Oprysk uniwersalny - sen nocy letniej : Choroby i szkodniki winorośli oraz ich zwalczanie

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » Winorośle » Choroby i szkodniki winorośli oraz ich zwalczanie

Strefa czasowa: UTC + 1

Oprysk uniwersalny - sen nocy letniej

Strona 4 z 24

[ Posty: 360 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 24 Następna strona

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

werojtek

Tytuł:

Napisane: sobota, 24 maja 2008, 09:05

Ekspert

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1162
Lokalizacja: Rybnik

Wczoraj jakos udalo mi sie zrobic oprysk-co prawda to co opryskalem pierwszym opryskiwaczem troche mi pokropilo-ale reszta juz byla ok.
Zrobilem mieszanke amistar+..........+.............+ekolist standart+srodek na przyczepnosc.
Te brakujace srodki podam za jakies 2 tygodnie-jak stwierdze ze ta mieszanka nie byla szkodliwa dla moich ........... :wink:

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)

Góra

aguniatarnow

Tytuł:

Napisane: sobota, 24 maja 2008, 09:25

Kiper

Dołączył(a): piątek, 13 maja 2005, 01:00
Posty: 844
Lokalizacja: Tarnów

[quote="misiek52"]Ditane można łaczyć z Baycor 25 WP lub z Nimrod 250 EC lub z Rubigan 12 EC lub z Siarkol EXtra 80 WP lub z Topsin M 70 WP. Jeżeli skład chemiczny środka Amistar 250 SC jest bardzo podobny do w/w to myślę, że w takim przypadku można go łączyć z Ditane, wymaga to sprawdzenia.

Pozdrawiam.

Tadeusz.

a moze ktoś już sprawdził i wie to prosze o zdradzenie tajemnicy co z czym można łączyć i co zamiast czego -bo nie wszystkie środki są dostępne w handlu a że temat jest na czasie-to może doktorek lub ktoś inny się wypowie - ja wiem ze teraz pewnie wszyscy opryskiwacze w ręce i walczą w swoich winnicach ale moze ktoś się znajdzie chętny podzielic się wiedzą

ja np. nie wiem co robić dalej i kiedy -wczoraj prysnałem amistarem i co i kiedy dalej? :roll:

_________________
pozdrawiam Marek

Góra

tomekb1

Tytuł:

Napisane: sobota, 24 maja 2008, 16:53

Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

A ja wreszcie dziś opryskałem amistarem. Pogoda fajna wogóle nie pada. Za jakieś 2 tygodnie poprzwię mieszanką kaptan+ siarkol.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek

Góra

misiek52

Tytuł:

Napisane: sobota, 24 maja 2008, 19:08

Kiper

Dołączył(a): wtorek, 26 lutego 2008, 01:00
Posty: 549
Lokalizacja: STALOWA WOLA

Mnie też się udało popryskać Amistarem 250 SC (o godz. 15.30) i też paczę z niepokojem w niebo (godz. 20.05) - no niebo wygląda nieźle myślę, że będzie dobrze.

Pozdrawiam.

Tadeusz.

Góra

Leszek_B

Tytuł:

Napisane: sobota, 24 maja 2008, 22:36

Kiper

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie

Witam
Jestem ciekaw czy dziś przesadziłem z opryskami....

Miałem w opryskiwaczu (jeszcze z zeszłego tygodnia bo deszcz nie pozwolił na pryskanie....) mieszankę Magusa i Ridomilu więc prysnołem tym winorośla by opróżnić opryskiwacz. Następnie prysnołem Nimrodem, podczas oprysku stwierdziłem muszki (nieznane mi), sprężyki i mszyce więc zrobiłem kolejny oprysk Calipso (bo akurat miałem na owocowe drzewka) no i po czterech godzinach prysnołem Topsinem (bo objawy szarej pleśni na liściach wydały mi sie oczywiste). Co mądre głowy na takie częste opryski? Wszystko razem trwało 8 godzin

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

Góra

doktorek

Tytuł:

Napisane: sobota, 24 maja 2008, 22:55

Kiper

Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 01:00
Posty: 482
Lokalizacja: Wrocław

Smacznego!!!

Góra

Leszek_B

Tytuł:

Napisane: niedziela, 25 maja 2008, 08:46

Kiper

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie

[quote="doktorek"]Smacznego!!!

Dzięki - jeśli to ironia co do ilości oprysków to powiem, że co roku coś przeszkodziło w zbiorach 2005r mączniak prawdziwy, 2006 przędziorki i szara pleśń, 2007 przymrozek, a potem gradobicie, które nawet latorośli nie pozostawiło no, a potem to już mączniaki i szara pleśń miały używanie.... Dlatego w tym roku chcę w końcu zebrać winogrona i zrobić wino

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

Góra

zbigu

Tytuł:

Napisane: niedziela, 25 maja 2008, 09:01

[quote="micki64"][quote="zbigu"]Micki tak się sprawdza jakim grzybem zainfekowane są liście. Aby dobrać odpowiedni środek. Możesz to zrobić w każdym momencie.

Tak, tylko zanim grzybek rozwinie się badanej próbce i stwierdzisz co to za jeden, to z dużą prawdopodobnością plantacja będzie już mocno porażona.

I tu właśnie pojawi się problem monitoringu winnic. Jeśli dosyć szybko zaobserwujesz oznaki infekcji, po czym zrobisz próbę w komorze, to z pewnością zdążysz opryskać. W komorze masz optymalne warunki dla rozwoju grzybów. Na polu nie. W zależności od panującej pogody. Tracisz tylko krótki czas na sprawdzenie z czym masz do czynienia. Zyskujesz dokładna wiedzę z czym masz problem. Nie musisz stosować środków przeciw wszystkiemu co kosztuje i powoduje osadzanie się różnych, niepotrzebnych chemicznych świństw w roślinie.

Góra

Bajtek

Tytuł:

Napisane: niedziela, 25 maja 2008, 09:11

Kiper

Dołączył(a): wtorek, 24 października 2006, 01:00
Posty: 537
Lokalizacja: Bobowa/Gorlice

[quote="Leszek_B"]...Co mądre głowy na takie częste opryski? Wszystko razem trwało 8 godzin

_________________
W winie jest prawda!
Powiem Ci to snadnie,
lecz gdy chcesz ją odnaleźć,
znajdziesz ją.. aż na dnie!

Góra

tomekb1

Tytuł:

Napisane: niedziela, 25 maja 2008, 09:49

Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 5 kwietnia 2005, 01:00
Posty: 1076
Lokalizacja: Puszcza Kozienicka - Garbatka Letnisko

Przyłączam się do pytania Bajtka.

W sobotę o godz 13.30 pryskałem amistarem, a w nocy popadał deszczyk (nie wiem o której godzinie) . Czy środek zdążył się wchłonąć?

_________________
Pozdrawiam.
Tomek

Góra

Zuzanna

Tytuł:

Napisane: niedziela, 25 maja 2008, 11:18

Kiper

Dołączył(a): niedziela, 11 marca 2007, 01:00
Posty: 860
Lokalizacja: Rzeszów, 350m n.p.m

[quote="tomekb1"]Przyłączam się do pytania Bajtka.

W sobotę o godz 13.30 pryskałem amistarem, a w nocy popadał deszczyk (nie wiem o której godzinie) . Czy środek zdążył się wchłonąć?

Nie wiem jak to jest ze środkami przeciwgrzybowymi, ale przy stosowaniu Roundapu wyczytałam,żeby środek miał przynajmniej około 2 godz. na wchłonięcie się np. przed spodziewanym deszczem.

Zuzanna

Góra

Leszek_B

Tytuł:

Napisane: niedziela, 25 maja 2008, 13:04

Kiper

Dołączył(a): środa, 5 stycznia 2005, 01:00
Posty: 896
Lokalizacja: Siemianowice Śl. winnica SAT 2639°C w Klimontowie Świętokrzyskie

[quote="Bajtek"][quote="Leszek_B"]...Co mądre głowy na takie częste opryski? Wszystko razem trwało 8 godzin

mnie zastanawia rzecz nastepujaca: czy robienie kolejnych opryskow, jeden po drugim, nie splukuje poprzedniego, zanim jego skladnik aktywny zdazy wniknac w rosline, dotyczyloby to oczywiscie srodkow ukladowych, bo pryskanie rosliny dopiero co poryskanej wczesniej srodkiem kontaktowym, wg mnie napewno spowoduje splukanie go.. nie znalazlem w opisach na opakowaniach srodkow opryskowych, jaki czas jest niezbedny zeby dany srodek zadzialal w 100% swojej skutecznosci..

to jak to jest..?

Bajtek

Tak problem spłukania jest i podczas oprysku starałem się zwilżyć, a nie zalać liści by oprysk spływał, ale i tak nie zawsze się to uda tak zrobić. Faktem jest, że przydała by się znajomość czasu na wchłonięcie... Jednak co robić gdy wizytuję winnicę tylko raz w tygodniu...

jakoś muszę sobie radzić z opryskami...

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

Góra

leff

Tytuł:

Napisane: niedziela, 25 maja 2008, 15:18

Kiper

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2005, 01:00
Posty: 886
Lokalizacja: B-stok / Dębe Wlk.

Darek lub Doktorek, jak sądzicie, czy do takiej mieszanki zamiast folpetu można użyć kaptanu? Oba to ftalimidy.

_________________
Pozdrawiam,

J

Góra

PiotrekK

Tytuł:

Napisane: niedziela, 25 maja 2008, 15:45

Kiper

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 937
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Pisałem juzw tym wątku,że mozna

Cytuj:

Amistar mozna łaczyć z Captanem i Bravo.Captan jest znany nie od dziś..Bravo to bardzo dobry,skuteczny,kontaktowy fungicyd o spectrum działania bardzo podobnym do Folpanu

Jeżeli jednak mi nie ufasz,to sie upewnij sam :wink:

http://www.syngenta.com.au/Content/Prod ... 0Label.pdf
W prawej kolumnie,2-gi akapit od góry-"compatibility and tank mixing"

pozdrawiam Piotrek

Góra

DarekRz

Tytuł:

Napisane: poniedziałek, 26 maja 2008, 07:53

Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok

[quote="leff"]Darek lub Doktorek, jak sądzicie, czy do takiej mieszanki zamiast folpetu można użyć kaptanu? Oba to ftalimidy.

Jak wykazał Piotrek można. Tyle, że folpet działa oprócz mączniaka rzekomego także na szarą pleśń a kaptan chyba bardzo słabo. Co prawda w obecnej fazie wzrostu winorośli - kiedy kwiatostany są jeszcze nie rozwiniete to ma mniejsze znaczenie, ale w fazach poźniejszych (np. w końcowej fazie kwitnienia) folpan byłby zdecydowanie lepszy.
Wskazówka dla poszukujacych Folpanu 80 WG. W Polsce był on początkowo zarejestrowany tylko do ochrony zbóż i dlatego wiekszość produkcji idzie w duzych opakowaniach 1kg i jest dostepna w składach rolniczych i hurtowniach rolno-ogrodniczych.

Góra

Strona 4 z 24

[ Posty: 360 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 24 Następna strona

Strona główna forum » Winorośle » Choroby i szkodniki winorośli oraz ich zwalczanie

Strefa czasowa: UTC + 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 5 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników