Teraz jest poniedziałek, 3 listopada 2025, 00:52

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 22 maja 2014, 21:50 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Witam panowie niepokojąca sytuacja czy to mączniak rzekomy?! Kropki pod liściami i na jednym zauważyłem że liście się zawija, pędy przywiezione z Francji, nie znam odmian, sam ukorzeniam. Jak leczyć co z tym zrobić?! 2 i 3 zdjęcie to ten sam liść.

My Polacy to za bardzo lubimy chyba zgadywać :wink: ,ja bym zawiózł jednego liścia w miejsce,gdzie biegli w temacie ludzie mają mikroskop i potrafią zrobić z niego użytek.Np. Państwowa Inspekcja Ochrony Roslin i Nasiennictwa,można spróbować też zapytać Janusza Mazurka,może coś podpowie.

P


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 maja 2014, 21:58 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 3 maja 2014, 22:30
Posty: 14
Lokalizacja: staszów
Może ktoś podsunie lepszy pomysł, nie chciałbym niszczyć sadzonek. Nie napisałem wcześniej ze do ziemi dodałem odrobinę nawozu gotowego dla winorosli, wiem ze nie powinienem, ale zaryzykowałem. Podpowiedzcie co mogę zrobić. Sadzonki od początku stoją na parapecie przy zamkniętym oknie. Samo pomieszczenie jest bardzo słabo wentylowane.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 23 maja 2014, 22:54 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 15 kwietnia 2012, 13:09
Posty: 313
Lokalizacja: Górna Liswarta
Nie ma lepszego pomysłu niż wywalenie tego w diabły, doświadczeni koledzy chcą ci pomóc.

Nawet pomijając ryzyko przywleczenia groźniej choroby to mało prawdopodobne aby coś z tej sadzonki było.
Pewnie będzie pięknie przemarzać a nawet jeśli okryjesz to w naszym klimacie nie dojrzeje bo u nas słońca sporo mniej niż we Francji.

_________________
N50° 48' 29.0259"
E18° 37' 4.106


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 24 maja 2014, 00:29 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 3 maja 2014, 22:30
Posty: 14
Lokalizacja: staszów
Zamierzałem wysadzić wszystkie w szklarni. Te kropki pod liściami są tylko na jednym z ponad 60 sztuk a sztubry były pobierane z rożnych części Francji i jest tam 8 odmian.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 24 maja 2014, 10:23 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
Na uparstwo nie ma lekarstwa nawet przez dobre mądre uwagi kolegów forumowiczów.
Sam się przekona na własnej skórze tylko żeby nie rozprowadzał tego dalej bo będą problemy z
nowymi gatunkami chorób.Tak właśnie łatwo jest przyprowadzić do kraju Filokserę która jest
nie całkowicie w Francji wytłuczona.Przed paroma latami szukali w Francji i Niemczech starych dziko rosnących na starych skarpach i przyrzecznych ale mają wilki problem bo larwy siedzą w korzeniach
i tam się do nich nie można dobrać.winifery dostały ogniska filoksery.W Niemczech aż huczało i też
zaczęli po skarpach szukać i znaleźli ale do tego nikt się nie przyzna.
pozdrawiam serdecznie
georg
Ps.To warto poczytać
http://www.badische-zeitung.de/kreis-br ... 33738.html
http://www.google.de/url?sa=t&rct=j&q=& ... 0277,d.bGE


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 24 maja 2014, 21:08 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 3 maja 2014, 22:30
Posty: 14
Lokalizacja: staszów
georg napisał(a):
Sam się przekona na własnej skórze tylko żeby nie rozprowadzał tego dalej bo będą problemy z
nowymi gatunkami chorób.Tak właśnie łatwo jest przyprowadzić do kraju Filokserę która jest
nie całkowicie w Francji wytłuczona.Przed paroma latami szukali w Francji i Niemczech starych dziko rosnących na starych skarpach i przyrzecznych ale mają wilki problem bo larwy siedzą w korzeniach
i tam się do nich nie można dobrać.winifery dostały ogniska filoksery.W Niemczech aż huczało i też
zaczęli po skarpach szukać i znaleźli ale do tego nikt się nie przyzna.
pozdrawiam serdecznie

