To napisz o tym drugim, bo ten pierwszy większość użytkowników zna doskonale. Sam stosuję, ale skuteczność taka sobie.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

temat wraca jak osy co sezon - w tym u mnie jakoś ich więcej więc prosze o skuteczne sprawdzone sposoby?
ja na razie porozstawiałem słoiki z sokami ale mimo iz troche os się tam łapie to i tak siedza i jedza winogrona -te chyba im lepiej smakują - nawet kwaśne, niedojrzałe.
dzisiaj zamierzam pozakładać pończochy na największe grona deserowe ale co z tymi małymi? najbardziej osy u mnie zjadają PNP a szkoda bo to pierwsze kontrolne owocowanie

_________________
pozdrawiam Marek

U mnie właśnie dorwały się do dojrzewającego Siegera. O dziwo na razie nie ruszają Solarisa.

Kupiłem w Lidl-u pułapkę na osy-były po około 17zł.
Do tego dokupiłem 4 szt przynęty też w podobnej cenie.
Myślę że zamniennie można stosować piwo lub fermentyjące owoce.
Jak na razie pułapka spisuje się znakomicie.
Codziennie oprózniam przecedzając przez sitko, a płyn wraca do pojemnika.

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149

Macie ktoś jakiś sposób wielkoskalowy na osy? Jeszcze chwile i zjedzą mi solarisa!!

_________________
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona".
Pozdrawiam - Marcin
www.winnica-szawapier.com

Wielkoskalowy sposób zastosowałem w tym roku wiosną , maj-czerwiec.
Pułapka to zamykana szuflada.Jako przynęta okruchy wosku z miodem (odsklepiny po miodobraniu)
Łapało się na ten lep ok.100 - 200 os dziennie . Najpierw pszczoły wyjadały miód a resztki należały do os.
Mam os w tym roku dużo mniej niż zazwyczaj Ale nie jestem jeszcze pewien czy to przypadek czy na skutek mojej działalności. U mnie w tym roku gorszą plagą są muchy i komary . Szerszeni nie widziałem jeszcze jak do tej pory - na szczęście. W ub. roku miałem z nimi spore kłopoty.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Jest taka zasada że pszczoły idą do miodu lub roztworu cukru a osy do fermentyjących owoców.
Jesli chcesz zastosować pułapkę na osy w dużej skali, to rozłóż co kilka metrów pojemniki np butelki z fermentującym sokiem.
Butelki są z tym dobre,że osa wejdzie ale po opiciu się nie jest w stanie wyjść przez wąską szyjkę.

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149

No dobrze panowie - sposob z pułapkami już wszyscy znają. Wiadomo tez, ze najlepiej wystawiać pułapki i wyłapywac osy przed dojrzewaniem winogron - np. w czerwcu. Ja sie jednak chciałbym spytać - czy ktoś ma sprawdzoną mieszankę do pułapki, co do której stweirdziłby, że jest dla os atrakcyjniejsza niż dojrzewające winogrona. Bo prawda jest taka, ze jak już zaczną wpierniczać jagody to trudno je od nich odciagnać. Próbowałem soku i owocow jeżyn i malin, miodu sztucznego, piwa karmi. Żeby zaś obrzydzić winogrona osom pryskalem liscie przy gronach aromatem migdałowym (podobno zawiera aldehyd benzoesowy - niby repelent odstraszający osy ), pod krzewy kładłem wrotycz i piołun - efekt 70/30. Tzn. 70% os wpieprza siegera 30% łapie się w pułapki.

czy ktoś ma cos skuteczniej przywabiającego osy do pulapek??

Też jestem ciekaw Waszych doświadczeń.
Ja daję trochę wina, wody, cukru, miodu, żadnych sztucznych kupnych soków.
Na początku łapią sie muchy, później osy i szerszenie.
Jednak moim zdaniem to nie jest właściwa przynęta.
Apropos pułapki za 17zł - za droga, lepiej zrobić własne z pet'ów.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

U mnie osy zainteresowały się Rondo, kilka jagód schlastały. Więc na próbę do kilku otwartych szklanek wlałem:
1. Wody z cukrem
2. Octu z cukrem
3. Soku multiwitamina
4. Piwa Karmi
5. Starego wina
6. Oryginalnego płynu z "pułapki na osy"
Efekt jest taki że największe oblężenie było przy multivitaminie, ale nie tak odrazu. Szklanki stały w słońcu, więc gdy z soku odparowało dość dużo wody i to co zostało dodatkowo "skisło"-osy miały niezły napitek. Całymi grupami ładowały się do szklanki. Wszystkie się topiły, a niektóre tak się spiły tym skisłym sokiem, że leżały obok szklanki i turlały na plecach nie mogąc odlecieć. I wtedy mogłem je spokojnie dobić Potopiło ich się całkiem sporo, tak że narazie na Rondzie jest spokój, oby tak dalej.
Tak to wygląda u mnie, a sok to multiwitamina z biedronki.

W ubiegłym roku miałem wystawionych kilkadziesiąt pułapek z butelek z różnymi kombinacjami płynów (soki, wina, piwa, woda z cukrem, itp) w różnych rodzajach i w różnych połączeniach. Zdecydowany prym wiodło piwo Dębowe Mocne z dodatkiem miodu, na butelki z tym piwem łapało się o 50% więcej os niż w pozostałych.

Pozdrawiam Jacek

Zapomniałem dodać iż dębowe zaczynało działać na drugą dobę po wystawieniu, ale szybko nadrabiało straty.

Też to zauważyłem, że w 2-3 dobie pojawia się więcej owadów.
Jeszcze jedno, pułapki znajdujące się w słońcu mają więcej klienteli
Tej mutiwitaminy biedronkowej muszę spróbować...

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Wczoraj wystawiłem jeszcze jedną pułapkę z multiwitaminą tylko dodatkowo ją dosłodziłem cukrem (pięć łyżeczek na szklankę). Dziś już pływa ze 30 żółciutkich maleństw

Nie ma nic skuteczniejszego niż profilaktyka.
Jedna złapana osa (królowa) w kwietniu lub maju to prawie to samo co 200-500 os złapanych w sierpniu lub wrześniu !
Dobór najlepszej przynęty w sierpniu to tylko zabawa Os jest już wtedy tyle , że nie sposób wyłapać nawet połowy
Przypominają się nam dopiero w sierpniu na winogronach, a czasami już nawet w lipcu przy butelce z piwem
Miłej zabawy
pozdr. Zbyszek

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B