siarkol 3g/l + miedzian 3g/l + Superam 10AL (adiuwant) zauważyłem że spośród kilkuset krzewów i ponad 100 różnych odmian jeden zniósł to bardzo dziwnie, a w życiu bym go o to nie posądził bo myślałem że to pancerniak odporny na wszystko. Liście przyżółkły i pojawiły się na nich kropki jak po oparzeniach słonecznych po oprysku. Pryskałem rano koło 8:00. Odmiana to NN od Gronkowca.
No i pierwszy raz jestem zadowolony z trafionych terminów oprysku bo do tej pory nie ma śladów po mączniakach.
Jak na razie znalazłem tylko:
- 1 liść na Konsule z mączniakiem rzekomym (po usunięciu reszta czysta)
- 1 grono na Biance z mączniakiem prawdziwym (po oprysku sodą reszta czysta)
Chyba pogoda i upalny lipiec sprzyjają ochronie. Często ponad 30C człowieka wykańcza przy winorośli to i mączniaki dostają w dupę ;).

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 12:20 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1684
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Misza napisał(a):
ZbyszekTW napisał(a):
Oprysk wykonuję opryskiwaczem plecakowym

Ręcznym? Nie turbiną? Toż to można sie zajechać przy kilkuset krzewach. Ja, do czasu kiedy nie zacząłem używać turbiny, byłem przekonany, że środki kontaktowe są nieskuteczne....
Odkąd mam turbinę (chińskiego wyjca plecakowego) to w ogóle opryski zaczęły mieć sens (nie tylko kontaktowe) - krzewy dobrze przewiane nic się z nich nie leje. Czas oprysku przydomowego ogródka to parę minut (dłużej nalewam, ważę i mieszam).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 12:35 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 25 sierpnia 2015, 21:04
Posty: 557
Lokalizacja: Śląsk, Pszczyna-Ćwiklice 224 m n.p.m
suszi napisał(a):
Misza napisał(a):
ZbyszekTW napisał(a):
Oprysk wykonuję opryskiwaczem plecakowym

Ręcznym? Nie turbiną? Toż to można sie zajechać przy kilkuset krzewach. Ja, do czasu kiedy nie zacząłem używać turbiny, byłem przekonany, że środki kontaktowe są nieskuteczne....
Odkąd mam turbinę (chińskiego wyjca plecakowego) to w ogóle opryski zaczęły mieć sens (nie tylko kontaktowe) - krzewy dobrze przewiane nic się z nich nie leje. Czas oprysku przydomowego ogródka to parę minut (dłużej nalewam, ważę i mieszam).
Tak, potwierdzam. Oprócz tego że strasznie głośne ( zmusił mnie do przeniesienia oprysków z wieczora na ranek gdy sąsiedzi są w pracy) to efektywność i czas pracy zdecydowanie na plus.

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 13:01 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 5 lutego 2017, 10:57
Posty: 370
Lokalizacja: Żmigród
suszi napisał(a):
Odkąd mam turbinę (chińskiego wyjca plecakowego)
Tez się nad takim zastanawiam bo 6 litrowy Kwazar na 90 krzaków (jesienią + 40) jest już za mały a ta chińska turbina kosztuje prawi tyle samo co porządny opryskiwacz plecakowy(15-18 litrów)
ZbyszekTW napisał(a):
Do oprysku można dodać nawozy dolistne, wieloskładnikowe
Zbyszek zgadza się ale z małym zastrzeżeniem, nie mogę teraz na szybko znaleźć ale na stronie jakiegoś producenta nawozów lub ŚOR pisało że miedzi nie powinno się łączyć w jednym oprysku z fosforem lub potasem. Dokładnie nie pamiętam z którym ale jak znajdę to wrzucę linka. Po za tym konkretny i przydantny post a nie jakieś pitolenie o niebieskich migdałach.

