alkor napisał(a):
A może zorganizuj jakiś mikroskop. Sporo krzewów. Gra jest warta świeczki żeby to sprawdzić. Zbadanie choćby zgrubne pH jak radzi Piotr, też nie powinno być kłopotliwe. U mnie Solaris też ma trochę wywinięte młode liście do góry, ale nie tak bardzo. Stasze wyglądają normalnie.
Na ostatnim zdjęciu wydaje się, jakby "zeszłoroczna kora" jakaś czarniawa była miejscami. Miałeś problemy z prawdziwym w zeszłym roku?
Jak tak, to poczytaj o "Flag shoots". Bynajmniej nie chcę Cię odciągnąć od oprysku, ale poczytać czy sprawdzić pH nie zaszkodzi.
--- foto---
Wielkie podziękowanie dla Michała,przeczytałem te - Flag shoots- i po wielkich przemyśleniach
i po popatrzeniu moich zdjęć z tamtego roku dochodzę do wniosku że to raczej nic wspólnego
z przędziorkami nie miało tylko z przewlekłym niedostatecznym zwalczaniem mącz.prawdziwego
w tamtym roku który bardzo dobrze przezimuje w pąkach i pod korą, a z rozbiciem pąków przy
sprzyjającej pogodzie po uszkadza młode przyrosty,tak u kolegi na zdjęciach.
Opisują tam w tych artykułach że opryski,olejowe,wodą utlenioną,siarkolem i kalikarbonatem
tylko sporadycznie pomagają ale nie zabezpieczają,tylko jakieś głęboko wchłaniające ś.o.r.
Jedno co mnie nurtuje po zerwaniu winogron na jesień,nie byłoby lepiej po odcinać
resztę liści po to aby kolejnych infekcji jesiennych uniknąć.
Tak również dla tych co nie są specjalistami w zwalczaniu mączniaków bardzo sensowne jest
na wiosnę usuwanie ręczne starej kory pod którą najwięcej mączniaków przezimuje i potem
oprysk olejowo-siarkowy.
pozdrawiam serdecznie
georg