Związek przyczynowo-skutkowy jest taki, że szerszenie polują na osy.

uprawa/jesie-2022-t15170.html#p254815

Tu uwieczniłam taką scenę. Nie udało mi się lepszego zdjęcia cyknąć, bo mi się komórka zawiesiła akurat.

_________________
mów mi Małgorzato

Faktycznie, widziałem jak Szerszenie odganiały, atakowały Osy ale i jak objadały się winogronami przebywając obok siebie a nawet takie przypadki, gdy Osy przepędzały Szerszenia.

U mnie na deserówce osy zaczęły a szerszenie je przegoniły i dokonały reszty zniszczenia...
A na ćmę niestety w zeszłym roku wycofali jedyny skuteczny środek....

Nie wiem czy wytrzymam nerwowo obserwując "znikane" przez osy owoce. Pożerają mi LM i Sirame. Do zbioru jeszcze parametry za słabe, a za miesiąc może nic nie zostać:(

Znalazłam coś takiego:
https://fruit.wisc.edu/2020/09/03/scout ... icking-up/ Tam jest tabela z substancjami do zwalczania owadów.

Próbował ktoś może w swoim ogrodzie Spintora?

Nie znam tego. Ja opryskałam w ub r Mospilanem.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Jolu, i jak oceniasz skuteczność Mospilanu?

Ja w tym roku na małej próbce też opryskałem mospilanem (czerwone odmiany). Ale widzę, że osy mimo tego jedzą te owoce...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

No powiem, że podziałało, Mospilan okazał się skuteczny.

Tylko, czy nie jest istotne kiedy pryskamy? Wieczorem czy w ciągu dnia?.
Wyleciało mi z głowy jak to jest z syntetycznym środkiem, czy też taki wrażliwy na światło?

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Tzn. Mospilan działa na osy - używam go do pryskania gniazd. Działa dobrze "wyniszczająco".

Ale czy działa prewencyjnie? Tzn, czy po oprysku osy nie będą jadły winogron; ew. czy będą jadły i zdychały? (wtedy chyba nie ważne kiedy pryskamy, bo to środek systemiczny)...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Popróbujcie z wrotyczem akurat kończy kwitnienie ja robię z niego gnojówkę na pędraki ale "podobno" odstrasza owady

_________________
przeniosłem się na wieś bo tu fajnie
Emeryt nic nie musi, emeryt może-powiedział ktoś Mądry

Zbyszku, być może pomyliłam Mospilan z czymś

W każdym razie mam zapisane:

27 sierpnia - oprysk 0,1% Mospilanem - karencja dwa tygodnie.
osy ubite, nowych b. mało i odlatują.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Czekam na tego Spintora - zdam sprawę ze skuteczności.

Jaki jest u Was procentowy udział pszczół w pułapkach np. pet.
Pytam ponieważ stosuję je od lat i głównie łapię szerszenie, osy, muchy i ew. ćmy.
Pszczół widziałam dosłownie kilka.

Stawiam od trzech lat do dwudziestu pułapek z różną zanętą i nigdy nie weszła pszczoła ani trzmiel, a sporo ich się kręci przy kwiatach.
Co dzień usuwam zawartość ciętych petów składający się z 90% much, kilku os i szerszeni i pojedynczych ciem. Ostatnimi dniami osowate trochę odpuściły, jest mniej szerszeni.

Też się mi nigdy pszczoła nie złapała, ale u mnie jest co oblatywać jesienią.
Może to jest przyczyna, że jak nie bardzo mają co jeść to zajrzą do pułapek?

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Mam pasiekę i winniczkę od 2005 roku.
U mnie się jeszcze nigdy pszczoła nie złapała w pułapki dla os
Przestrzegam zasad (teoretycznych) ,że pszczoły nie odwiedzają nektarów, soków i innych płynów w których cukier nie przekracza 10%.
Dlatego wszelkie trucizny przeciw owadam rozcieńczam do poniżej 8 % cukru.
Jeżeli ktoś nie wierzy, to niech sprawdzi
Osy lecą nawet do piwa .....które ma b.mało cukru
I oby do następnego sezonu z osami...
PS
U mnie osy i szerszenie też są, ale to nie plaga .....

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B