_________________
Grzegorz.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 13:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2354
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Misza napisał(a):
Ręcznym? Nie turbiną? Toż to można sie zajechać przy kilkuset krzewach. Ja, do czasu kiedy nie zacząłem używać turbiny, byłem przekonany, że środki kontaktowe są nieskuteczne.
Co do terminów to zgoda, jeśli ktoś nie ma problemów ze szpecielami to wystarczy pierwszy oprysk przed kwitnieniem.
Co do utrzymywania dobrego przewietrzenia to też pełna zgoda ale są odmiany, które wymagają ciągłej opieki. Zdarzają się wichury, które potrafią mocno splątać latorośle albo ulewne deszcze, które nie pozwalają przez tydzień wejść do winnicy. Poza tym człowiek ma też prawo wyjechać na urlop, więc środki układowe pozwalają na większy spokój ;)


Ja opryskuję plecakowym, akumulatorowym.
Wcześniej miałem plecakowy z "wajhą" do pompowania - ale po jakimś czasie dostałem kontuzji łokcia lewej ręki - lekarz powiedział, że to "łokieć tenisisty" - i kupiłem akumulatorowy.

Co do środków układowych - ja też ich uzywam, ale nie więcej niż 2x w sezonie, na MRz.
W tym i zeszłym sezonie przetrenowałem Siarkol i Miedzian, z dodatkiem Protektora - i stwierdzam, że winnica w idealnym zdrowiu. A kilka lat wstecz używem SNL, Topsin itp - i miałem infekcje...
Ogólnie, nie jestem przeciwny...
Ale chciałem tylko podkreślić, że te "proste" środki też działają...


jokaer napisał(a):
Ja też opryskuję plecakowym opryskiwaczem. :( wprawdzie akumulatorowym, ale nie turbinowym.

Co do samych oprysków. Oczywiście jeśli pogoda jest niesprzyjająca to wykonujemy opryski kiedy jest tylko taka możliwość.
Natomiast jeśli mamy wybór, to chyba najefektywniejszą porą oprysku jest ranek, kiedy jest jeszcze rosa na liściach.


Jolu, ja też akumulatorowym… Ale w zasadzie zawsze wykonuję oprysk wieczorem… Jakoś zawsze się bałem, żeby słońce nie przypaliło krzaków….


RolnikSam napisał(a):

Jaką karencję trzeba zastosować przy takim miksie???


Ja stosuję 50-60 dni….. Przy zbiorze na wino.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 14:13 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): poniedziałek, 27 sierpnia 2018, 12:29
Posty: 137
Lokalizacja: Rzeszów
ZbyszekTW napisał(a):
Ja opryskuję plecakowym, akumulatorowym.

Podzielisz się informacją jaki to opryskiwacz? Nie chciałby kupować w ciemno i naciąć się na jakieś badziewie.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 lipca 2021, 14:26 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): wtorek, 19 czerwca 2012, 10:26
Posty: 89
Lokalizacja: Palmiry (mazowieckie)
McGr3gor napisał(a):
A żeby było coś ode mnie to po ostatnim oprysku siarkol 3g/l + miedzian 3g/l + Superam 10AL (adiuwant) zauważyłem że spośród kilkuset krzewów i ponad 100 różnych odmian jeden zniósł to bardzo dziwnie, a w życiu bym go o to nie posądził bo myślałem że to pancerniak odporny na wszystko. Liście przyżółkły i pojawiły się na nich kropki jak po oparzeniach słonecznych po oprysku. Pryskałem rano koło 8:00. Odmiana to NN od Gronkowca.

Ciekawe. U mnie zdecydowanie mniejsza skala porównawcza, ale na 25 krzewów tylko jeden zareagował w ten sposób, też właśnie jedyny NN od Gronkowca. Połowa liści zdążyła już nawet spaść, dwumetrowy jednoroczniak. Oprysk robiłem wieczorem, ale kolejny dzień to pełne słońce i 30 stopni, choć krzew ma słońce dopiero po południu. Siarka 3g/l + wodorowęglan potasu 5g/l + mydło potasowe.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO