Raczej wiosennej
nocy ten
sen - no ale inaczej by nie było nawiązania
Ostatnio sporo osob pyta mnie czym by tu na rzekomego a najlepiej na wsie baliezni w obszczie prysnąć - ja na to, ze w Polsce zgodnie z prawem to nie ma takich uniwersalnych srodkow dla winorośli a na rzekomego to tylko Miedzian i Dithane. No ale tak intensywnie o tym myslałem, ze przysnil mi sie taki
sen:
Pzrychodzę do mojej zaprzyjaźnionej hurtowni kolo Białegostoku i pytam co mają na choroby grzybowe winorosli. Znajomy właściciel hurtowni pyta gdzie mam tę winnicę. Ja na to , że w okolicach Hanoveru (a co - nie można? - to
sen był przecież - wszystko dozwolone

).
Jak tak - to niemiecka Syngenta ma świetny środek o nazwie UNIVERSALis - działający na oba maczniaki, rotter brenner, phomopsis i jeszcze coś. Tylko widzisz Darek, my tu mamy tylko środki zarejestrowane w Polsce. UNIVERSALis składa się na 1 l srodka z: 93,5 g Azoxystrobiny oraz 500 g Folpetu. Gdybyś więc chciał kombinować z tego co jest u nas a nie jeździć do Reichu to musiałbys kupić Amistar 250 CS i Folpan 80 WG. UNIVERSALis stosuje się w stężeniu 0,2% więc na 10 l cieczy uzytkowej potrzebowałbyś 7,5 ml Amistaru i 12,5 g Folpanu. Oczywiście kazdy składnik należałoby rozrobić w oddzielnej porcji wody a dopiero potem połączyć. UNIVERSALis mozna stosować od fazy różowego pąka do poczatku kwitnienia i po kwitnieniu, ale najlepiej przed kwitnieniem (BBCH 53-59) 1 zabieg i w fazie małego, zielonego groszku 2 zabieg. Pamietaj o czasie karencji - w Niemczech to jest 35 dni, ale gdyby przeniesc to do Polski to pewnie byloby od 5 do 7 tygodni w zalezności od intensywnosci wegetacji w danej lokalizacji.
No taki miałem
sen - dziwny prawda?
Pozdrawiam, Darek
PS- zmienilem tylko p na P w Polsce
