Teraz jest poniedziałek, 16 czerwca 2025, 07:02

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 187 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 13  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 14 września 2019, 07:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1936
Lokalizacja: Cieszyn
Co ciekawe u mnie osy robią bardzo pożyteczną robotę. Zauważyłem wczoraj,że rzucają się tylko na popękane jagody,przez co chronią grono przed pleśnią. Wyjadają miąższ zostawiając skrórkę a nawet pestki, które po wyschnięciu wyglądają jak jaja psa. :lol: Co ciekawe zdrowych jagód nie ruszają. Zauważyłem to na dorfelderze, hibernalu, leonie, regencie, ale także veltliner rouge precocce czy irsay oliwer. Nie ruszyły alladina, pinot, domniemanej chrupki oraz MB pomimo pęknięca paru jagód.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 września 2019, 13:36 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Jak tych jędz jest mało, to może faktycznie sprawują rolę sanitarną dla gron. U mnie os było tyle, że same sobie "rozpakowywały" kolejne jagody.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 26 października 2019, 22:01 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): piątek, 14 października 2016, 19:21
Posty: 71
Lokalizacja: Zubrzyca Górna pod Babią Górą 770m n.p.m.
Chciałem się podzielić metodą na hurtowe unieszkodliwianie os.
Kuzyn wyczytał żeby rozpuścić wody z cukrem w wiaderku, i dodać drożdże
tak zrobiłem, ale większość os które dotkły wody odlatywały, przylatywały i było ich jeszcze więcej.
Zmodyfikowałem ten pomysł, i dodałem do tego soku aby lepiej pachnialo,
i najważniejsze- do tej mikstury dolałem środek owadobójczy decis, a w drugim wiaderku karate zeon (oba przeterminowane)
ilość os spadla o około 80-90% w ciągu kilku godzin.
Na ten pomysł wpadłem dopiero jak zdążyły mi zjeść prawie całego PNP, zabieraly się za Muskata Donskiego.
Od razu piszę, że w wiaderku nie znalazłem ani jednej pszczoły, gdyby tam były, to z tego sposobu należy zrezygnować.
Płyn w wiaderku należy co parę dni zamieszać, aby wymieszać opadający na dno środek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 października 2019, 20:46 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 23 kwietnia 2017, 11:01
Posty: 996
Lokalizacja: Wielkopolska
A pszczoły?

_________________
Pozdrawiam
Włodek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 11 lutego 2020, 20:47 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 11 lutego 2020, 11:00
Posty: 1
Lokalizacja: Kraków
Ja powiem, że miałem wielkie problemy z szerszeniami. Nie dość, że wszystko mi wyjadały (potrafiły nawet korę z drzewa zjeść) to jeszcze były agresywne. Moim zdaniem nie ma co się pieścić z nimi tylko od razu uderzać. Ja skorzystałem z [wycięta reklama] likwidacja szerszeni kraków[/url] Moim zdaniem to jedyna opcja. Zwłaszcza jeśli winogrona mamy na działce czy przy domu,.

MOD - to nie jest miejsce na reklamy


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 12 lutego 2020, 18:08 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Owady były agresywne, bo miałeś u siebie gniazdo i się do niego zbliżyłeś.
Dla osy przyjmuje się, że broni gniazda jeżeli "intruz" pojawi się w odległości 6 metrów od niego. W przypadku szerszeni zapewnie jest analogicznie.
Co do pożyteczności tych owadów, to ogólnie się zgadzam. Likwidują np. chore jagody. Ale są pożyteczne tylko, jak występują w małej ilości. W zeszłym roku było os było tak dużo, że z braku "padliny" same odpakowywały sobie coraz to nowe, zdrowe owoce i uczta była na całego. Dodam, że u siebie gniazdo nie miałem.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 12 lutego 2020, 21:20 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Widzisz tylko jagody, ale osy i szerszenie to głównie myśliwi. Zbierają gigantyczne ilości różnego robactwa.
W drugiej części lata, gdy generalnie kolonie i stare osobniki są skazane na zagładę można bez wyrzutów sumienia stosować pułapki :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 13 lutego 2020, 20:08 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2007, 01:00
Posty: 158
Lokalizacja: Radom
siekiernik napisał(a):
Owady były agresywne, bo miałeś u siebie gniazdo i się do niego zbliżyłeś.
Dla osy przyjmuje się, że broni gniazda jeżeli "intruz" pojawi się w odległości 6 metrów od niego. W przypadku szerszeni zapewnie jest analogicznie.
....


W zeszłym roku, w szklarni miałem dwa gniazda os, a że szerokość szklarni to zaledwie 5 metrów, więc siłą rzeczy przechodziłem i znajdowałem się mniej niż metr od gniazda. Nie zdarzyły się sytuacje agresji z ich strony.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 14 lutego 2020, 06:41 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Masz może zdjęcie tych os?
Może to były osy z takimi cienkimi "tyłkami"? Te faktycznie są niegroźne. Ciężko je zdenerwować. Nawet można pokusić się na pogłaskanie strażnika po czułkach siedzącego przy wejściu do gniazda.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 marca 2020, 10:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2920
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
siekiernik napisał(a):
Masz może zdjęcie tych os?
Może to były osy z takimi cienkimi "tyłkami"? Te faktycznie są niegroźne. Ciężko je zdenerwować. Nawet można pokusić się na pogłaskanie strażnika po czułkach siedzącego przy wejściu do gniazda.

Taaa, jaaasne...
Klecanki też potrafią atakować w pobliżu gniazda. Sprawdzałam osobiście. :)

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 13 marca 2020, 14:20 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Właśnie kiedyś czytałem o klecankach. I powiem tak: czy nie są jakieś odrębne gatunki podobnych owadów. Kilka lat temu u mnie w ogrodzie miałem takie osy przez kilka ładnych lat. Nie były agresywne, oglądały mnie jak przechodziłem koło ich siedziby kręcąc swoimi głowami. Bez problemu je dotykalem. Kiedyś nawet miałem okazję być użądlonym przez jedną z nich. Przez przypadek złapałem za trzonek grabii, na których siedział owad. Można to było przyrównać do oparzenia się pokrzywą. Za dwie godziny nie pamiętałem już o tym fakcie.
Z racji, że pracuję w terenie i mam kontakt z urządzeniami w szafach ulicznych, często spotykałem takie owady i tam. Nie przeszkadzałem im, ani one mnie. Któregoś razu byłem w innej lokalizacji. Otwieram szafę, a osy jakby piorun strzelił. Ja na luzaku, będąc pewnym ich łagodności oberwałem w palec tak, że wiedziałem gdzie raki zimują. Dyskomfort użądlenia odczuwałem jeszcze kilka dni. Zastanawiam się, czy to ten sam gatunek owada, czy im przeszkodziły w odczuciu spokoju np. warunki pogodowe - był wtedy wielki upał.
Te osy u mnie od kilku lat zniknęły. Może że względu na większą ilość szerszeni.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 14 marca 2020, 22:03 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 09:51
Posty: 620
Lokalizacja: Okolice Skały 440m npm
Z osami to nie wiem jak jest, ale siła i ilość jadu pszczół miodnych zależy od ich wieku. Te najstarsze mają dużo mocnego.
Agresja w przypadku pszczół może być cechą wrodzoną (oj miałem tysiące żądeł w ciuchach i grubo ponad setkę w ciele) jak i efekt pogody - temperatury, burzy itp.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 1 maja 2020, 21:38 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 19 września 2015, 09:14
Posty: 275
Lokalizacja: Świętne gm. Wilczyn Wielkopolska
Po przeczytaniu tych informacji http://vespidarium.cba.pl/cykl.htm stwierdziłem, że muszę czym prędzej wykonać pułapki. Miałem tylko materiał na 4 szt.


Załączniki:
IMG_2764.jpeg
IMG_2764.jpeg [ 43.26 KiB | Przeglądane 3152 razy ]

_________________
https://www.wunderground.com/dashboard/pws/IWILCZ1

Krzysztof
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 1 maja 2020, 22:11 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Rozłożyłem kilka pułapek z multiwitaminą z biedry i żadna cholera nie wleciała na poczęstunek. Wszystko manualnie muszę robić.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 2 maja 2020, 05:20 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): niedziela, 21 czerwca 2015, 10:17
Posty: 87
Lokalizacja: Zabrze
U mnie również ta multiwitamina nie skutkuje. Piwo plus sok malinowy, jedna sztuka się skusiła przez kilka dni a os lata sporo :/
Może warto pokombinować z mięsem? W zeszłym roku pamiętam jak rzuciły się bez opamiętania na surowe resztki z kurczaka...


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 187 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 13  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO