U mnie nie było przymrozków majowych i os też na razie nie ma. Kilka pojawiło się jak trochę popękała Aurora ale po zerwaniu uszkodzonych gron zniknęły.

Nad morzem, na plaży też w tym roku nie było os, choć zwykle jest ich sporo.

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa

No tak - to wygląda na to, że wszystkie przyleciały do mnie

W tym może kryć się rozwiązanie zagadki. Na początku roku Semele pisał, że nad zachodnią Polskę będzie zawiewać chłodne powietrze z północy i tak rzeczywiście było. Noce były dosyć chłodne. Może nie sprzyjało to rozwojowi populacji.

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa

Darku,
u mnie też jest ich dużo. Katują Timura, Iliczewskiego. Doszły jeszcze mrówki.
Na osy stosuję pułapkę z butelek PET z obciętą i odwróconą szyjką, do środka leję piwo ( miałem dostęp do przeterminowanego za darmo ). Przy Timurze do świeżego piwka w godzinę złapałem koło 20 szt. Jak mam czas to też łapka na muchy redukuje ich populację.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.

Ja też stosuję takie pułapki z PET - i to jak pisałem- od czerwca. Cóż z tego, że do pułapek łapie się 50 sztuk os na dobę - jak pozostałe 500 wpieprza moje winogrona!

Darku, może zlokalizuj gdzie one magazynują to co ukradną...
Kiedyś widziałem w lesie takie gniazdo os wielkości piłki futbolowej

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa

To na pewno nie są osy z jednego gniazda. Próbowałem je śledzić, ale odlatują w różnych kierunkach. Jest też sporo szerszeni.

To są uparte bestie. W zeszłym roku wiosną próbowały zakładać u mnie gniazda na budowie. Te co znalazłem, usuwałem. Jedna pod daszkiem trzy razy odbudowywała swój domek. Nawet w ziemi robiły dziury.

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa

Mam założone siatki przeciw ptakom na szpalery jak namiot, czyli górą i szerszenie szpalerów nie ruszają. Os właściwie między szpalerami też nie widziałam. Wszystko ucztuje na pergoli, gdzie nie mam siatki.
Jak zbierałam dzisiaj Timura (nota bene ulubiona odmiana os i szerszeni) z pergoli, to wyrywałam grona szerszeniom ze szczęk

_________________
mów mi Małgorzato

Wiotam
U mnie aż tak dużych strat jak na razie nie ma, chociaż os jest sporo. Najbardziej lubią Reforma i Aurorę. Zaczynają dobierać się do Solarisa.
Jedyny sposób to przyspieszyć zbiory. U mnie w pułapki z petów łapie się po kilka sztuk dziennie.
Pozdrawiam Robert

Witam!
Niestety-u mnie ostro obrzerają Osceole Muscat mimo, że ma tylko 17Bx i na dodatek ciągle leje.Ale im to nie przeszkadza.
W sobotę będę zabierał Solarisa to pewnie dorzucę do niego Osceolę.
tosuję pułapki z piwem.Jutro może dodam po odrobinie miodu pitnego dwójniaka zaprawionego ekstraktem z płatków dzikiej róży
(mocny aromat).Może coś do soboty zostanie.
Pozdrawiam z Mazur!
Leszek

Dość ciekawy sezon.
Słabo u mnie dojrzewało wszystko w tym roku. Część może nie dojrzeje przed mrozem.
Ale zauważyłem, że w tym roku zupełnie nie miałem problemy z osami i z ptakami.
Os jest pełno ale wszystkie siedzą na opadówkach węgierki. Jak to zauważyłem to te opadówki zbierałem do wiader i stawiałem w pobliżu winorośli i tam się ciągle pasą do teraz, już przez miesiąc. Część siedzi też na gruszkach.
Z ptakami podobnie, dużych stad nie było w tym roku. A pojedyncze egzemplarze siedzą 10 metrów dalej na jarzębinie, która obrodziła okrutnie. Do tej pory myślałem, że ptaki jedzą jarzębinę po przymrozkach.
I nie wiem teraz do końca; czy powodem nie atakowania moich winogron jest to że późno dojrzewa, czy inne "frykasy" w ogrodzie (śliwki, gruszki, jarzębina), czy może winogrona ptakom i osom nie smakują bo są pryskane Alkalinami.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

A jakie Grzegorz masz odmiany? Bo u mnie to gruszki klapsy i śliwki też poległy, ale jednak w pierwszej kolejności Siegerrebe.

Gołubok, który dotąd zawsze smakował ptakom. I Kristaly, który dotąd wsuwały osy a w tym roku nie tknęły.
Obie odmiany mocno spóźnione w tym roku. Zebrałem tydzień temu.

Venus - słodziutki, kwasy bardzo spadły, właśnie zbieram bo w nocy ma już być mróz u mnie.
Ale były zupełnie nie osłonięte niczym i ptaków nie zainteresowały, a pod jarzębiną masę strąconych jagód.

Poza tym Schuyler, Rondo, Regent, Solaris (też nie ruszany a dzisiaj zebrałem 22Bx) , Duna Gyongye (kwasior - zostanie na zimę, tego to i ja nie ruszę).
Z deserówek Nadieżda AZOS, Konsuł, Kodrianka (popękała po gradobiciu wrześnowym i ją pleśń zeżarła ale nie osy).

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Jest jednak jakaś prawidłowość w wyborze owoców przez osy.
Według moich obserwacji osy wybierają owoce o odpowiednim Brix i dlatego jeżeli ktoś nie ma przyrządów
mierniczych do badania cukru to jest pewne wskazanie co do zawartości cukru w owocach.
Dziwi mnie więc opinia kol.@ lechuek,że przy tak niskim cukrze winogron osy atakowały grona Osceola M.
Być może nie mają w okolicy nic lepszego (owoców o wyższym cukrze),albo ta odmiana jest dla nich przysmakiem.
_________________
Pozdrawiam - Janek