Moje pędy były pobrane z winnic wysokiej klasy gdzie winorośla są zadbane i nie bardzo chce mi się wierzyć ze przywiozłem chorobę, ale dla pewności zniszczyłem to co wyglądało podejrzanie. Tymczasem sadzonki są w izolatce i tu nie ma możliwości rozprzestrzenienia choroby. Zastanawia mnie jeszcze czy karton po mleku w którym rosną nie miał wpływu na te dolegliwości. Zdarzało się ze w kartonie była plesn możliwe ze nie domyłem dobrze


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 25 maja 2014, 12:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
mariano8304 napisał(a):
Moje pędy były pobrane z winnic wysokiej klasy gdzie winorośla są zadbane ...


Nie wątpię. Zapewne wszystko rośnie tam na odpowiednich podkładkach odpornych np na filokserę. Podkładki też przywiozłeś?

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 25 maja 2014, 16:01 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2674
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
mariano8304 napisał(a):
Moje pędy były pobrane z winnic wysokiej klasy gdzie winorośla są zadbane i nie bardzo chce mi się wierzyć ze przywiozłem chorobę

Poza tym co napisał Piotr, Filoksera to nie jest żadna choroba. Wciąż dajesz jedynie nam do zrozumienia że nie masz bladego pojęcia o co chodzi i z czym masz do czynienia i co najgorsze nie masz chęci by to nawet sprawdzić wpisując w google.

Pewnie nie jest to TO, ale kto za to zaręczy głową?! Objawy różnych chorób czy bytowania szkodników mogą być nieco inne w odmiennych środowiskach, tak jak phomopsis viticola która w Polsce rzadko daje tak charakterystyczne objawy na liściach, ograniczając się jedynie do pędów.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 25 maja 2014, 17:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
No i nie wiadomo jaką formę u nas przyjmie filoksera, może mutować :wink:


Załączniki:
SSA46684.jak-zmniejszyc-fotke_pl(1).jpeg
SSA46684.jak-zmniejszyc-fotke_pl(1).jpeg [ 38.78 KiB | Przeglądane 1304 razy ]

_________________
pozdrawiam Roman
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 25 maja 2014, 20:28 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 3 maja 2014, 22:30
Posty: 14
Lokalizacja: staszów
Panowie bez obaw jak już wcześniej pisałem sadzonki zlikwidowane spalone na belu słomy zostały tylko te które pobierałem w naszym kraju. Szkoda tamtych, przekonaliście mnie do zniszczenia. Dziękuję wszystkim którzy pomagali, przekonywali, poświecili czas.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 28 maja 2014, 16:22 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 21 lutego 2012, 05:30
Posty: 131
Lokalizacja: Poznań
mariano8304 napisał(a):
Panowie bez obaw jak już wcześniej pisałem sadzonki zlikwidowane spalone na belu słomy zostały tylko te które pobierałem w naszym kraju. Szkoda tamtych, przekonaliście mnie do zniszczenia. Dziękuję wszystkim którzy pomagali, przekonywali, poświecili czas.


Było trzeba nie przyznawać się że sztobry pochodziły z Francji to nie wywołałbyś forumowej histerii i pewnie sadzonki rosłyby nadal.
Choroby i szkodniki znam tylko te z którymi miałem już nieprzyjemność - czyli mączniak i przędziorek.
Ale kilka postów wcześniej olmek podlinkował podobny temat w którym dziadek2 wstawił PDF-a i w nim bardzo ciekawe jest ósme zdjęcie.
Całkiem podobne to zdjęcie do Twojego trzeciego zdjęcia i do tego może jakieś niedożywienie lub zasolenie podłoża
i wychodzi ta Twoja Afrykańska zaraza Francuskiego pochodzenia :)


