Powiem ( nie zapeszając) w tym roku nie zaobserwowałem nasilonego ataku owadów. Jak w zeszłym roku osy i szerszenie atakowały mi rondo i arkadię to w tym roku tylko pszczoły od 3 dni zaczęły mi podskubywać dojrzałego prima. Reszta jak na razie nie tknięta. Zaobserwowałem kawałek ok 2 m w szpalerze, że ptaki ( najprawdopodobniej szpaki ) zaczęły mały zbiór MF .

_________________
Pozdrawiam - Daniel
po prostu cianek :) nie mylić z cyjankiem potasu :D

U mnie pierwsze owocowanie odmian: Polar, King Ruby i Wiktorii, a wraz z nim atak os i mrówek.
Reszta odmian dojrzewa i narazie nietknięta. Trzeba się chyba zaopatrzyć w multiwitaminę ze Stonki

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz

U mnie w tym roku osy prawie nie interesują się winogronami.
Może dlatego że jest pełno gruszek i jabłek.
Może to przez te upały.
Ptaki również gdzieś zniknęły.

_________________
Pozdrawiam z Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jerzy
Szkółka Winorośli "ŻarWin" nr 24/09/6149

Zainteresowanych walką z osami odsyłam na portal Polanka. Jest tam szereg rad Ateny.

podaj konkretny link bo nie mogę znaleźć

Miłość do Dolnego Śląska i osy...

Ten portal to masakra jakaś, też dałem sobie spokój z szukaniem. Prędzej te osy ręcznie wyłapie.

A może @Bosman podał by te rady w punktach.
Ja tam znalazłem tylko, że
1 Na wiosnę należy poić osy cieczą z dodatkiem boraksu. W ten sposób likwiduje się ( wytrówa) gniazda w okolicy.
2. Gniazda ziemne można likwidować wrzątkiem. Podobno osy nie tolerują temp wyższych od 30 stopni.

Osobiście jeżeli zlokalizuję gniazdo os to używam chemicznej "gaśnicy na osy i szerszenie" oraz rozstawiam łapki na osy.

Może to trucie "koniem trojanskim" na wiosnę nie jest głupie.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Też zajrzałam na ten portal, to gorzej niż masakra.
Jeśli robisz reklamę tego portalu, to

bosman po prostu weź i napisz tutaj o co chodzi, bo nie sposób przebrnąć choć przez jedno zdanie z tamtego portalu.

Zodiak, no a ja mam w pamięci post innego forumowicza, zaraz znajdę, że na wiosnę os się nie tępi, bo wtedy są pożyteczne

edit

post160787.html#p160787

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Pamiętam Jolu ten wątek. Był bardzo ciekawy i pouczający. Dlatego napisałem że "może to nie jest głupie "
Wczoraj rozwiesiłem 40 łapek na osy zobaczymy ile się złapie przez tydzień os bo much to na pewno tysiące.

Może ktoś ma przepis na sprawdzony płyn wabiący osy?

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Pamiętam swe wczesne lata młodości, jak po szkole zahaczałam po drodze do cukierni.

Osy były wabione na jakiś czerwony syrop. Niewykluczone, że sok malinowy. To były lata, kiedy sok malinowy pochodził z malin

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Znalazłem
http://free4web.pl/3/2,92259,225699,845 ... hread.html

OJ,oj ...co tam trudnego do zrozumienia? Na wiosnę poddawać wino "wzmocnione" 2% boraksem. Osy biorą i wykańczają "koniem trojańskim'' własne gniazdo które się nie rozwija. Osy są niszczone na niewielkim obszarze. Jak ktoś żałuje os wiosną to ma je jesienią! Tak samo zachowują się szerszenie. Pszczoły i trzmiele do takiej pożywki nie idą. Resztę wyłapywać na obcięte PETy też z winem. Wino winno być dosłodzone lub słodkie "fabrycznie".

Sok Multivitamina z Biedronki najlepszy.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Multi nie próbowałem.
Mirinda wabi dużo lepiej od piwa.

_________________
Grzegorz