Załączniki:
skoczek_1.jpg
skoczek_1.jpg [ 108.62 KiB | Przeglądane 1153 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 maja 2014, 17:57 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 3 maja 2014, 22:30
Posty: 14
Lokalizacja: staszów
Benon napisał(a):
Całkiem podobne to zdjęcie do Twojego trzeciego zdjęcia i do tego może jakieś niedożywienie lub zasolenie podłoża
i wychodzi ta Twoja Afrykańska zaraza Francuskiego pochodzenia :)

Objawy są identyczne i sprawdzałem winogrona które są sadzone w tej samej ziemi a nie miały żadnego kontaktu z tymi przywiezionymi z Francji. Na niektórych są takie same objawy ziemia była kilka lat temu zakupiona przez teścia do siewu pomidorów i ogórków. Tej ziemi zostało, leżała kilka lat w dołku obok szklarni po czym została wsypana do worka po jakimś nawozie i znowu leżała. Teraz biorąc to wszystko pod uwagę można stwierdzić ze mogło coś zaszkodzić. Na dodatek ja sam posypałem nawozu wieloskładnikowego do winogron. A może trochę przesadziłem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 maja 2014, 21:22 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 17 sierpnia 2011, 10:19
Posty: 837
Lokalizacja: Niemcy-Rüsselsheim -8a
W twoje bajki za bardzo nie chce się wierzyć.Ziemia z worka im dłużej leży staje się bardziej neutralna
chyba że posypałeś za dużo jakiś nawozów.Ja mieszkam bliżej Francji i man troszeczkę tylko zbliżone
warunki pogodowe do Francuskich to pomimo tego nie przywiózł bym żadnych sztorbów z winnic
Francuskich.Tam też są całkiem inne warunki pogodowe, może i jakieś wirusy przed którymi wszyscy
mają pełno strachu. Znajomy Veredler-Przeszczepiacz który z prowadza podkładki z Francji powiedział
mi raz że odkaża je dwukrotnie żeby nie dostać jakiegoś wirusa.To na twoich zdjęciach mi też napędziło
strachu że to Wirus mogło też być przedawkowanie nawozowe,diabeł wie.
pozdrawiam serdecznie
georg


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 maja 2014, 22:04 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): sobota, 3 maja 2014, 22:30
Posty: 14
Lokalizacja: staszów
Ziemia leżała obok starej nie używanej szklarni prawdopodobnie przywieziona z lasu coś jak tor,f próchnica nie wiem jakie miała ph ale jeśli była z lasu iglastego to mogła być mocno zakwaszona. Druga sprawa, w szklarni było sypane dużo różnego typu nawozów (szklarnia na wzniesieniu dołek z torfem na dole wzniesienia) i oprysków. Jak wiadomo gleba przenosi z wodą chemie która tam została użyta. Nie wiem teraz to tylko moje przypuszczenia. Ok te sztubry z Francji mogły być zarażone, ale dlaczego na Sztubach pobranych z moich krzewów jest podobne zjawisko. Za dużo tu niewiadomych.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 29 maja 2014, 23:33 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): wtorek, 21 lutego 2012, 05:30
Posty: 131
Lokalizacja: Poznań
mariano8304 napisał(a):
Tej ziemi zostało, leżała kilka lat w dołku obok szklarni po czym została wsypana do worka po jakimś nawozie i znowu leżała. Teraz biorąc to wszystko pod uwagę można stwierdzić ze mogło coś zaszkodzić. Na dodatek ja sam posypałem nawozu wieloskładnikowego do winogron. A może trochę przesadziłem.


Na pewno zastosowałeś fatalne podłoże do ukorzeniania.
Nie dość że na pewno skażone nicieniami i innym dziadostwem to jeszcze pewnie dałeś za dużo nawozu i do tego
z tej szklarni to pewnie różne rzeczy były spłukiwane do tego podłoża.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO